Helikopter wpadł do jeziora Tałty w Mikołajkach. Przy pomocy specjalnych balonów jest holowany do nabrzeża

2021-07-06, 16:00

Helikopter wpadł do jeziora Tałty w Mikołajkach. Przy pomocy specjalnych balonów jest holowany do nabrzeża

Śmigłowiec, który we wtorek przed południem spadł do jez. Tałty w Mikołajkach, został podniesiony z dna akwenu i jest holowany do nabrzeża - poinformował  rzecznik warmińsko-mazurskiej Państwowej Straży Pożarnej Rafał Melnyk. Trzy osoby, które były na pokładzie maszyny trafiły do szpitali.

Straż pożarna podawała wcześniej, że śmigłowiec po tym jak wpadł do akwenu osiadł na głębokości 13-15 metrów. Strażacy płetwonurkowie sprawdzili, czy w maszynie pod wodą nie ma innych osób i skontrolowali, czy z maszyny nie wycieka paliwo.

Posłuchaj

Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku śmigłowca w Mikołajkach (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

- Obecnie śmigłowiec został podniesiony z dnia przy pomocy specjalnych balonów napełnionych powietrzem i jest holowany do nabrzeża - poinformował rzecznik strażaków Rafał Melnyk.

Powiązany Artykuł

shutterstock an-26 free 1200.jpg
Nad Kamczatką zaginął samolot. Media: służby określiły miejsce katastrofy

- Najtrudniejszym momentem było podniesienie maszyny z dna, ponieważ niewiadomo było, w jakim stanie jest śmigłowiec i jak się zachowa przy próbie uniesienia go - wyjaśnił.

Dodał, że dźwig, którym śmigłowiec zostanie przeniesiony na nabrzeże, użyczył jeden z miejscowych przedsiębiorców. To dźwig służący do wodowania łodzi.



Śmigłowiec z trzema osobami na pokładzie wpadł we wtorek do jeziora Tałty w Mikołajkach. Pilot i lecące śmigłowcem dwie kobiety trafili do szpitali. Maszyna zatonęła. Jako pierwsi do poszkodowanych dotarli ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak podał rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków, śmigłowiec wystartował z pobliskiego Słonecznego Portu. Jego przedstawiciele przekazali, że śmigłowiec Robinson 44 wzniósł się, po chwili silnik zgasł, a maszyna runęła do wody. Jak wskazali, mężczyzna, który pilotował śmigłowiec, był jego właścicielem i wraz ze znajomymi leciał do swojej firmy.

dz/jb/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej