Polska i kraje bałtyckie razem w sprawie Białorusi. Prezydent: podtrzymujemy gotowość wsparcia

2020-08-17, 12:57

Polska i kraje bałtyckie razem w sprawie Białorusi. Prezydent: podtrzymujemy gotowość wsparcia
Strajkują między innymi pracownicy Białoruskiej Fabryki Traktorów. Foto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z prezydentami krajów bałtyckich o sytuacji na Białorusi. "Podtrzymujemy gotowość do wsparcia procesu politycznego, który realizować będzie wolną wolę narodu białoruskiego" - oświadczył prezydent za pośrednictwem Twittera po spotkaniu.

  • Prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z prezydentami krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii
  • Tematem spotkania była sytuacja na Białorusi
  • "Podtrzymujemy stanowisko wyrażone w apelu do władz Białorusi" - oświadczył prezydent
  • Andrzej Duda zaznaczył, że Polska i kraje bałtyckie wciąż deklarują gotowość do wsparcia procesów demokratycznych na Białorusi

Powiązany Artykuł

belarus 1200 pap.jpg
Będzie nadzwyczajny szczyt UE ws. Białorusi. Zabiegał o to Mateusz Morawiecki

Przywódcy wymieniali opinie na temat rozwoju sytuacji na Białorusi, szczególnie - jak zaznaczył Andrzej Duda - w kontekście regionalnego bezpieczeństwa.

W ubiegły czwartek prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii zaapelowali do władz Białorusi o deeskalację napięć, zaprzestanie w trybie natychmiastowym używania siły przeciwko obywatelom, uwolnienie zatrzymanych uczestników protestów politycznych i zainicjowanie dialogu z narodem.

Czytaj także: 

Powiązany Artykuł

1200 białoruś.jpg
"Najważniejsze jest ponowne przeprowadzenie wyborów". Wiceszef MSZ o sytuacji na Białorusi

"Gotowość do wsparcia"

"Nasze cztery państwa podtrzymują stanowisko wyrażone w apelu do władz Białorusi" - napisał prezydent Polski na Twitterze. "Podtrzymujemy także gotowość do wsparcia procesu politycznego, który realizować będzie wolną wolę narodu białoruskiego" - zaznaczył Andrzej Duda.

Poinformował też, że grono prezydentów zdecydowało o kontynuacji ścisłej współpracy w tych kwestiach i wspólnym monitorowaniu sytuacji.

"Odejdź, odejdź"

Na Białorusi od tygodnia trwają protesty po wyborach prezydenckich. Polska i część państw europejskich oraz USA oceniają, że wybory te nie były zgodne ze standardami międzynarodowymi i wzywają do ich powtórzenia. O zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE w sprawie Białorusi apelował w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki. W poniedziałek szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że zwołuje na środę na godz. 12 wideokonferencję przywódców unijnych w sprawie sytuacji na Białorusi.

Podczas spotkania z pracownikami zakładów MZKT w Mińsku Alaksandr Łukaszenka powiedział, że ludzie nie powinni się spodziewać, że zrobi coś pod presją. Dodał, że trwają prace nad zmianami w konstytucji, które doprowadzą do przekazania części kompetencji prezydenta innym organom państwowym. W pewnym momencie zebrani robotnicy zaczęli gwizdać i skandować "uchadi", czyli "odejdź". Alaksandr Łukaszenka odparł: "odpowiem na to pytanie tak - możecie jeszcze pokrzyczeć".


Posłuchaj

Górnicy białoruskiej kopalni soli potasowych w Soligorsku na południu kraju ogłosili strajk. Zakłady "Biełaruśkalij" dostarczają najwięcej dewiz do budżetu państwa. Strajk rozpoczęła też część pracowników telewizji państwowej - z Mińska, Włodzimierz Pac (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

 

W czasie gdy prezydent przemawiał, pod bramą fabryki MZKT też rozlegały się okrzyki "odejdź". Przyszli tam robotnicy z innych pobliskich zakładów pracy. Potem kolumna protestujących ruszyła w stronę ulicy Makajonka, pod siedzibę białoruskiej telewizji, gdzie zastrajkowała część dziennikarzy.  Białoruskie media informują o strajkach lub gotowości strajkowej w wielu zakładach i miastach kraju - w Soligorsku, Żodzinie, Grodnie i Bobrujsku.

mbl

Polecane

Wróć do strony głównej