Przy wyroku mówiła o "dorobku artystycznym" Kozidrak. Wcześniej ta sama sędzia orzekała ws. "Froga"

2022-05-06, 00:48

Przy wyroku mówiła o "dorobku artystycznym" Kozidrak. Wcześniej ta sama sędzia orzekała ws. "Froga"
Sad Rejonowy dla Warszawy Mokotowa. Rozprawa przeciwko Beacie Kozidrak. Foto: Piotr Molecki/East News

Nie milkną echa rozprawy Beaty Kozidrak. Sędzia Agata Pomianowska w uzasadnieniu wyroku jako okoliczność łagodzącą jazdę pod wpływem alkoholu wskazała "dorobek artystyczny" znanej wokalistki. Jak się okazuje, nie jest to pierwsza tego typu kontrowersyjna sytuacja z jej udziałem. Wcześniej warszawska sędzia należąca do stowarzyszenia "Iustitia" orzekała też m.in. w sprawie "Froga". Uznała wtedy, że "panował on nad pojazdem" podczas swoich rajdów przez miasto.

W środę w sądzie rejonowym dla Warszawy Mokotowa Beata Kozidrak usłyszała wyrok za jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd wymierzył jej karę 200 stawek dziennych w wysokości 250 zł każda (w sumie 50 tys. złotych) oraz pięcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Celebrytka ma też zapłacić 20 tys. zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Uzasadnienie wyroku przedstawione przez sędzię Agatę Pomianowską wzbudziło jednak wiele kontrowersji. - Oskarżona po pierwsze przyznała się, ale wyraziła też żal, przeprosiła, jest osobą niekaraną. Przez 40 lat posiadania prawa jazdy nie miała żadnych kolizji z prawem. Nadto, jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej, jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury - mówiła sędzia.

Wyrok ws. Beaty Kozidrak. Sędzia zajmowała się wcześniej "Frogiem"

Portal brd24.pl, zajmujący się tematyką bezpieczeństwa drogowego podał, że sędzia Pomianowska orzekała wcześniej też w innej głośnej sprawie pirata drogowego Roberta N. "Froga", który nagrywał swoje szaleńcze przejazdy przez Warszawę samochodem i udostępniał je w sieci, dokumentując nagminne łamanie prawa.

Portal przypomniał, że sędzia uniewinniła "Froga" od zarzutu sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym w wątku sprawy dotyczącym jazdy po Warszawie. - Pomimo brawurowej jazdy, poruszając się z dużą prędkością i powodując dezorganizację na drodze, oskarżony w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem - mówiła wówczas sędzia w uzasadnieniu.

"Frog" finalnie został skazany w innej sprawie na dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności za jazdę w okolicach Kielc. W tym przypadku sąd uznał już, że istniało niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym - przypomina brd24.pl.

Zobacz także:

Beata Kozidrak. Jazda pod wpływem

W ocenie prokuratury orzeczona przez sąd rejonowy dla Mokotowa kara wobec Beaty Kozidrak jest rażąco łagodna, a jako taka nie spełni stawianych jej celów - przekazała w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Zapowiedziała też dalszą apelację.

Sprawa dotyczy wydarzeń z 1 września 2021 roku, gdy przy skrzyżowaniu al. Niepodległości z ulicą Batorego na warszawskim Mokotowie znana piosenkarka została zatrzymana za kierownicą bmw przez innych kierowców. Zawiadomiono policję, a przeprowadzone badanie wykazało u niej dwa promile alkoholu.

jp/brd24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej