Święto Konstytucji 3 Maja. Prezydent: możemy zbudować wielką wspólnotę narodów w naszej części Europy

2022-05-03, 15:14

Święto Konstytucji 3 Maja. Prezydent: możemy zbudować wielką wspólnotę narodów w naszej części Europy
Prezydent: jesteśmy w stanie budować w naszej części Europy wielką wspólnotę narodów. Foto: Jakub Szymczuk/KPRP

- Wierzę, że jesteśmy w stanie budować w naszej części Europy wielką wspólnotę narodów, o jakiej mocy uczy nas nasza historia. Mamy olbrzymi potencjał, tkwiący przede wszystkim w ludziach, zarówno Polakach, jak i Ukraińcach, oraz naszych sąsiadach Litwinach, Łotyszach i Estończykach - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości z okazji święta Konstytucji 3 Maja.

Na placu Zamkowym odbywają się we wtorek uroczystości z okazji święta Konstytucji 3 Maja. Wzięli w nich udział m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, marszałkowie Sejmu i Senatu: Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki, premier Mateusz Morawiecki, szef MON Mariusz Błaszczak oraz dowódcy wojskowi: szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Rajmund Andrzejczak i dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych Jarosław Mika.

Konstytucja 3 maja - "wielkie dzieło przodków"

W przemówieniu prezydent Andrzej Duda nawiązał do historycznych wydarzeń, które miały miejsce na Zamku Królewskim. - Jakże charakterystyczny jest ten obraz, który widzimy dzisiejszego dnia, który wielokrotnie możemy oglądać na zdjęciach, czy archiwalnych materiałach filmowych, zwłaszcza z ostatnich dziesięcioleci: władze Rzeczypospolitej Polskiej wraz ze znamienitymi jej obywatelami, stojący tutaj, dokładnie w tym miejscu, w cieniu Zamku Królewskiego w Warszawie. Dla każdego ten obraz jednoznacznie kojarzy się z tą datą, 3 maja, rocznicą wielkiej konstytucji majowej, wielkiego dzieła naszych przodków sprzed 231 lat - powiedział Duda.

Wskazywał, że Zamek Królewski w Warszawie jest symbolem świetności i potęgi I Rzeczypospolitej, świadkiem i miejscem uchwalenia Konstytucji 3 maja, ale także świadkiem upadku I Rzeczypospolitej Obojga Narodów. - Potem świadek całej naszej historii dalszej i odrodzenia Rzeczypospolitej - zaznaczył prezydent.

Uroczystości w cieniu wojny na Ukrainie

Mówił też o wojnie w Ukrainie, gościnności Polaków i nowym otwarciu w historii narodów polskiego i ukraińskiego. - Stoję tutaj ze wzruszeniem i chcę wam, moi kochani, najdrożsi Polacy, podziękować za coś, co jest żywym zaręczeniem obojga narodów. Za to, coście w ostatnim czasie uczynili - powiedział prezydent

- Otwierając swoje domy, rodziny i serca na przyjęcie naszych sąsiadów z Ukrainy, a ściślej mówiąc, tego, co dla nich najcenniejsze: ich dzieci, żon, matek, sióstr, dziadków, przyjęliście do siebie naszych sąsiadów z Ukrainy, uchodźców chroniących się w naszym kraju przed wojną. Że oni nam zaufali, że przybyli do nas i że stało się coś, o czym powiedział ostatnio prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, że "wobec tego, co zrobili Polacy, cała historia jest nieważna" - mówił Duda.

W ocenie prezydenta "w jakimś sensie można powiedzieć, że tak, że w całym ogromie tej historii, przecież w ostatnich stuleciach tak trudnej, gdzie na wspólnym stole między Polakami a Ukraińcami tak często leżał karabin, topór, broń, został położony chleb. Została położona dłoń na dłoń". - Dziękuję wam za to - podkreślił Duda.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda w Święto Konstytucji dziękował Polakom za pomoc okazaną Ukraińcom. Relacja Karola Surówki (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Jednym głosem za Ukrainą

Dziękował też wszystkim, którzy Ukrainę wspierają w sensie instytucjonalnym, oraz przedstawicielom samorządów, którzy na co dzień prowadzą działania związane z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy. Duda dziękował również całej polskiej scenie politycznej, wskazując m.in. na spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie rozmawiają politycy wszystkich opcji. - Jednym głosem cały czas opowiadali się za wsparciem dla Ukrainy - podkreślił. - Dziękuję za tę niezwykle odpowiedzialną politykę, budującą naszą wspólnotę. Politykę, która właśnie zmienia naszą historię. Wierzę w to głęboko, że na lepsze - powiedział prezydent.

