Wyciekł tajny dokument, Niemcy zniechęcają w nim USA do sankcji wobec NS2. Sokała: handel losem Ukrainy

2021-12-01, 13:00

Wyciekł tajny dokument, Niemcy zniechęcają w nim USA do sankcji wobec NS2. Sokała: handel losem Ukrainy
Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na spółkę Nord Stream 2 . Foto: Shutterstock.com / Stefan Dinse

- Warto zwrócić uwagę na to, co Berlin proponuje w tych dokumentach, opublikowanych przez portal Axios. Zamiast sankcji na Nord Stream 2 na przykład, sprzedaż gazu z Niemiec do krajów zagrożonych rosyjskim szantażem oraz wsparcie dla transformacji energetycznej, czyli de facto sprzedaż tam niemieckich technologii - powiedział dr Witold Sokała, wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach.

Na portalu Energetyka24.pl można przeczytać wywiad z dr. Witoldem Sokałą, który komentuje doniesienia o tym, że Niemcy starają się przekonać kongresmenów USA, by nie nakładali nowych sankcji przeciwko Nord Stream 2. Takie informacje podał portal Axios, który opublikował nieoficjalny dokument ambasady Niemiec w USA. Placówka argumentuje w nim m.in. to, że sankcje będą "zwycięstwem dla Putina" i prezentuje ewentualny zakres działań przeciwko Rosji.

Handel losem Ukrainy

- Ten dokument pokazuje chęć handlu losem Ukrainy, nie tyle w obronie samego Nord Stream 2, co raczej szerzej pojętych niemieckich interesów politycznych i gospodarczych - pokreślił Sokała. Dodał, że "warto zwrócić uwagę na to, co Berlin proponuje tam zamiast sankcji na Nord Stream 2". - Jest to na przykład, sprzedaż do krajów zagrożonych rosyjskim szantażem gazu z Niemiec oraz wsparcie dla transformacji energetycznej, czyli de facto sprzedaż tam niemieckich technologii - wyliczał publicysta "Nowej Konfederacji" oraz "Dziennika Gazety Prawnej". 

- Spryciarze chcą więc zarobić podwójnie, tłumacząc przy okazji Kongresowi USA, że to w trosce o Ukrainę. Jednak zdecydowanie negatywna reakcja samych zainteresowanych, czyli Kijowa, najlepiej dezawuuje to stanowisko - skomentował dr Sokała. 

Niemcy a Nord Stream 2

W rozmowie został poruszony również wątek postawy Niemiec względem Rosji podczas obecnego kryzysu energetycznego i tego, czy to nie stawia pod znakiem zapytania gotowości Berlina do obrony Europy Środkowej i Wschodniej przed gazowym szantażem Kremla. Dr Witold Sokała wskazał na dwuznaczność tej sytuacji. - Jak wynika z ujawnionego przez Axios dokumentu - owszem, [Berlin] będzie gotów chronić kraje regionu przed rosyjskim szantażem, jednocześnie fundując im pogłębioną zależność od Niemiec. - wyjaśnił. Dodał, że "z punktu widzenia interesów politycznych i ekonomicznych samych Niemców to oczywiście logiczne i całkiem słuszne, ale chyba Amerykanie nie na to się z nimi umawiali". 

Nowy rząd 

W efekcie niedawnych wyborów parlamentarnych w Niemczech kanclerzem zostanie członek SPD Olaf Scholz. Z doniesień wynika również, że resort dyplomacji obejmie Annalena Baerbock. Pojawia się pytanie, czy w związku z tym polityka Berlina względem Rosji lub chociaż kwestii gazociągu Nord Stream 2 będzie ostrzejsza? 

Jak stwierdził wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach jest to bardzo prawdopodobne. Jednak powinniśmy podchodzić do tego z dystansem, aby nie popaść w "wishful thinking", czyli myślenie życzeniowe. - Sceptyczny stosunek Zielonych do NS2 jest znany od dawna, a zyskają oni sporą siłę przebicia w tej kwestii. O ile faktycznie resort dyplomacji obejmie Annalena Baerbock, a rozszerzone kompetencyjnie Ministerstwo Gospodarki i Zmian Klimatycznych jej współpartner w roli lidera partii, Robert Habeck - wyjaśnił. 

Przypomniał również, że wszystkie partie, które wchodzą w skład nowej koalicji, są bardzo wyczulane na kwestie praw człowieka, które bardzo mocna wiążą się ze społeczeństwem obywatelskim oraz zagadnieniami LGBTQ+. - Ich elektorat będzie więc oczekiwać bardziej zdecydowanego piętnowania polityki Kremla w tym zakresie, którą bez przesady można dziś określić mianem "reakcyjnej" i "brunatnej". O lubiany przez niemieckie elity "business as usual" z rosyjską kleptokracją będzie więc teraz dużo trudniej niż w przeszłości - powiedział przewodniczący Rady i analityk Fundacji Po.Int.

Podkreślił jednak, że "sporo odpowiedzi co do generalnej strategii nowego rządu Niemiec wobec Rosji poznamy pewnie już niebawem". 

Czytaj więcej:

nj, energetyka24.com

Polecane

Wróć do strony głównej