Uszczerbek na zdrowiu zamiast usiłowania zabójstwa. Jest skarga nadzwyczajna Prokuratura Generalnego

2021-06-23, 08:02

Uszczerbek na zdrowiu zamiast usiłowania zabójstwa. Jest skarga nadzwyczajna Prokuratura Generalnego
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Łukasz Siekierski/ Shutterstock

Prokuratura Generalna skierowała do Sądu Najwyższego wniosek o chylenie wyroku i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu sprawy mężczyzny skazanego za usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a oskarżanemu o usiłowanie zabójstwa - poinformowała prok. Ewa Romankiewicz z działu prasowego Prokuratury Krajowej. W ocenie prokuratury, "nie sposób zaakceptować" dokonanej przez sąd okręgowy i sąd apelacyjny takiej oceny tych okoliczności. 

Skarga, którą do Sądu Najwyższego skierował z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro jego zastępca, prok. Robert Hernand, dotyczy wyroku, jaki zapadł w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Sąd rozstrzygał wówczas o karze wobec mężczyzny, którego sąd niższej instancji skazał na dwa lata pozbawienia wolności w następstwie usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uprzednio obniżając zarzut prokuratury. Oskarżyciele chcieli, by mężczyznę sądzić za usiłowanie zabójstwa. 

Powiązany Artykuł

Andrzej Duda PAP 1200 (2).jpg
"Tego przez ostatnie dziesięciolecia brakowało". Prezydent o instytucji skargi nadzwyczajnej

W skardze nadzwyczajnej zwrócono uwagę, że "oskarżony wyprowadzając ciosy siekierą w głowę musiał uświadamiać sobie bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa nastąpienia skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego, czemu dał zresztą wyraz mówiąc, że go zabije". "Wskazano, że dokonana przez sąd okręgowy i w pełni zaakceptowana przez sąd apelacyjny inna ocena tych okoliczności, pod względem poprawności rozumowania, budzi uzasadnione wątpliwości i nie sposób jej zaakceptować" - czytamy w oświadczeniu prokuratury.

Spór o podział ziemi

Jak czytamy w informacji Prokuratury Krajowej, chodzi o zdarzenie, do jakiego doszło w lutym 2019 roku. Poszło o podział ziemi. Mężczyzna skazany przez sąd, przekonany, że jest jedynym prawowitym właścicielem spornego terenu i jako jedyny może decydować o sposobie korzystania z gruntów, zaatakował drugiego mężczyznę siekierą za zaparkowanie przez niego samochodu w "niedozwolonym" miejscu. Jak czytamy, skazany wykonał dwa zamachy ostrym narzędziem, w kierunku w głowę pokrzywdzonego. "Mężczyzna podjął jednak skuteczną obronę m.in. poprzez chwycenie ręką ostrza i trzonka siekiery. Pomocy udzielił mu również inny członek rodziny. Dzięki temu pokrzywdzony uniknął ciosów w głowę i doznał jedynie obrażeń ręki" - przywołuje kulisy sprawy prokuratura. 

Sprawca został oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Aktem oskarżenia objęto również wieloletnie groźby kierowane do członów rodziny.

Dwa wyroki sądowe

W I instancji, Sąd Okręgowy w Świdnicy "zmienił kwalifikację prawną zarzuconego oskarżonemu czynu z usiłowania zabójstwa na usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i skazał go za ten czyn na karę 2 lat pozbawienia wolności, stosując instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary. W tej samej wysokości orzeczono wobec sprawcy karę łączną" - czytamy w oświadczeniu Prokuratury Krajowej. 

Czytaj także: 

Od takiego wyroku apelację wniósł prokurator, zaskarżając orzeczenie w zakresie winy i kary. "Prokurator zakwestionował zmianę kwalifikacji prawnej czynu, jak też zastosowanie wobec sprawcy nadzwyczajnego złagodzenia orzeczonej kary. Wniósł o uznanie, że oskarżony dopuścił się zbrodni usiłowania zabójstwa i orzeczenie za ten czyn kary 8 lat pozbawienia wolności oraz podwyższenie kary łącznej do 9 lat pozbawienia wolności. Apelację wnieśli również pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych oraz obrońca oskarżonego" - informuje biuro prasowe PK. 

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu "zmienił zaskarżony wyrok jedynie orzekając dodatkowy środek karny, a w pozostałym zakresie utrzymał orzeczenie w mocy" - czytamy .