Wezwał też wspólnotę międzynarodową do dalszego wspierania humanitarnego i militarnego Ukrainy.

Kliknij w obrazek i dowiedz się więcej:

src=" //static.prsa.pl/b5b00b07-81c4-4345-a770-a45fe6df6726.file"

Andrzej Duda przypomniał zorganizowane dokładnie rok wcześniej spotkanie na Zamku Królewskim z prezydentami: Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii. Wspomniał też, że niedawno zrobione zostało "wymowne zdjęcie, które może przejdzie do historii". - Kiedy stoimy, tym razem w Kijowie, opodal którego słychać huk wybuchających rosyjskich pocisków, Kijowie ufortyfikowanym, cierpiącym rozpaczą jego przedmieść, zniszczonych, zburzonych, pełnych śmierci i cierpienia - takich jak Bucza, Irpień, Borodianka - mówił Duda.

- Dzisiaj znowu jesteśmy razem, to zdjęcie rąk trzymanych przez prezydentów: Estonii, Łotwy, Litwy, Polski i Ukrainy w Kijowie, podczas rosyjskiej agresji, wierzę w to głęboko, że przejdzie do historii i będzie tą przyszłą historię budowało - podkreślił.

"Braterstwo narodów"

Prezydent powiedział przy tym, że "przed nami jeszcze bardzo wiele trudów, bardzo wiele zmartwień". - To, co dzieje się dzisiaj na Ukrainie, i polityka, która w związku z tym musi być prowadzona, to polityka zmierzająca do tego, by zmusić Rosję do zaprzestania agresji. A więc polityka sankcji, również gospodarczych, która jest kosztowna - zaznaczył Duda. Jak zauważył, taka polityka wywołuje tąpnięcia gospodarcze, na rynku energetycznym i rynku paliw, prowadzi do problemów gospodarczych i inflacji, powoduje, że życie staje się trudniejsze.

- Musimy to przetrwać i prowadzić odpowiedzialną politykę. To jest wyzwanie współczesności, szczególnie spoczywające na tych, którzy sprawują władzę. To też wielka odpowiedzialność za losy naszej wspólnoty sąsiedzkiej, za budowanie braterstwa między naszymi narodami i więzi sąsiedzkich - powiedział Duda. - Wierzę, że damy radę - podkreślił.

Czytaj również:

- Tak jak umieliśmy przyjąć naszych sąsiadów, tak będziemy umieli ich przechować, by gdy wojna się zakończy, mogli wrócić do swoich domów. A my pomożemy im w dziele odbudowy Ukrainy, która będzie na dziesięciolecia, a nawet stulecia państwem bratnim dla Rzeczypospolitej - zaznaczył prezydent.

Jak dodał, pomiędzy Polską a Ukrainą "nie będzie granicy i będziemy żyli razem, na tej ziemi, odbudowując się i budując swoje wspólne szczęście i swoją wspólną siłę, która pozwoli się oprzeć każdemu niebezpieczeństwu, a którą każdy będzie się bał w przyszłości zaatakować".

***

Święto Narodowe Trzeciego Maja jest obchodzone w rocznicę uchwalenia w 1791 roku Konstytucji 3 maja. Dokument był pierwszą konstytucją w nowożytnej Europie, a drugą na świecie, po amerykańskiej. Rocznica przyjęcia Konstytucji 3 maja jest świętem ustanowionym w 1919 roku. Przez okres PRL jego publiczne obchodzenie było zabronione, ponownie stało się państwowym świętem w 1990 roku.

kp

Polecane

Wróć do strony głównej