"Nikt tak nie zaszkodził komunizmowi jak on". Byliśmy z kamerą w Izbie Pamięci Generała Kuklińskiego [WIDEO]

Sabina Treffler

Sabina Treffler

2022-02-11, 10:00

"Nikt tak nie zaszkodził komunizmowi jak on". Byliśmy z kamerą w Izbie Pamięci Generała Kuklińskiego [WIDEO]
Rozmowa z Filipem Frąckowiakiem. Foto: Polskie Radio

- Był niezwykle pogodnym, ciepłym i szczerym człowiekiem, choć nie ma wątpliwości, że to jedna z twarzy Ryszarda Kuklińskiego - podkreślił Filip Frąckowiak w wywiadzie dla portalu PolskieRadio24.pl. Z dyrektorem Izby Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego w Warszawie rozmawialiśmy także o misji zimnowojennego szpiega i o powstającym w szczególnym miejscu Muzeum Zimnej Wojny, które międzynarodowym odbiorcom będzie prezentowało polskie spojrzenie na ten okres. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.

Dziennikarka portalu PolskieRadio24.pl Sabina Treffler odwiedziła z kamerą Izbę Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego w Warszawie. O samym muzeum i najbliższych planach opowiedział dyrektor placówki Filip Frąckowiak. Gość audycji wspominał również swoje osobiste spotkania z Ryszardem Kuklińskim, którego 18. rocznica śmierci przypada 11 lutego. Z tej okazji zostanie zorganizowana wystawa, która będzie skupiona wokół wyjątkowego eksponatu - medalu uznania CIA dla Kuklińskiego.

Czytaj także:

Muzeum Zimnej Wojny - nowy punkt na mapie Warszawy

Izba Pamięci Generała Kuklińskiego istnieje od 2006 roku. Obecnie w Warszawie powstaje także Muzeum Zimnej Wojny im. Generała Ryszarda Kuklińskiego. Otwarcie nowej placówki, która będzie się mieścić przy ul. Jezuickiej, zaplanowane jest na koniec czerwca 2022 roku. Filip Frąckowiak opowiedział nam, jakie będą najważniejsze i najcenniejsze eksponaty, które znajdą się w muzeum. Mieliśmy także niezwykłą okazję zobaczyć wnętrza, w których na powierzchni prawie 400 m kw., w zabytkowych piwnicach warszawskiej starówki, będzie rozmieszczona wystawa główna. To miejsce ma swoją ponurą historię - znajdowały się tam podziemia dawnego komisariatu milicji obywatelskiej, w którym ciężko pobito maturzystę Grzegorza Przemyka. Zmarł on dwa dni później w wyniku doznanych obrażeń.

Ekspozycja Muzeum Zimnej Wojny będzie skomponowana problemowo. Zwiedzający będą mogli zobaczyć rywalizację dwóch bloków - Zachodniego i Wschodniego - w okresie zimnej wojny z polskiej perspektywy. Bo właśnie konflikt o Europę Środkową rozpoczął zimną wojnę. Jak mówił Churchill: to od Szczecina rozwieszono żelazną kurtynę - znajdzie się ona wśród eksponatów zarówno w formie symbolu artystycznego, jak i historycznej formie muru.

Mecenasem Muzeum Zimnej Wojny jest KGHM Polska Miedź S.A., a utworzenie placówki współfinansowano ze środków KPRM.

***

Ryszard Kukliński urodził się 13 czerwca 1930 roku w Warszawie. W 1947 roku wstąpił do Oficerskiej Szkoły Piechoty we Wrocławiu. W 1963 roku rozpoczął pracę w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Doszedł do stanowisk zastępcy szefa zarządu operacyjnego i szefa oddziału planowania strategiczno-obronnego.

W 1971 roku podjął z własnej inicjatywy współpracę z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA). Było to wynikiem jego przemyśleń po udziale polskiego wojska w interwencji państw Układu Warszawskiego w Czechosłowacji i strzałach oddanych przez wojsko do robotników na Wybrzeżu w 1970 roku.

Przyjął pseudonim "Jack Strong". Za przekazywane informacje nie otrzymywał od Amerykanów wynagrodzenia.

Generał Wojciech Jaruzelski uznawał go za zdrajcę i dezertera. Kukliński uważał natomiast, że oficer nie ma obowiązku być lojalny wobec dowódcy, który nie jest lojalny wobec swojej ojczyzny. W wywiadzie dla "Tygodnika Solidarność" z 1994 roku stwierdził, że jego dylemat polegał nie na wyborze: komunizm czy kapitalizm, ale - służba narodowi czy czerwonemu imperium.

"Nikt tak nie zaszkodził komunizmowi"

Kukliński przekazywał na Zachód plany strategiczne Związku Sowieckiego i Układu Warszawskiego, w tym plany ataku na państwa NATO. Generał Jaruzelski twierdził, że pułkownik nie miał do nich dostępu. William Casey, dyrektor CIA, powiedział natomiast, po zakończeniu wywiadowczej misji Kuklińskiego, że w ciągu ostatnich 40 lat nikt tak nie zaszkodził komunizmowi, jak on.

Pułkownik Kukliński przekazał Amerykanom informację o planowanym wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego - brał udział w opracowaniu związanych z nim dokumentów.

Z 7 na 8 listopada 1981 roku płk Kukliński został przez Amerykanów, wraz z żoną i dwoma synami, potajemnie wywieziony z Polski. Przyczyną ewakuacji była obawa Kuklińskiego przed dekonspiracją, choć gen. Czesław Kiszczak utrzymywał, że kontrwywiad go nie podejrzewał.

Po przybyciu do Stanów Zjednoczonych płk Kukliński został ekspertem Departamentu Obrony i Departamentu Stanu. Otrzymał stopień pułkownika armii amerykańskiej i wysokie odznaczenie CIA.

W 1984 roku sąd wojskowy w Warszawie zdegradował Ryszarda Kuklińskiego i skazał na karę śmierci za zdradę. Dwa lata później władze PRL ujawniły jego działalność na rzecz wywiadu Stanów Zjednoczonych.

Ryszard Kukliński został zrehabilitowany i uniewinniony przez Sąd Najwyższy Rzeczypospolitej Polskiej dopiero w 1997 roku, a w 2016 roku prezydent Andrzej Duda mianował go pośmiertnie na stopień generała brygady.

Tajemnicza śmierć synów Kuklińskiego

W 1994 roku zginęli w Stanach Zjednoczonych dwaj synowie płk. Kuklińskiego. Okoliczności ich śmierci nie zostały wyjaśnione. Pojawiły się opinie, że mogła to być zemsta Sowietów.

W latach 2002-2004 Kukliński przyjeżdżał do Polski. Chciał zamieszkać na stałe w kraju. Zmarł 11 lutego 2004 roku w Tampie na Florydzie. Ceremonia żałobna odbyła się na amerykańskim cmentarzu narodowym Arlington. Pułkownik Ryszard Kukliński został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

W 2006 roku, na Starym Mieście w Warszawie, otwarto Izbę Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego. Inicjatorem jej powstania był Józef Szaniawski, pełnomocnik Ryszarda Kuklińskiego.

Sabina Treffler, portal PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej