Dziennikarz TOK FM porównał Straż Graniczną do SS. Jest akt oskarżenia

2022-03-09, 14:24

Dziennikarz TOK FM porównał Straż Graniczną do SS. Jest akt oskarżenia
Akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi TOK FM, który porównał Straż Graniczną do SS. Foto: Twitter/Straż Graniczna

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi TOK FM Piotrowi M. Oskarżony jest on o zniesławienie w połowie sierpnia ubiegłego roku funkcjonariuszy Straży Granicznej, których porównał do SS - niemieckiej policji z okresu III Rzeszy.

Akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi TOK FM Piotrowi M. do Sądu Rejonowego w Wołominie skierował Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

"Mężczyzna oskarżony jest o to, że w dniu 23 sierpnia 2021 roku pomówił polską Straż Graniczną o postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć tę formację w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Chodzi o wpis Piotra M., który opublikował 23 sierpnia na Twitterze. "Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców, mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców, też wykonacie rozkaz?" – napisał dziennikarz TOK FM.

Stanowcza reakcja

Na jego wpis zagregował szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński. "Nigdy nie będzie mojej zgody na szarganie dobrego imienia Straży Granicznej. Porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość. Złożę zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Zapewniam Funkcjonariuszy SG, macie moje pełne wsparcie!" - napisał w sierpniu ubiegłego roku szef MSWiA.

W grudniu 2021 roku dziennikarz TOK FM usłyszał zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu oraz skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień" - przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Za zarzucany czyn może grozić m.in. grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku.

Zobacz także:

Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w "Sygnałach dnia"

jp

Polecane

Wróć do strony głównej