Skarga nadzwyczajna

Prokurator Generalny nie zgodził się z rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. We wniosku o kasację, skierowanym do Sądu Najwyższego, działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro prokurator Robert Hernand, Zastępca Prokuratora Generalnego, ocenił, że "uzasadnienie wydanego przez sąd odwoławczy wyroku nie spełnia ustawowych wymogów, gdyż jego zawartość nie wyjaśnia czym kierował się sąd wydając orzeczenie i dlaczego uznał dane zarzuty oraz wnioski skarżącego za niezasadne. Podkreślono, że ocena zarzutów podniesionych w kasacji sprowadza się w głównej mierze do zaaprobowania ustaleń sądu I instancji".

Powiązany Artykuł

ziobro free 1200.jpg
SN uchylił decyzję ws. wydania małoletniej dziewczynki do Rosji. Skuteczna interwencja Zbigniewa Ziobro

Ponadto zaznaczono, że dokonując analizy przesłanek przedmiotowych, "sąd odwoławczy uznał, że nie są one wystarczające dla przypisania oskarżonemu działania nawet w zamiarze ewentualnym zabójstwa". W kasacji podniesiono, że sposób działania sprawcy, uzbrojenie się w siekierę i dwukrotne wyprowadzenie nią ciosu w kierunku głowy pokrzywdzonego "przemawia za umyślnością działania, co najmniej w zamiarze ewentualnym." Zaznaczono, że "aktywność oskarżonego była ukierunkowana na pozbawienie życia pokrzywdzonego, do którego nie doszło jedynie wobec skuteczności obronnej postawy napadniętego we własnym domu, który zdołał zablokować uderzenie".

Czytaj także: 

"Zwrócono również uwagę na to, że oskarżony wyprowadzając ciosy siekierą w głowę musiał uświadamiać sobie bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa nastąpienia skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego, czemu dał zresztą wyraz mówiąc, że go zabije. Towarzyszył mu przy tym brak działań zmniejszających ten wysoki stan prawdopodobieństwa, chociażby ze względu na ponowienie ataku. Wskazano, że dokonana przez sąd okręgowy i w pełni zaakceptowana przez sąd apelacyjny inna ocena tych okoliczności, pod względem poprawności rozumowania budzi uzasadnione wątpliwości i nie sposób jej zaakceptować. Zaznaczono, że nielogiczne jest twierdzenie sądu, iż da się zaplanować ugodzenie takim narzędziem jak siekiera tylko z zamiarem wyrządzenia większego, niż powstały, uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, bez godzenia się przy tym na następstwo w postaci śmierci. Podkreślono przy tym, że o powstałym skutku zadecydowały okoliczności zupełnie niezależne od oskarżonego, nie zaś brak zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego" - czytamy w oświadczeniu prokuratury.

Atak poprzedzony wieloletnimi groźbami

W kasacji oceniono również, że sąd dokonując oceny zamiaru sprawcy, pominął całkowicie fakt, iż od wielu lat pozostawał on w konflikcie z pokrzywdzonym, którego notorycznie wyzywał i atakował słownie. "Wielokrotnie też mu groził śmiercią, okazując przy tym przedmioty takie jak metalowa rurka, siekiera czy topór" - przypomina prok. Romankiewicz. 

Powiązany Artykuł

1200_Ziobro_Forum.jpg
"Rażąca niewspółmierność kary". Zbigniew Ziobro wniósł kasację od wyroku ws. brutalnego zabójstwa

Jak wskazano w kasacji, sąd I instancji, stosując nadzwyczajne złagodzenie kary, nie ustalił istnienia szczególnie uzasadnionego wypadku, w którym najniższa orzeczona wobec sprawcy kara byłaby zbyt surowa, czego wymagają przepisy. Sąd odwoławczy zaś stwierdził jedynie, że w stosunku do oskarżonego mają zastosowanie takie okoliczności jak poprzednia niekaralność, czy dobra opinia w miejscu zamieszkania. Wskazano, że stanowisko to jest trudne do zaaprobowania w szczególności w kontekście tego, że z zeznań członów rodziny wyłania się zupełnie inny obraz oskarżonego, od tego co zostało ustalone w wywiadzie środowiskowym.

"Ponadto podkreślono, że już sąd I instancji wskazywał w uzasadnieniu wyroku, że oskarżony uważa, iż to on powinien decydować o korzystaniu z nieruchomości, zwraca uwagę innym osobom, których prawa do dysponowania wspólną nieruchomością kwestionuje, często wywołuje awantury, podczas których wyzywa innych słowami wulgarnymi, grozi zabójstwem, uszkodzeniem ciała, a konflikty te w ostatnich latach zaczęły się nasilać. Tym bardziej, zdaniem skarżącego, nie sposób jednoznacznie przyjąć, iż oskarżony cieszy się dobrą opinią w miejscu zamieszkania" - czytamy w oświadczeniu PK. 

Z tych względów Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu.


Polecane

Wróć do strony głównej