Prokurator krajowy: mamy dowody, że na Ukrainie dochodzi do zbrodni wojennych

2022-04-08, 00:01

Prokurator krajowy: mamy dowody, że na Ukrainie dochodzi do zbrodni wojennych
Prokurator krajowy Dariusz Barski: mamy dowody, że na terenie Ukrainy dochodzi do zbrodni wojennych. Foto: PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

Jak powiedział portalowi polskatimes.pl prokurator krajowy Dariusz Barski, do Buczy pojadą polscy biegli, m.in. patomorfolodzy i specjaliści z zakresu balistyki. - Mamy bardzo istotne zeznania oraz potwierdzające je inne dowody, że na terenie Ukrainy dochodzi do zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości - oświadczył.

W wywiadzie udzielonym portalowi Barski poinformował, że obecnie funkcjonuje międzynarodowy - polsko-ukraińsko-litewski - zespół śledczy, który wspólnie prowadzi postępowanie ws. zbrodni wojennych na Ukrainie.

Zaznaczył, że Polska wszczęła śledztwo, zanim zrobił to Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. - O pomoc w tej sprawie zwróciła się do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry prokurator generalna Ukrainy, prosząc, byśmy takie postępowanie zainicjowali. Do wszczęcia śledztwa legitymowały nas przepisy polskiej ustawy karnej - zastrzegł Dariusz Barski.

Jak podkreślił, ze strony polskiej powołano specjalny zespół na szczeblu Prokuratury Krajowej, a śledztwo prowadzone jest przez Mazowiecki Wydział Departamentu Prokuratury Krajowej ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcji.

- Strona ukraińska zwróciła się do nas o pomoc w dokumentowaniu procesowym zbrodni w Buczy. Na miejsce zbrodni pojadą polscy biegli, m.in. patomorfolodzy i specjaliści z zakresu balistyki. Zgromadzone tam dowody będą mogły być wykorzystane nie tylko w śledztwie prowadzonym przez wspólny zespół, o którym mówiłem, ale także w innych postępowaniach, które w tej sprawie zostały czy zostaną w przyszłości zainicjowane przez organy międzynarodowe - wyjaśnił.

Współpraca z trybunałem w Hadze

- Opracowaliśmy specjalne ulotki w języku ukraińskim, w których informujemy, aby osoby będące pokrzywdzonymi działaniami wojsk rosyjskich, bądź są świadkami zbrodni, jakie tam popełniono czy też posiadają materiał dowodowy, np. nagrania, zgłaszały się do prokuratur na terenie kraju w miejscach dogodnych dla uchodźców. Przesłuchiwane są wyłącznie osoby, których stan psychofizyczny na to pozwala, tylko i wyłącznie gdy wyrażą na to zgodę. Zapewniony jest również udział w czynnościach biegłego psychologa - zapewnił.

Dodał, że świadkowie, których relacje stanowią istotne dowody dla śledztwa, są - jeżeli zachodzi taka potrzeba - uzupełniająco przesłuchiwani przez prokuratorów bezpośrednio prowadzących postępowanie.

- Gromadzone przez prokuraturę dowody mogą zostać w przyszłości wykorzystane m.in. przez Trybunał Karny w Hadze, który również zainicjował śledztwo w tej sprawie. W ramach śledztwa współpracujemy z trybunałem haskim. Współpracę tą zainicjowały spotkania z prokuratorem karnym z Hagi - Karimem Khanem - na granicy polsko-ukraińskiej oraz w Warszawie - mówił.

Poinformował, że w śledztwie przesłuchano już blisko tysiąc osób. - Natomiast nie mogę mówić o samych zeznaniach, albowiem podpisaliśmy umowę międzynarodową, z której wynika, że informacji na temat tego śledztwa można udzielić jedynie za zgodą wszystkich sygnatariuszy porozumienia. Mogę tylko powiedzieć, że mamy bardzo istotne zeznania oraz potwierdzające je inne dowody, z których wynika, że na terenie Ukrainy dochodzi do zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości - mówił.

Sprawy dot. szpiegostwa

Zapytany, ile obecnie jest prowadzonych postępowań dotyczących podejrzenia szpiegostwa przeciw Rzeczypospolitej, Barski zaznaczył, że ta informacja nie jest jawna.

- Jednak te sprawy, które ujrzały światło dzienne, były m.in. impulsem do wydalenia 45 rosyjskich dyplomatów. Decyzje te to również pokłosie działań prokuratury i służb specjalnych. Z uwagi na sytuację geopolityczną należy zakładać zintensyfikowanie działań obcych wywiadów na naszym terenie. Prokuratura jest na to przygotowana. W dniu 6 kwietnia na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował dwóch szpiegów białoruskiego wywiadu wojskowego - Białorusina i Rosjanina - powiedział prokurator krajowy.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

ms

Polecane

Wróć do strony głównej