"Wyrok na mieszkańców Europy Środkowej". Historycy Instytutu Pileckiego o pakcie Ribbentrop-Mołotow

2021-08-23, 03:09

"Wyrok na mieszkańców Europy Środkowej". Historycy Instytutu Pileckiego o pakcie Ribbentrop-Mołotow
Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop w sierpniu 1939 roku podpisali pakt, który przypieczętował tzw. IV rozbiór Polski. Tu na zdjęciu z 1940 roku.Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Niemiecko-sowiecki pakt Ribbentrop-Mołotow był wyrokiem wydanym na miliony mieszkańców Europy Środkowej - analizują historycy Instytutu Pileckiego.  Umowa została podpisana 23 sierpnia 1939 roku przez ministrów spraw zagranicznych Związku Sowieckiego i III Rzeszy: Wiaczesława Mołotowa i Joachima von Ribbentropa. 

Formalnie był to pakt o nieagresji, ale zgodnie z tajnym protokołem dodatkowym, stanowiącym załącznik do oficjalnego dokumentu, dotyczył rozbioru terytoriów lub rozporządzenia niepodległością suwerennych państw: Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Rumunii.

Powiązany Artykuł

Ribbentrop Mołotow NAC.jpg
Umowa handlowa między ZSRR a III Rzeszą. Pierwszy pakt pomiędzy Hitlerem i Stalinem

Czwarty rozbiór Polski


Kierownik sekcji Europy Środkowej w Instytucie Pileckiego profesor Grzegorz Kucharczyk wyjaśnia, że na mocy paktu Polska miała przestać istnieć. - Ten pakt był czwartym rozbiorem Polski - totalitarne mocarstwa: Niemcy hitlerowskie i Związek Sowiecki podzieliły Polskę na tak zwane strefy wpływów, oznaczało to, że zarówno w Niemczech jak i Związku Sowieckim ziemie polskie stały się peryferiami mocarstw rządzących się ludobójczymi ideologiami - tym samym wszystkie konsekwencje tego faktu, które spadły na Polaków były straszliwe - tłumaczy.

Posłuchaj

Prof. Grzegorz Kucharczyk: totalitarne mocarstwa podzieliły Polskę na strefy wpływów (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

Tragiczny w skutkach pakt

Historyk Instytutu Pileckiego doktor Jerzy Rohoziński przypomina, że na mocy umowy przywódcy totalitarnych mocarstw umożliwili sobie prowadzenie brutalnej polityki wobec Polski. - Stalin dawał wolną rękę Hitlerowi w napaści na Polskę, w zamian zażądał części polskich terytoriów. Oznaczało to dla mieszkańców kresów cztery masowe deportacje w głąb Związku Sowieckiego, zbrodnię katyńską oraz zbrodnie popełniane do ostatniej chwili przed atakiem Niemiec na Związek Sowiecki - mówi IAR naukowiec.

Powiązany Artykuł

Szynkowski vel Sęk free 1200.jpg
"Usprawiedliwianie paktu Ribbentrop-Mołotow jest niedopuszczalne". Wiceszef MSZ o wypowiedzi szefa AfD

Jerzy Rohoziński przypomina, że na mocy paktu już pod koniec 1939 roku, sowieckie i niemieckie służby rozpoczęły dynamiczną współpracę w niszczeniu najważniejszych polskich grup społecznych. - Postanowienia paktu przewidywały współpracę operacyjną NKWD i gestapo, wymianę informacji na temat środowisk, które potencjalnie mogły stawiać opór obu okupantom i dawały obu stronom wolną rękę przy jednoczesnej współpracy w niszczeniu polskich elit - tłumaczy.

Posłuchaj

Dr Jerzy Rohoziński: pakt oznaczał sowieckie zbrodnie na mieszkańcach Kresów (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

Koniec niepodległych krajów w regionie

Zgodnie z tajnym protokołem do paktu, Trzecia Rzesza otrzymała strefę wpływów składającą się z Litwy (wraz z Wileńszczyzną), części Polski - na zachód od linii rzek: Narew, Wisła, San oraz większość obszaru Rumunii. Strefa wpływów Związku Sowieckiego obejmowała Finlandię, Estonię i Łotwę, pozostałą część Polski oraz część Rumunii - Besarabię.

Historycy dodają, ze pakt Ribbentrop-Mołotow oznaczał koniec dla niepodległych państw, od republik nadbałtyckich aż po Bałkany.

ms

Polecane

Wróć do strony głównej