Kontroler lotów na Okęciu spał podczas dyżuru. W wieży rozkładał sobie nawet materac

2021-03-18, 11:20

Kontroler lotów na Okęciu spał podczas dyżuru. W wieży rozkładał sobie nawet materac
Wieża kontroli lotów w siedzibie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w Warszawie.Foto: PAP/Paweł Supernak

Na nagraniu, do którego dotarł Business Insider, widać jednego z kontrolerów, który po północy przynosi do sali operacyjnej warszawskiej wieży materac, a następnie układa się do snu.

Film pochodzi z listopada 2019 roku. W wieży kontroli lotów przebywało wówczas dwóch pracowników. Obaj powinni być w pełni dyspozycyjni. Trzeci w tym czasie odpoczywał w specjalnie do tego zaprojektowanym pomieszczeniu - zgodnie z przepisami.

Powiązany Artykuł

lotnisko covid free shutt 1200 .jpg
Lotniczy armagedon: zobacz, jak koronawirus uderzył w światowych przewoźników i lotniska

- Z tego, co wiem, to nie jest to jednostkowy przypadek. Wcześniej na górze w wieży kontrolerzy mieli kozetkę, na której często kładli się spać. To była tajemnica poliszynela. Jedna ręka myła drugą. Kontrolerzy dogadywali się między sobą i odpoczywali, choć nie powinni. Odpoczywać powinien ten trzeci, bo to on miał wtedy przerwę - przekonuje źródło Business Insider Polska.

- Każdemu kontrolerowi przysługuje po dwóch godzinach pracy godzina odpoczynku. Standardowy dyżur trwa 7,5 godziny - dopowiada.

Odpowiedź Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej

Paweł Łukaszewicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zapewnił, że "udokumentowany na filmie przypadek został przez pracodawcę oceniony jako naganny, nie mający wytłumaczenia i nie mający prawa się wydarzyć".

"Tego typu patologiczne zachowania nie są i nie mogą być normą. W stosunku do osób dopuszczających się tego typu zachowań wyciągane są konsekwencje służbowe" - odpowiedział Łukaszewicz.

Powiązany Artykuł

samolot pll lot lądowanie na okęciu free shutter 1200.jpg
Lotnictwo traci na pandemii. Janiszewski: chcemy zminimalizować negatywne skutki

Konflikt z pracownikami

Ujawnioną sytuację skomentował przedstawiciel związków zawodowych. - W listopadzie 2019 r. pracowaliśmy na TWR Okęcie (wieża) w obsadzie trzyosobowej. Jednocześnie na sali operacyjnej TWR były zawsze dwie osoby. W tych godzinach jeden kontroler pracował, a drugi miał czas wolny, który spędzał, wypoczywając. Jednocześnie mógł w każdej chwili wspomóc koleżankę czy kolegę w razie konieczności - powiedział Daniel Korkozowicz ze Związku Zawodowego Kontrolerów Lotniska Warszawa. Te informacje są niezgodne z systemem pracy, który obowiązywał w czasie zdarzenia - dyżur pełniły trzy osoby, dwie powinny być na stanowiskach, jedna korzystać z czasu wypoczynku.

Jak ocenia informator BI, te różnice zdań pokazują stopień konfliktu w PAŻP. - Wojna już idzie na noże. Z jednej strony są kontrolerzy ruchu, którzy nie chcą jednostanowiskowego (SPO) systemu pracy. Po drugiej stronie jest prezes, który sam jest kontrolerem i wie, jak działa cały system. Dlatego jest tak nielubiany. Wyciek nagrania jest więc kolejną odsłoną walki między pracownikami a zarządem PAŻP, któremu pracownicy zarzucają popełnienie sporej liczby błędów - twierdzi źródło BI.

pg, BusiessInsider

Polecane

Wróć do strony głównej