Orędzie prezydenta: ataki Rosji na Ukrainę mają znamiona ludobójstwa; wierzę, że nie pozostaną bezkarne

2022-03-02, 20:05

Orędzie prezydenta: ataki Rosji na Ukrainę mają znamiona ludobójstwa; wierzę, że nie pozostaną bezkarne
Prezydent w orędziu: to nie jest czas na polityczne kłótnie. Liczy się Polska i jej bezpieczeństwo, liczy się pomoc dla Ukrainy. Foto: PR/screen

- Polska przyjęła już ponad pół miliona uchodźców uciekających przed tragedią wojny. Niemal codziennie rozmawiam z prezydentem Ukrainy o tym, w jaki jeszcze sposób możemy wesprzeć naszych sąsiadów. Jako naród kolejny raz pokazujemy, co to znaczy solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu do rodaków. 

  • - Kijów, jak i cała Ukraina, stał się dla wolnego świata symbolem obrony naszych wspólnych wartości: wolności, suwerenności i demokracji - mówił prezydent w orędziu.
  • Andrzej Duda podkreślił, że Polska od pierwszego dnia inwazji udziela wsparcia Ukrainie. Podziękował rodakom za organizowane zbiórki i udzielanie schronienia uchodźcom.
  • Prezydent przestrzegł przed "zorganizowaną, cyniczną rosyjską propagandą i dezinformacją".
  • Wskazał też na potrzebę "jedności i odpowiedzialności" wśród polityków. - To nie jest czas na polityczne kłótnie. Liczy się Polska i jej bezpieczeństwo, liczy się pomoc dla walczącej o niepodległość Ukrainy - mówił. 

Prezydent Andrzej Duda przypomniał w orędziu o swojej niedawnej wizycie na Ukrainie. - Zaledwie tydzień temu byłem w pięknym, dumnym Kijowie i rozmawiałem z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Kilka godzin później rosyjskie wojska zaatakowały niepodległą Ukrainę, rozpętały okrutną wojnę przeciwko naszemu sąsiadowi. Dziś na Kijów spadają bomby, a mieszkańcy wspólnie z ukraińską armią bronią swojego miasta - mówił.

"Ataki mają znamiona ludobójstwa"

- Stolica, jak i cała Ukraina, stała się dla wolnego świata symbolem obrony naszych wspólnych wartości: wolności, suwerenności i demokracji - podkreślił prezydent. Jak zaznaczył, "od tygodnia cała Ukraina bohatersko stawia czoła najeźdźcom, płacąc przy tym najwyższą cenę".

Andrzej Duda zwrócił też uwagę na zbrodnie popełniane przez rosyjskie wojska na ludności cywilnej. - Atakowane są bloki mieszkalne, szkoły i szpitale. Liczne ataki ze strony wojsk rosyjskich mają znamiona ludobójstwa. Wierzę, że nie pozostaną one bezkarne i ich sprawcy odpowiedzą za nie przed międzynarodowymi trybunałami - powiedział prezydent. 

Zachód przyjmuje polski punkt widzenia

Podczas orędzia prezydent zaznaczył, że "Polska od pierwszego dnia aktywnie pomaga sąsiadom". Przypomniał o wysiłkach polskich władz ws. restrykcji wobec Rosji. - Zabiegaliśmy na arenie międzynarodowej o jak najostrzejsze sankcje wobec agresorów i stały się one faktem - stwierdził. Zapewnił także, że jest w "bieżącym kontakcie" z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem, sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, z liderami Unii Europejskiej i innymi światowymi przywódcami. 

- Dziś polski punkt widzenia został przyjęty przez zdecydowaną większość krajów Zachodu. To wielka zmiana - zauważył Andrzej Duda. Nawiązał także do wniosku władz Ukrainy o nadanie państwu statusu kandydata do Unii Europejskiej. - Jesteśmy adwokatem Ukrainy w jej staraniach o członkostwo w UE. W ramach NATO udzielamy konkretnej pomocy broniącej się Ukrainie - mówił.

Polska liderem działań humanitarnych

Prezydent wskazał, że od początku inwazji "Polska przyjęła już ponad pół miliona uchodźców uciekających przed tragedią wojny".

Andrzej Duda przekazał rodakom podziękowania od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Niemal codziennie rozmawiam z prezydentem Zełenskim o tym, w jaki jeszcze sposób możemy wesprzeć naszych sąsiadów. Poprosił mnie również, żebym przekazał wszystkim Polakom jego płynące z głębi serca podziękowania za wielkie wsparcie, którego Ukraina doświadcza od naszego państwa i społeczeństwa - przekazał, dodając, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".

Także sam prezydent podziękował Polakom za ich wysiłki w ostatnich dniach. - Wiem, że robicie to Państwo z potrzeby serca, zarówno przyjmując naszych sąsiadów pod swój dach, pomagając w transporcie, organizując zbiórki, akcje charytatywne, jak i przekazując środki na pomoc dla Ukrainy. Jako naród kolejny raz pokazujemy, co to znaczy solidarność. Dziękuję Państwu z całego serca - powiedział.

"Nie dajmy się skłócić". Prezydent ostrzega przed dezinformacją

Prezydent zapewnił, że jest w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrami. Podkreślił, że "cała administracja, zarówno rządowa, jak i samorządowa, stanęła przed wielkim wyzwaniem", a "odpowiednie służby są postawione w stan najwyższej gotowości". - Bardzo wysoko oceniam działania podejmowane w ostatnich dniach. Państwo polskie zdaje egzamin - ocenił Andrzej Duda.

- Polska jest liderem pomocy dla Ukrainy, właśnie dlatego staliśmy się i będziemy celem zorganizowanej, cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji. Musimy być wszyscy tego świadomi - powiedział prezydent. Jak mówił, "próbowano już oczerniać Polskę w zagranicznych mediach, wywoływać wrogie emocje względem uchodźców, których przyjmujemy". - Możemy spodziewać się w najbliższym czasie wielu takich prowokacji. Zapewniam, że jako państwo będziemy na nie stanowczo reagować, ale proszę też wszystkich o wyjątkową rozwagę i odpowiedzialność. Nie powielajmy plotek i niesprawdzonych informacji. Nie dajmy się wzajemnie skłócić. Na tym zależy tym, którzy dopuścili się tej brutalnej agresji - zaapelował. 

"Dziś potrzebna jest współpraca"  

Andrzej Duda podkreślił potrzebę "jedności i odpowiedzialności" nie tylko w społeczeństwie, ale także na scenie politycznej. - Mówiłem dzisiaj o tym podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem polityków zarówno reprezentujących stronę rządową, jak i opozycję. Na jutro do Pałacu Prezydenckiego zaprosiłem mojego kontrkandydata z wyborów prezydenckich, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, a także przedstawicieli samorządów - przekazał.

- Dziś potrzebna jest współpraca. To nie jest czas na polityczne kłótnie. Liczy się Polska i jej bezpieczeństwo, liczy się pomoc dla walczącej o niepodległość Ukrainy. Tego wymaga polska racja stanu - zaznaczył prezydent. Zakończył swoje orędzie słowami: "niech żyje wolna, niepodległa i demokratyczna Ukraina! Niech żyje Polska!".

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy - OGLĄDAJ:

Czytaj także:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej