Wracamy na drogę szybkiego rozwoju. Felieton Miłosza Manasterskiego

2021-02-27, 19:58

Wracamy na drogę szybkiego rozwoju. Felieton Miłosza Manasterskiego
Negocjacje o unijne pieniądze na sfinansowanie KPO trwały wiele miesięcy. Foto: KPRM/Adam Guz

Jak szybko będzie rozwijać się Polska? Komisja Europejska prognozuje, że PKB w najbliższych latach wzrośnie w Polsce o odpowiednio 3,1 proc. w 2021 r. i 5,1 proc. w 2022 r. Prognozy te nie uwzględniają środków, które mają być dostępne w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Jest więc nadzieja, że wyniki będą jeszcze lepsze, co najmniej o jeden punkt procentowy.

Rząd Zjednoczonej Prawicy planuje uruchomić środki w ramach KPO już w połowie obecnego roku. Mówimy łącznie o 170 miliardach euro, bo tyle premier Mateusz Morawiecki wynegocjował w ubiegłym roku dla Polski, która jest jednym z największych beneficjentów funduszu. W tej kwocie jedynie 34,2 mld euro stanowią pożyczkę – reszta to bezzwrotne dotacje.

Powiązany Artykuł

koalicja 276 1200 twitt.jpg
Tylko aplauz i zaakceptowanie. Felieton Miłosza Manasterskiego

Malkontenci z lewej i prawej strony zamiast marudzić, powinni teraz włączyć się w debatę, jak te środki najlepiej wykorzystać. Jedno jest pewne: nie można zmarnować ani jednego euro. Te miliardy dobrze wydane będą dla naszej gospodarki dodatkowym paliwem, którego potrzebujemy by dogonić najsilniejsze gospodarki Europy. O to może być łatwiej teraz, bo większość z nich dostała "zadyszki", a recesja w Polsce jest płytka. W 2020 roku nasza gospodarka skurczyła się o 2,8 proc. Naszą szansę rząd upatruje w tym, że gorzej wiodło się sąsiadom – Niemcy odnotowali spadek o 5 proc. a cała Unia Europejska o 7,5 proc.

Krajowy Plan Odbudowy będzie więc dla nas przede Krajowym Planem Rozbudowy, dodatkowym paliwem, a nie akcją ratunkową. Polska gospodarka, wyhamowana przez pandemię musi znów wrócić na pełne obroty. To możliwe, jeśli u steru władzy pozostaną ludzie, którzy już raz udowodnili, że znają się na ekonomii. Lata 2016-2019 to "złoty okres" polskiej gospodarki, a "Dobrą Zmianę" odczuli w pierwszej kolejności zwykli obywatele w swoich portfelach. Czas prosperity Polski i Polaków powinien jak najszybciej wrócić, ma to spowodować Nowy Polski Ład, którego częścią będzie KPO. Niepokoi, że spory w Zjednoczonej Prawicy mogą jednak spowodować destabilizację sceny politycznej i zamiast Nowego Ładu, możemy otrzymać bezład…

Powiązany Artykuł

Fotoram.io (2)bu12.jpg
Marta Lempart dyktuje program PO. Felieton Miłosza Manasterskiego

Licząca na wcześniejsze wybory Platforma Obywatelska, niejako w odpowiedzi do wizji Zjednoczonej Prawicy, próbuje przedstawić swój plan wyjścia z koronakryzysu. Jednak ogłoszone przez Borysa Budkę "recepty na kryzys" to lekarstwa, które podane razem pacjentowi raczej przyśpieszą jego zgon, aniżeli pozwolą mu stanąć na nogi. Brakuje tu kompleksowej wizji, odwagi a przede wszystkim kalkulatora. Bo i jakim cudem polską gospodarkę ma dźwignąć likwidacja tzw. podatku Belki, podatku, który obciąża nikłe zyski z lokat? Albo obniżka VAT do 5 proc. w poszkodowanych branżach, które jak na przykład fitness, hotelarstwo i gastronomia i tak oferują swoje usługi ze stawką 8 proc.? Pomijając już bałagan jaki wytwarza się zmieniając matryce VAT na 12 miesięcy i koszty, które to spowoduje… Czy ewentualna obniżka cen usług dla konsumenta o 3 proc. ma być receptą na przełamanie kryzysu?

