Prezydencki projekt o Sądzie Najwyższym. Wójcik: chcemy jak najszybciej przegłosować tę ustawę

2022-05-21, 17:54

Prezydencki projekt o Sądzie Najwyższym. Wójcik: chcemy jak najszybciej przegłosować tę ustawę
Łabno: procedura, która była stosowana po 2018 roku do powołania sędziów, jest zgodna z Konstytucją. Foto: Shutterstock.com

- Opozycja nie jest zadowolona z tego, że obóz rządzący bardzo dobrze współpracuje. Nie będzie wcześniejszych wyborów - podkreślił Michał Wójcik. Wiceprezes Solidarnej Polski przyznał, że Zjednoczona Prawica chce jak najszybciej przegłosować nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym.

Sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała w czwartek prezydencki projekt noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładający likwidację obecnej Izby Dyscyplinarnej SN. W projekcie zostały zachowane zasadnicze założenia z przedłożenia, ale przyjęto szereg poprawek, zgłoszonych przez PiS i Solidarną Polskę. Z najważniejszych zmian wykreślono jeden z artykułów odnoszący się do możliwości przeprowadzenia "testu bezstronności i niezawisłości" sędziów w stosunku do zapadłych już orzeczeń - poprawkę taką zgłosiła Solidarna Polska. Do projektu po poprawce Solidarnej Polski dodano także preambułę.

Wiceprezes Solidarnej Polski i minister w KPRM podczas sobotniej konferencji prasowej w Łodzi zapowiedział, że Zjednoczona Prawica chce teraz jak najszybciej przegłosować nowelę.

- Będziemy chcieli jak najszybciej przegłosować zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym. Myślę, że opozycja nie jest zadowolona, że obóz rządzący bardzo dobrze współpracuje. Nie będzie żadnych wcześniejszych wyborów – zaznaczył Wójcik.

"Przegłosujmy tę ustawę"

Dodał, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione i Solidarna Polska jest zadowolona, że argumenty przedstawiane przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro zostały usłyszane i wprowadzone do projektu noweli.

- Solidarna Polska przedstawiła szereg poprawek. Ten projekt w takiej formule jest dla nas akceptowalny. Wersja wstępna nie była natomiast akceptowalna i bardzo wyraźnie to sygnalizowaliśmy. Cieszę, że uwzględniono poprawki, nastąpiło zbliżenie stanowisk resortu sprawiedliwości i Pałacu Prezydenckiego. Przegłosujmy tę ustawę. Myślę, że to nastąpi dosyć szybko – przekonywał Wójcik.

Prezydencki projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

Problemy z KE

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy. Rzeczniczka KE Veerle Nuyts przekazała 11 maja PAP, że polski KPO musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.

Rzecznik rządu Piotr Müller pytany w środę o KPO stwierdził, że zespoły negocjacyjne ze strony Polski i Brukseli "dogadały się, jeżeli chodzi o kwestię kamieni milowych", czyli treści reform, które należy wprowadzić. Do końca kwartału, czyli do końca czerwca musimy te reformy wdrożyć. Później Komisja Europejska, tak jak jest to w procedurze, w lipcu i sierpniu ocenia wdrażanie reform we wszystkich krajach w KPO i wypłaca transze we wrześniu. Taki jest harmonogram działań KE w tym zakresie" - mówił. Jak dodał, warunkiem wypłaty środków unijnych jest zrealizowanie kamieni milowych.

W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Czytaj także:

dn

Polecane

Wróć do strony głównej