Tydzień temu kra lodowa wydostała się na pobocze drogi krajowej nr 62 Płock-Włocławek. Wały cały czas patrolują strażacy.
"Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność". Wiceszef MSWiA po sztabie kryzysowym ws. sytuacji powodziowej
Jak mówił w TVP Info oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, starszy kapitan Edward Mysera, "sytuacja jest poważna". - Do patrolowania mamy ponad 60 kilometrów wałów. Każde nieprawidłowości, które strażacy zauważą są zgłaszane do Wód Polskich - zaznaczał.
00:16 wally - setka .mp3 oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, starszy kapitan Edward Mysera: działania podejmowanie są wspólnie z pracownikami Wód Polskich po tym, jak ocenią oni sytuację (IAR)
Alarmy powodziowe Płocku i okolicach
Edward Mysera dodał, że na wodowskazach odnotowywane są nadal przekroczenia stanów alarmowych. W Płocku wciąż obowiązuje ogłoszony ponad tydzień temu alarm przeciwpowodziowy, wprowadzony ze względu na zator lodowy na Wiśle poniżej miasta - w miejscowości Popłacin. Blokuje on przepływ wody i powoduje przybór rzeki.
Czytaj także:
Utrzymany jest też alarm przeciwpowodziowy, który w minioną środę wprowadzono w siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice.
mbl