"Św. Maksymilian pokazuje, że miłość to siła, która stawia człowieka na najwyższym podium". Rocznica śmierci męczennika

2021-08-14, 12:11

"Św. Maksymilian pokazuje, że miłość to siła, która stawia człowieka na najwyższym podium". Rocznica śmierci męczennika
Maksymilian Maria Kolbe w 1936 r.Foto: PAP/Alamy

Mija 80 lat od męczeńskiej śmierci w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, ojca Maksymiliana Marii Kolbego, który oddał życie za współwięźnia. - Wiara, która daje sens życiu była jego siłą napędową, puentą była męczeńska ofiara za drugiego człowieka, w piekle śmierci - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Czesław Ryszka, pisarz, publicysta i polityk, autor biografii św. Maksymiliana Marii Kolbego "Wiara i ofiara".

Franciszkanin Maksymilian Kolbe zmarł 14 sierpnia 1941 r. w bunkrze głodowym w niemieckim obozie Auschwitz. Dwa tygodnie wcześniej, 29 lipca, podczas apelu zgłosił się, by dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka. Zakonnik po 14 dniach umierania z głodu wciąż żył, został zabity zastrzykiem fenolu.


Powiązany Artykuł

gajowniczek-f_PAP_663.jpg
Franciszek Gajowniczek zawdzięczał życie św. Maksymilianowi Kolbe

Św. Maksymilian Maria Kolbe to męczennik, wielki Polak, nie tylko święty, ale i wynalazca, wizjoner, człowiek o nadzwyczajnej sile wewnętrznej i niezwykle przenikliwym umyśle.

- Warto wskazać na pierwsze ważne wydarzenie, które ukierunkowało jego życie. Mając 12 lat miał objawienie Matki Bożej, która mu ukazała dwie korony, białą i czerwoną, czystości i męczeństwa i pytała, którą by chciał. Powiedział, że bierze obydwie. Faktycznie jego życie tak się ułożyło, że na te dwie korony zapracował – mówi Czesław Ryszka.

Przemysław Goławski

Polecane

Wróć do strony głównej