"Ma ułatwić rodzicom podjęcie decyzji o kolejnych dzieciach". Socha o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym

2021-09-30, 20:39

"Ma ułatwić rodzicom podjęcie decyzji o kolejnych dzieciach". Socha o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym
Barbara Socha. Foto: Twitter/@MRiPS_GOV_PL

- Rodzinny kapitał opiekuńczy jest pozbawiony kryterium dochodowego, bo nie jest to program socjalny. On ma ułatwić rodzicom podjęcie decyzji o kolejnych dzieciach - mówiła w Sejmie wiceminister rodziny Barbara Socha. Zdaniem opozycji świadczenie powinno przysługiwać na każde dziecko, szczególnie gdy w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością.

W czwartek w Sejmie przedstawiono sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o rodzinnym kapitale opiekuńczym.

Podczas debaty posłowie opozycji pytali, dlaczego nowe świadczenie nie będzie przyznawane już na pierwsze dziecko, szczególnie w przypadku dzieci z niepełnosprawnością. Opozycja zgłaszała poprawki przewidujące, że kapitał opiekuńczy powinny otrzymywać także dzieci w pieczy zastępczej. Zdaniem posłów opozycji - z uwagi na wykluczenie cyfrowe części rodzin - rodzice powinni mieć możliwość składania wniosków również w formie papierowej. Wielokrotnie pojawiały się też zarzuty, że nowe świadczenie nie przyczyni się do poprawy sytuacji demograficznej.

Wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha podkreślała, że jeden projekt nie rozwiąże problemów demograficznych i konieczne jest spójne i strategiczne podejście do tego problemu, dlatego też - jak przypomniała - przygotowany został projekt strategii demograficznej. Wskazała, że z badań wynika, iż główną barierą w podjęciu decyzji o pierwszym dziecku są problemy mieszkaniowe. Dodała, że kapitał opiekuńczy to program, którego celem jest ułatwienie rodzicom podjęcie decyzji o drugim i kolejnym dziecku.

Wiceminister odniosła się do zarzutów, że kapitał opiekuńczy powinien być przyznawany już na pierwsze dziecko.

- Tu padło takie zdanie, że jest to niezrozumiałe, bo powinniśmy wspierać tych, którzy są w trudnej sytuacji, a nie tych, którzy mają duże dochody i dwoje lub troje dzieci. Właśnie nie, szanowni państwo. Tym się różni polityka socjalna, która jest bardzo potrzebna i którą oczywiście prowadzimy i na którą wiele programów zostało wprowadzonych, od polityki prorodzinnej, która ma wspierać rodziny w wysiłku związanym z wychowywaniem dzieci, niezależnie od tego, jaki jest dochód tych rodzin - tłumaczyła.

- Bardzo się cieszę, że program 500 plus jest programem powszechnym, uniezależnionym od kryteriów dochodowych. Tak samo rodzinny kapitał opiekuńczy jest pozbawiony kryterium dochodowego, bo nie jest to program socjalny. To nie jest program, którego celem jest obniżenie ubóstwa w rodzinach w najtrudniejszej sytuacji. To jest program, który ma ułatwić rodzicom, którzy dzisiaj mają jedno dziecko (...), podjęcie decyzji o kolejnych dzieciach - powiedziała wiceminister. Dodała, że program pomoże w łączeniu pracy z wychowywaniem dzieci.

Po południu komisja polityki społecznej i rodziny rozpatrzyła 33 poprawki zgłoszone do projektu. Negatywnie zaopiniowano poprawki opozycji, a pozytywnie poprawki zgłoszone przez klub PiS.

kp

Polecane

Wróć do strony głównej