Śmiertelny wypadek strażaków w Czernikowie. Mariusz Kamiński: jechali by nieść pomoc, zapłacili najwyższą cenę

"Pragnę wyrazić głębokie wyrazy współczucia dla Rodzin dwojga druhów OSP Czernikowo, którzy zginęli dziś w wypadku samochodowym. Jechali, by nieść pomoc innym. Sami zapłacili najwyższą cenę. Będziemy o nich pamiętać" - napisał na Twitterze minister Mariusz Kamiński.

Śmiertelny wypadek w Czernikowie

W wypadku w Czernikowie w województwie kujawsko-pomorskim zginęło dwóch strażaków-ochotników z Czernikowa, trzech kolejnych zostało rannych.

Strażacy z OSP Czernikowo jechali w trybie alarmowym do pożaru sadzy w kominie w miejscowości Liciszewy. Ich samochód gaśniczy zderzył się z tirem. Na miejscu zginęli kierowca samochodu gaśniczego i siedząca obok niego młoda koleżanka. Siedzący z tyłu strażacy ochotnicy zostali ranni. Przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie.

Ofiarami wypadku, do którego doszło w Czernikowie, są ok. 30-letnia Ewelina i 62-letni strażak OSP Jan. Kobieta była z zawodu ratownikiem medycznym i pielęgniarką, a mężczyzna pracował w Urzędzie Gminy jako konserwator.

Wyrazy wsparcia

Do tematu odniósł się też lokalny wójt. On również złożył kondolencje. - Wydałem zarządzenie, na mocy którego do niedzieli wprowadzona została na terenie naszej gminy żałoba. Wszystkie jednostki podległe Urzędowi Gminy opuszczą flagę narodową do połowy masztu i zawieszą kir. Do tego odwołane zostają wszystkie imprezy kulturalne odbywające się pod auspicjami gminy - powiedział Tomasz Krasicki.

W hołdzie druhom OSP Czernikowo posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych rozpoczęto minutą ciszy. Obecni byli wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik oraz zastępcy Komendanta Głównego PSP nadbrygadier Adam Konieczny i nadbrygadier Krzysztof Hejduk.

• Zalanie kopalni w Sobótce. Wydobyto ciało trzeciego zaginionego nurka
• Kobieta z dzieckiem wyłowiona z Narwi. Policja: to matka z córką

es