Recepty PO na kryzys potwierdzają tylko mocne słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który dzień wcześniej w wywiadzie dla PAP mówił: "Przejęcie władzy przez tę opozycję, która jest, byłoby dla Polski nieszczęściem". Na Zjednoczonej Prawicy spoczywa obowiązek poprowadzenia Polski w stronę szybkiego wzrostu. To możliwe, ale niełatwe zadanie.

Powiązany Artykuł

1200_Hołownia_Budka_Forum.png
Kółko Hołowni, krzyżyk Budki. Felieton Miłosza Manasterskiego

Były polski premier, ekonomista i twórca przedwojennej reformy walutowej Władysław Grabski pisał: "Społeczeństwo ma prawo stawiać rządowi duże wymagania, byle były one realne. Ma prawo wymagać wysokiej uczciwości, fachowej kompetencji, całkowitego oddania się sprawie publicznej. Ale i rząd musi wymagać od społeczeństwa zachowania pewnych kardynalnych warunków zdrowia życia zbiorowego, właściwych demokracjom współczesnym. Warunki te: to kierowanie się poczuciem prawdy i interesu publicznego w stosunkach między rządem i społeczeństwem".

Przed nami czasu konsultacji Krajowego Planu Odbudowy. Aby dyskusja nad Planem przyniosła efekty potrzebne jest prawdziwe zaangażowanie specjalistów, biznesmenów, naukowców, zwykłych obywateli, nie tylko polityków. Nie możemy liczyć na to, że szczegóły planu wyłonią się w efekcie debaty rządu z opozycją. Opozycją, która jako główne lekarstwo na koronakryzys proponuje zniesienie niedziel wolnych od handlu, czyli de facto wzmocnienie zagranicznych sieci handlowych kosztem polskich rodzinnych sklepów. A dobra debata jest nam naprawdę potrzebna – im więcej osób szczerze troszczących się o Polskę wniesie w nią swój intelekt i doświadczenie, tym więcej "wyciśniemy" z tych 170 miliardów euro.

Powiązany Artykuł

forum-0589213589 (2).jpg
Platforma pierwszych kroków. Felieton Miłosza Manasterskiego

Władysław Grabski, człowiek, który budował Niepodległą po I wojnie światowej i walce z bolszewicką nawałnicą, pisał o tym, że sukces Polski wymaga zaangażowania całego narodu: "Wysiłków większych niż te, które dziś dajemy, potrzebujemy nie tylko w pracy gospodarczej, ale i intelektualnej, artystycznej i wszelkiej innej. Nie tworzy się nic bardziej wartościowego bez większego wysiłku. Unikanie wysiłków to spadanie w dół w życiu cywilizacyjnym". Te słowa brzmią dzisiaj jak najbardziej aktualnie. Najlepszy rząd nie zapewni rozwoju gospodarczego, jeśli Polacy sami nie będą się o niego starać. Potrzebna jest pełna mobilizacja.

Mamy ciągle o co walczyć. Poziom PKB per capita w Polsce z uwzględnieniem siły nabywczej naszej waluty, wyniósł 77% średniej unijnej i wzrósł od roku 2016 aż o 8 punktów procentowych (z 69% w 2016 roku do 77% w roku 2020). To świetny wynik, ale naszym celem powinno być co najmniej sto procent. Gdybyśmy zachowali tempo rozwoju średnio o 2 punkty procentowe rocznie, średnią unijną osiągniemy w 2032 roku. A może uda się szybciej? Tak wiele zależy od nas samych, naszych wspólnych wysiłków i mądrych politycznych decyzji.

Miłosz Manasterski

Polecane

Wróć do strony głównej