Wieża widokowa na Śnieżniku. Ekolodzy z Czech chcą wstrzymać prowadzoną po polskiej stronie budowę

2021-06-07, 16:41

Wieża widokowa na Śnieżniku. Ekolodzy z Czech chcą wstrzymać prowadzoną po polskiej stronie budowę
Śnieżnicki Park Krajobrazowy. Foto: Forum/Jerzy Pawleta

Pięć organizacji ekologicznych z Czech domaga się wstrzymania finansowania budowy wieży widokowej na szczycie Śnieżnika. Minister środowiska Czech nie wyklucza działań na szczeblu europejskim, tak jak w przypadku kopalni Turów. Czechów poparli też działacze polskiej partii Zieloni - podaje portal tvp.info.

Nowa wieża na Śnieżniku - najwyższym szczycie polskich Sudetów Wschodnich - budowana jest od jesieni 2020 r. Powstaje po polskiej stronie, na miejscu poprzedniej. To wspólny, polsko-czeski projekt, na który UE przyznała dofinansowanie w ramach programu INTERREG. Wieża ma mieć 34 metry wysokości, a na jej szczycie będzie usytuowana platforma widokowa.

Zdaniem Czechów strona polska narusza warunki pozwolenia na budowę, a inwestycja szkodzi przyrodzie. Środowiska ekologiczne przypominają, że po czeskiej stronie znajduje się rezerwat przyrody i obszar chroniony programem Natura 2000. Główne zarzuty ekologów dotyczą tego, że materiały budowlane i elementy konstrukcyjne wieży miały być transportowane helikopterem. Tymczasem drogą na szczyt porusza się m.in. ciężki sprzęt.

Czytaj także:

Czeski minister środowiska Richard Brabec nie wykluczył, że spór zostanie rozwiązany na szczeblu europejskim.

Odpowiedź burmistrza Stronia Śląskiego

W rozmowie z portalem tvp.info Dariusz Chromiec, burmistrz Stronia Śląskiego zapewnia, że "wszystko jest wykonywane zgodnie z prawem, uzgodnieniami i decyzjami środowiskowymi". - Ostatnio Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, z udziałem nadleśnictwa i Parków Krajobrazowych, przeprowadzała nawet kontrolę – mówi.

– Pojawiają się jakieś korekty i wszystkie je uwzględniamy, ale one nawet nie dotyczą wieży na Śnieżniku, bo my przede wszystkim odtwarzamy ważny historyczny szlak turystyczny. Chcemy skanalizować ruch turystyczny między schroniskiem a kopułą Śnieżnika. W związku z tym nawożony jest kamień, robimy odwodnienia, utwardzamy. Chodzi o to, żeby turyści poruszali się tą konkretną drogą i nie ingerowali w środowisko. To działania zmierzające w prostej linii do ochrony przyrody – przyznaje.

Jak zauważa samorządowiec, "jest to wspólny projekt polsko-czeski". - Krytykują naszą jedną budowę, a sami w ostatnich latach postawili już kilka wież i jakoś nie są przez nas oskarżani o łamanie prawa – stwierdza.

W rozmowie z portalem tvp.info Dariusz Chromiec przypuszcza, że być może poza jakimiś interesami, za pośrednictwem organizacji ekologicznych, zaczyna się tu również wkradać polityka. Podkreśla, że w sprawę angażują się m.in. posłowie partii Zieloni.

dn/tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej