Zalewski i Raś poza PO. Sawicki: nie będziemy proponować przejścia do PSL

2021-05-17, 06:34

Zalewski i Raś poza PO. Sawicki: nie będziemy proponować przejścia do PSL
Marek Sawicki. Foto: MW/ FORUM

- Jesteśmy otwarci na współpracę z posłami Pawłem Zalewskim i Ireneuszem Rasiem, ale nie będziemy im proponować przejścia do PSL. Nie ma potrzeby, by partie opozycyjne walczyły ze sobą na liczbę posłów jak Szymon Hołownia czy Zjednoczona Prawica - powiedział PAP poseł PSL Marek Sawicki.

Posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski zostali wykluczeni z PO w ubiegły piątek. Zarząd partii uzasadniał to "działaniem na szkodę Platformy". Podpisali oni niedawno list ponad 50 parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w partii. Obaj wykluczeni zareagowali na decyzję zarządu zdziwieniem, podkreślając, iż nie znają jej przyczyn.

Powiązany Artykuł

kolaz - poslowie po pap arch 1200 .png
Zalewski i Raś wyrzuceni z Platformy Obywatelskiej. "Miały dziś miejsce wiosenne porządki"

O tej sytuacji i możliwej współpracy z tymi posłami mówił PAP Marek Sawicki. - Współpracę oczywiście będziemy tym posłom proponować, mówił o tym niedawno nasz lider Władysław Kosiniak-Kamysz. Mówimy od wielu miesięcy, budując Koalicję Polską, czyli umiarkowane centrum, że jest tam miejsce w przyszłości także dla konserwatystów z PO. Siłą rzeczy ani Paweł Zalewski, ani Ireneusz Raś nie widzą swojego miejsca w lewicowej Platformie. A że to mówili otwarcie, a Budce się to nie spodobało, to jest to problem PO - powiedział.

"Nie musimy sobie nikogo wyrywać"

Pytany, czy to czas, by PSL wystosowało propozycję przejścia obu tych posłów do Stronnictwa, Sawicki odpowiedział, że nie. - Nie będziemy czegoś takiego proponować. Jestem zdania, że konserwatystów jest na tyle dużo w PO, że powinni założyć własny konserwatywny klub i budować własną tożsamość. A jeśli trzeba się będzie porozumieć i współpracować przy przyszłej kampanii wyborczej, to oczywiście jest to możliwe - zaznaczył.

Czytaj także: 

Na uwagę, że inny poseł PSL, Władysław Teofil Bartoszewski, mówił w TVP Info, że jeśli posłowie "będą wyrzuceni za poglądy podobne do naszych, to przyjmiemy ich z otwartymi rękami", Sawicki ocenił, że "poseł Bartoszewski być może mówi tak, bo ma mniejsze doświadczenie polityczne".

- Powiększenie klubu nie ma tej chwili takiego znaczenia. Nie ma żadnej potrzeby obecnie, by partie opozycyjne walczyły ze sobą na liczbę posłów; niech sobie tak walczy Szymon Hołownia czy Zjednoczona Prawica. My nie musimy sobie nawzajem nikogo wyrywać. A jeśli będą chętni do współpracy i budowania wspólnego programu, to jesteśmy na to otwarci - zapewnił poseł ludowców. 


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej