"Dziwne, niezrozumiałe". Córka Jolanty Brzeskiej o sprzeciwie PO ws. uchwały dot. jej matki

2021-02-25, 10:41

"Dziwne, niezrozumiałe". Córka Jolanty Brzeskiej o sprzeciwie PO ws. uchwały dot. jej matki
Magda Brzeska. Foto: Agencja FORUM

– Fakt jest jednak taki, że od śmierci mojej mamy odzywały się do mnie różne partie. Tylko ze strony PO nigdy nie usłyszałam choćby jednego słowa współczucia - mówi w rozmowie z portalem tvp.info, córka Jolanty Brzeskiej, Magda.

Poseł Biejat napisała w środę wieczorem na Twitterze, że 1 marca przypada 10 rocznica zamordowania Jolanty Brzeskiej, działaczki lokatorskiej, która walczyła z reprywatyzacją.

"Zaproponowaliśmy w związku z tym, żeby Sejm przyjął przez aklamację uchwałę oddającą cześć pamięci Brzeskiej i wszystkim ofiarom reprywatyzacji. Właśnie się dowiedzieliśmy, że Platforma Obywatelska jako jedyna zgłosiła sprzeciw do naszego wniosku. Projekt złożyliśmy więc w zwykłym trybie, liczymy na jego sprawne procedowanie" - napisała Biejat.

Na jej wpis zareagował przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. 

Powiązany Artykuł

polskie radio jolanta brzeska screen 1200.jpg
Śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej. Minęło 10 lat, nikt nie usłyszał zarzutów

"Nie zgłosiliśmy sprzeciwu do uchwały. To nieprawda. Poprosiliśmy o dalsze procedowanie w Komisji, tak aby tekst był dopracowywany. Prosiłbym, aby nie mijać się z prawdą. Taka manipulacja jest niedopuszczalna. Budujmy zaufanie między partiami opozycyjnymi. To naprawdę lepsze" - napisał Tomczyk i zacytował swój wniosek do marszałek Sejmu o skierowanie projektu uchwały do dalszych prac w sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.

Jednak Biejat zaznaczyła w rozmowie z PAP, że była możliwość pracy nad tekstem bez odsyłania do komisji. "1 marca jest już w poniedziałek. Nie wiem, czy po odesłaniu do komisji Sejm zdążyłby się zająć tą uchwałą przed tym dniem" - zaznaczyła.

Jej zdaniem taki wniosek, jaki złożyła KO, to "opozycyjny sposób na skierowanie projektu uchwały do zamrażarki". "Nie wiem, dlaczego oni to robią, przecież tekst uchwały jest bardzo koncyliacyjny" - dodała Biejat.

Treść uchwały Lewicy

Poseł Lewicy treść projektu uchwały zamieściła na swoich kontach w portalach społecznościowych.

"1 marca 2011 roku Jolanta Brzeska, działaczka lokatorska i współzałożycielka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, została zamordowana w Lesie Kabackim. Zbrodni dokonano ze szczególnym okrucieństwem – w momencie podpalenia wciąż żyła. Do dziś przebieg morderstwa nie został wyjaśniony, a jego bezpośredni sprawcy oraz ich mocodawcy ukarani" - głosi projekt uchwały.

Podkreślono w nim, że Jolanta Brzeska "została zamordowana za głośny sprzeciw wobec warszawskiej reprywatyzacji, której sama padła ofiarą". "Po przejęciu kamienicy, w której mieszkała, nowy właściciel drastycznie podwyższył opłaty, w związku z czym Brzeskiej groziła eksmisja. Nie walczyła jednak wyłącznie w swojej sprawie. Proces reprywatyzacji przyniósł olbrzymie straty Rzeczypospolitej Polskiej, stał się źródłem krzywd lokatorów i lokatorek mieszkań komunalnych, naruszał konstytucyjną zasadę prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych. W wyniku systematycznego procesu przywłaszczania i bezwzględnego opróżniania mieszkań, poszkodowanych zostało co najmniej 50 tysięcy mieszkanek i mieszkańców Warszawy i niezliczone tysiące osób w innych polskich miastach" - napisano w projekcie.

"

1 marca jest 10 rocznica zamordowania Jolanty Brzeskiej. Działaczki lokatorskiej, która walczyła z reprywatyzacją....

Opublikowany przez Magdalena Biejat Środa, 24 lutego 2021

Jolanta Brzeska - czytamy w nim - "organizowała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów - ruch oporu lokatorów przeciw bezprawiu. Pomagała w postępowaniach sądowych i znajdowała pomoc w sytuacjach beznadziejnych. Zabiegała u władz Warszawy o zatrzymanie reprywatyzacji i zorganizowanie pomocy poszkodowanym. Dzięki wysiłkom jej oraz ruchu, który zapoczątkowała, o reprywatyzacji usłyszała cała Polska".

"W 10. rocznicę zabójstwa Jolanty Brzeskiej Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek i podziw dla jej odwagi i determinacji w walce o los poszkodowanych w wyniku reprywatyzacji. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia dotychczasowy proces reprywatyzacji w Polsce i zobowiązuje się dążyć do jak najszybszego uregulowania problemu reprywatyzacji. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej domaga się przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej, zakończonego skazaniem sprawców zbrodni oraz ich mocodawców" - napisali autorzy projektu uchwały. 

Córka Jolanty Brzeskiej zabiera głos

– Moim zdaniem była w porządku. Nie wiem, dlaczego Platforma Obywatelska nie zgodziła się na jej przyjęcie. Było to dla mnie trochę dziwne, niezrozumiałe. Ja nie sprzyjam żadnej z partii politycznych. Kiedyś miałam swoje sympatie, dziś jestem od tego z daleka – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Magda Brzeska.

Powiązany Artykuł

brzeska 1200 forum.jpg
Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów: domagamy się komisji śledczej ws. śmierci Jolanty Brzeskiej


– Fakt jest jednak taki, że od śmierci mojej mamy odzywały się do mnie różne partie. Tylko ze strony PO nigdy nie usłyszałam choćby jednego dobrego słowa współczucia. Oczywiście niczego od nich nie wymagam i nie miałam nawet takich oczekiwań, ale jest to dla mnie dość znamienne – dodała córka Jolanty Brzeskiej.

Potwierdziła, że zgadza się, iż uchwała ws. jej mamy, którą miał przyjąć Sejm, "nie tylko upamiętni pamięć o Jolancie Brzeskiej, ale również pokaże pewne stanowisko państwa wobec takich trudnych sytuacji, z którymi wciąż zmagają się setki ludzi w całej Polsce". – Wciąż są tacy, którzy trafiają na bruk i są wyrzucani ze swoich mieszkań. Ta uchwała byłaby więc też pewnym stanowiskiem w ich sprawie – stwierdziła.

Czytaj także:

Śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej

Jolanta Brzeska mieszkała wraz z rodziną przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie. W 2006 r. kamienicę przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i znanemu "handlarzowi roszczeń" Markowi M. W wyniku wielokrotnych podwyżek najmu lokali mieszkańcy ul. Nabielaka popadali w spiralę zadłużenia. Lokatorzy byli też nękani i grożono im eksmisją. W 2007 r. Brzeska z innymi rodzinami powołała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, które dziś nosi jej imię.

Brzeska wyszła z domu 1 marca 2011 r. i nigdy do niego nie wróciła. W Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które połączono z zaginięciem społeczniczki. Tożsamość potwierdziła sekcja zwłok. Pierwsze śledztwo umorzono w 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców. Jak wskazywali wówczas śledczy, wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, lecz część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie, choć wydaje się ono mało prawdopodobne.

W 2016 r. minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że na jego polecenie śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostało podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

typ.info/pap/koz

Polecane

Wróć do strony głównej