"Jej życie było służbą na rzecz drugiego człowieka". Pożegnano druhnę OSP, która zginęła w wypadku w Czernikowie

2021-12-06, 13:58

"Jej życie było służbą na rzecz drugiego człowieka". Pożegnano druhnę OSP, która zginęła w wypadku w Czernikowie
Uroczystości pogrzebowe druhny Eweliny na cmentarzu w Czernikowie k. Torunia. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Kilkaset osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych druhny OSP Czernikowo, która zginęła w wypadku drogowym. Ratowniczka medyczna i pielęgniarka z zawodu spoczęła na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.

Wypadek wydarzył się w czwartek wcześnie rano w Czernikowie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego. Strażacy z OSP Czernikowo jechali do pożaru w pobliskiej wsi Liciszewy. Ich ciężki samochód, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zderzył się z ciężarówką z alkoholem jadącą "dziesiątką" w kierunku Warszawy. Na miejscu zginął 62-letni kierowca i siedząca obok niego 29-letnia druhna, a siedzący za nimi trzej druhowie zostali ranni i przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie.

Pożegnana przez kilkaset osób

W pogrzebie Eweliny Marchlewskiej wzięło udział kilkaset osób, a wśród nich strażacy PSP i OSP, policjanci, leśnicy i ratownicy medyczni.

Obecni byli m.in. komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak, prezes Zarządu Głównego ZOSP RP Waldemar Pawlak, wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, marszałek województwa Piotr Całbecki, wicemarszałek województwa i wiceprezes oddziału wojewódzkiego OSP Zbigniew Sosnowski.

Tragicznie zmarłą druhnę OSP żegnała rodzina, przyjaciele i tłumy mieszkańców podtoruńskiej wsi. 29-latka spoczęła na cmentarzu parafialnym w rodzinnej miejscowości. Jej ostatniej drodze towarzyszyły strażackie syreny i salwa honorowa. W kondukcie żałobnym jechało kilkanaście wozów strażackich. Wiele osób przyniosło białe róże.

"Będzie żyła w naszych sercach"

- Jej już nie ma, ale będzie żyła w naszych sercach. Swoim życiem zbudowała sobie pomnik "trwalszy niż ze spiżu". Jej życie było służbą na rzecz drugiego człowieka. Módlmy się i w milczeniu towarzyszmy jej bliskim. Ona dla ratowania drugiego człowieka była gotowa oddać życie. Cześć i chwała tobie Ewelino za twoje bohaterstwo - mówił diakon Karol Kropkowski w kazaniu podczas mszy świętej.

Waldemar Pawlak mówił, że druhna nie żyła dla siebie. - Nikt jej nie zastąpi, ale wspierajmy rodzinę - powiedział.

Pośmiertnie odznaczona

- W uznaniu jej niezwykłej aktywności ZOSP RP odznaczył pośmiertnie druhnę Ewelinę krzyżem rycerskim, który przyznawany jest strażakom szczególnie zasłużonym w ratowaniu drugiego człowieka. [...] Takie piękne, rycerskie postawy są w naszej ojczyźnie potrzebne. Bardzo ważne jest, abyśmy całą rodzinę Eweliny otoczyli miłością. Kiedy spotykamy się na święta, to nikt już Eweliny nie zastąpi, ale przekażmy rodzinie i bliskim druhny słowa wsparcia podczas takich spotkań - wskazał Pawlak.

Dodał, że "dla ludzi wierzących życie nie kończy się, ale się zmienia". - Druhno Ewelino — dobrze zasłużyłaś się Polsce - powiedział Pawlak.

Pośmiertnie druhna OSP Czernikowo została odznaczona także przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złotą odznaką "zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej RP". Szef MON Mariusz Błaszczak odznaczył ją brązowym medalem "za zasługi dla obronności kraju". 

fc

Polecane

Wróć do strony głównej