Dywersyfikacja równa się bezpieczeństwo. PGNiG różnicuje źródła dostaw gazu

2021-08-18, 06:00

Dywersyfikacja równa się bezpieczeństwo. PGNiG różnicuje źródła dostaw gazu
Platforma wydobywcza na złożu Gina Krog (Morze Północne). Foto: PGNiG

Zapotrzebowanie na gaz ziemny wzrasta, podobnie jak jego rola w procesie transformacji energetycznej. W pierwszym etapie błękitne paliwo zostanie wykorzystane do dekarbonizacji przemysłu i ciepłownictwa. W kolejnym, pozwoli w sposób bezpieczny i zrównoważony przestawić gospodarkę z dotychczasowych źródeł energii na odnawialne. Ważny udział ma tu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które sukcesywnie rozszerza portfel dostaw o kolejne źródła w kraju i za granicą.

Działalność poszukiwawcza i wydobywcza PGNiG koncentruje się w przeważającej mierze na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Spółka PGNiG Upstream Norway, wchodząca w skład Grupy Kapitałowej, posiada obecnie udział w 36 koncesjach i prowadzi wydobycie z dziesięciu złóż, a pięć kolejnych jest w trakcie prac inwestycyjnych i analitycznych. W 2020 roku pozyskano z nich ok. 0,5 mld m sześc. gazu ziemnego, a prognozy na kolejne lata są o wiele bardziej optymistyczne.

Powiązany Artykuł

wysypisko śmieci 1200.jpg
Biogaz z odpadów komunalnych? PGNIG testuje prototypową instalację

W marcu PGNiG zawarło warunkową umowę nabycia aktywów firmy INEOS E&P Norge AS, posiadającej udziały w 22 koncesjach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Obejmują one m.in. trzy złoża znajdujące się w fazie eksploatacji: Alve, Marulk i Ormen Lange – drugie co do wielkości złoże w regionie. Z kolei w czerwcu, wraz z Aker BP i pozostałymi partnerami koncesyjnymi, spółka uruchomiła produkcję ze złoża Gråsel.

- Przejęcie aktywów INEOS E&P Norge AS pozwoli nam zrealizować nasz cel strategiczny, jakim jest osiągnięcie wydobycia własnego na poziomie 2,5 mld m sześc. rocznie. W szczytowym momencie w 2027 r. spodziewamy się produkcji z własnych złóż w Norwegii na poziomie 4 mld m sześc., czyli tyle, co obecnie w całej Polsce. Działalność w Norwegii jest dla nas bardzo ważna, ponieważ to właśnie z norweskich złóż gaz ziemny popłynie do Polski rurociągiem Baltic Pipe - tłumaczy Paweł Majewski, Prezes PGNiG SA.

Obok Norwegii PGNiG jest obecne również w regionach położonych daleko na wschód od Europy. W 2020 roku wolumen gazu pozyskanego przez spółkę w Pakistanie wyniósł blisko 300 mln m sześc. W maju firma objęła 25 proc. udziałów w bloku koncesyjnym Musakhel, którego zasoby wydobywalne szacowane są wstępnie na około 16 mld m sześc. PGNiG rozpoczęło również drugi etap prac poszukiwawczych w Emiracie Ras al-Chajma w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Na podstawie badań sejsmicznych potwierdzono prawdopodobieństwo występowania złóż. Pierwszy odwiert ma zostać wykonany w trzecim kwartale 2022 roku.

Metanowiec dostarcza skroplony gaz ziemny dla PGNiG do terminalu w Świnoujściu Metanowiec dostarcza skroplony gaz ziemny dla PGNiG do terminalu w Świnoujściu

Ponad 25 proc. gazu ziemnego docierającego do Polski z zagranicznych źródeł stanowi LNG. W ciągu pięciu lat działalności Terminala im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, PGNiG odebrało w Świnoujściu ok. 10,6 mln ton gazu pochodzącego m.in. z Kataru, USA, Norwegii czy Nigerii. Do 2024 roku spółka ma dysponować rocznym wolumenem rzędu 12 mld m sześc. po regazyfikacji. Grupa Kapitałowa rozwija również działalność na Litwie. W ciągu pierwszego roku użytkowania stacji przeładunkowej LNG w Kłajpedzie, wyjechało stamtąd około 300 autocystern. Kolejne 200 spółka sprzedała w niespełna cztery miesiące.

- Koniec roku 2022 przyniesie ważne zmiany w kierunku napływu gazu ziemnego do Polski. Import ze wschodu, realizowany na podstawie kontraktu jamalskiego, zostanie zastąpiony paliwem docierającym do kraju gazociągiem Baltic Pipe z północy Europy oraz w postaci skroplonej m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Kataru. Dywersyfikacja źródeł wzmacnia bezpieczeństwo i stabilność dostaw energii oraz zwiększa elastyczność, a w rezultacie możliwość oferowania odbiorcom końcowym atrakcyjniejszych warunków zakupu gazu - dodaje Paweł Majewski.

Aktywność na rynkach zagranicznych nie wpływa na działalność PGNiG w Polsce. Wśród swoich celów strategicznych spółka wskazuje utrzymanie krajowego wydobycia na stabilnym poziomie, około 4 mld m sześc. rocznie. Zaledwie kilka tygodniu temu firma zakończyła wiercenie dwóch otworów eksploatacyjnych na złożu Brońsko w Wielkopolsce. Odwierty pozwolą na wydobycie dodatkowych 120 mln m sześc. gazu rocznie. Będą one stanowić część instalacji Kopalni Gazu Ziemnego Kościan-Brońsko.

To jeden z pierwszych zakładów PGNiG objętych projektem "Smart Field". Innowacyjna platforma, dzięki zastosowaniu chmury obliczeniowej i sztucznej inteligencji, pozwoli w krótkim czasie opracować scenariusze wydobywcze na eksploatowanych złożach i wybrać optymalny wariant pod kątem efektywności oraz opłacalności ekonomicznej. Rozwiązanie przedstawione w czerwcu bieżącego roku to kontynuacja i rozwój Zintegrowanego Systemu Zarządzania Złożem - "Cyfrowe Złoże". Zgodnie z prognozami opracowanymi przez specjalistów z Oddziału Geologii i Eksploatacji PGNiG, zastosowanie projektu "Smart Field" pozwoli na zwiększenie krajowych zasobów wydobywalnych gazu ziemnego o ponad 7 mld metrów sześc. w latach 2021-2022.

Polskie Radio/PGNiG/artykuł sponsorowany/paw

Polecane

Wróć do strony głównej