Premier: chcemy zaostrzyć sankcje wobec Białorusi, rozmawiamy z partnerami w UE
2021-11-09, 20:19
Na najbliższym posiedzeniu Rady Europejskiej Polska wystąpi o zaostrzenie unijnych sankcji wobec Białorusi - poinformował w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu odpowiadał na pytania posłów po dyskusji nad informacją rządu w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i działań podejmowanych przez polski rząd.
Premier powiedział, że także prezydent Andrzej Duda zaproponował, aby natychmiast doprowadzić do wstrzymania lotów nad niebem europejskim przez te linie, które prowadzą akcję transportu nielegalnych imigrantów.
Powiązany Artykuł
"Najpoważniejszy od dekad test dla polskich służb". Szef MON o kryzysie na granicy
Szef rządu poinformował, że rozmawiał o sankcjach z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, a jutro powtórzy to przewodniczącemu Rady Europejskiej Charles'owi Michelowi. Według premiera Rada Europejska nie była zainteresowana podjęciem tego tematu, dopóki jej członkowie nie zobaczyli filmów z kolumnami migrantów z krajów arabskich maszerujących na Unię Europejską.
Premier powiedział też o swojej propozycji, żeby nie czekać na grudzień, ale zorganizować spotkanie wcześniej, jeżeli nie da się fizycznie, to w formie wideokonferencji. Przyznał, że Polska zamierza zaproponować także dalej idące blokady gospodarcze i transportowe, w tym takie, które dotkną również polskich przedsiębiorców handlujących z Białorusią.
Premier powiedział, że także prezydent Andrzej Duda zaproponował, aby natychmiast doprowadzić do wstrzymania lotów nad niebem europejskim przez te linie, które prowadzą akcję transportu nielegalnych imigrantów.
Posłuchaj
Wniosek o unijne sankcje
- Trzymamy w odwodzie kolejne sankcje gospodarcze i jeśli nie na poziomie Unii, będziemy je wdrażać również my, na naszej dość długiej granicy z Białorusią - powiedział Mateusz Morawiecki.
Temat zaostrzenia sankcji wobec Białorusi powtarzał się w wystąpieniach licznych posłów.
Premier zauważył, że jest w codziennym kontakcie z wieloma premierami, ale jak dotąd ze strony instytucji europejskich płynęły głównie dobre słowa.
- Prezydent: Polska chce nałożenia sankcji na linie lotnicze przewożące migrantów na Białoruś
- Premier: miarą suwerenności państwa jest zdolność do obrony granic
Zapewnił, że będzie próbował przekonać Ursulę von der Leyen i Charles'a Michela, żeby pomoc dla Polski była jak najbardziej konkretna, w tym finansowa, na przykład na budowę zapory. - Nie pogardzimy tą pomocą, oczywiście, ale też nie damy się zaszantażować - zastrzegł Mateusz Morawiecki. Zapowiedział, że w przypadku stawiania polskiemu rządowi jakichś warunków Polska będzie kontynuować swoje działania na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa na granicy wschodniej.
Posłuchaj
Wcześniej w ramach informacji premier mówił, że mamy "powszechne i bezapelacyjne wyrazy solidarności i poparcia ze strony Brukseli, Waszyngtonu, Kijowa, ze strony wszystkich stolic europejskich". Podziękował wszystkim partnerom z zagranicy za ich solidarność oraz głosy i gotowość do niesienia pomocy.
Odsyłanie migrantów
Odpowiadając na pytanie lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego oraz uwagi innych posłów dotyczące możliwości odsyłania migrantów samolotami do ich krajów, szef rządu potwierdził, że jest to rozważane także we współpracy z instytucjami Unii Europejskiej. Potwierdził, że chodzi także o migrantów trafiających do ośrodków dla cudzoziemców w Polsce.
Jak poinformował, "w tych ośrodkach jest aktualnie 1800 osób, około 300 z nich zdecydowało się na powrót do swoich krajów pochodzenia". - I my tym osobom dajemy samolot, bilet, dobrą wyprawkę w rozumieniu też wsparcia finansowego. I wobec wszystkich chcemy tak postępować, zarówno tych, którzy są u nas w ośrodkach, jak i tych, którzy być może przenikną na terytorium Polski - powiedział.
Premier przypomniał, że takich nielegalnych prób przekroczenia granicy "uniemożliwiliśmy około 31 tysięcy". - Ale ileś prób jest udanych - przyznał.
Zabezpieczenia na granicy
Premier odniósł się również do niektórych komentarzy parlamentarzystów, m.in. słów szefa koła Konfederacji Jakuba Kuleszy, który ocenił, że rząd postawił na granicy "siatkę na kijach od szczotki".
- Panie pośle, to jest dobre zabezpieczenie na ten moment, zresztą znakomicie odbudowywane. W ciągu jednej nocy te dziury - uczynione przez tę akcję szturmu - zostały naprawione (...) To jest skuteczna zapora, a budujemy jeszcze skuteczniejszą - powiedział Mateusz Morawiecki.
kp