"Zaczęli mnie popychać, obrażać". Atak na dziennikarza Polskiego Radia Poznań podczas Strajku Kobiet

2021-01-29, 17:05

"Zaczęli mnie popychać, obrażać". Atak na dziennikarza Polskiego Radia Poznań podczas Strajku Kobiet
Zdjęcie z manifestacji w Poznaniu. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

W Poznaniu podczas manifestacji przeciwników orzeczenia TK w sprawie aborcji eugenicznej zaatakowano dziennikarza Polskiego Radia Huberta Jacha. Do podobnego zdarzenia doszło na demonstracji w Warszawie w środę, gdy napadnięto na dziennikarzy Mediów Narodowych. W obu sprawach interweniuje Instytut Ordo Iuris.

Jak powiedział dziennikarz Polskiego Radia Poznań Hubert Jach, kilkudziesięciu mężczyzn uniemożliwiło mu relacjonowanie wczorajszej demonstracji w Poznaniu. Najpierw podeszło do niego dwóch mężczyzn. - Zaczęli mnie obrażać, wyzywać od szmalcowników - mówił.

Gdy próbował się wycofać z tłumu, otoczyło go dziesięciu mężczyzn w czarnych kominiarkach, jeden z nich miał na czapce napis freedom fighter. - Zaczęli mnie popychać, obrażać, próbowali mnie przewrócić - relacjonuje Hubert Jach.

Posłuchaj

Hubert Jach o wydarzeniach w Poznaniu (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Andrzej Anusz 1200.jpg
"Są zbyt radykalne dla dużej części ludzi". Dr Anusz o postulatach Strajku Kobiet

Wiceprezes Odo Iuris: w tej sytuacji jest konieczne działanie prawne

Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris liczy na ukaranie sprawców. - Napawa smutkiem, że nie mamy do czynienia z jakąkolwiek stanowczą reakcją ze strony organizatorów manifestacji, w tej sytuacji jest konieczne działanie prawne. Mam nadzieję, że osoby popierające te zgromadzenia odbywające się w różnych częściach Polski szybko odetną się od aktów przemocy - podkreślił Tymoteusz Zych.

Posłuchaj

Tymoteusz Zych: nie ma stanowczej reakcji organizatorów protestów (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

W środę podczas demonstracji przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie zaatakowano Agnieszkę Jarczyk, dziennikarkę Mediów Narodowych, która relacjonowała wydarzenie. Atak nastąpił, gdy Marta Lempart określiła dziennikarzy Mediów Narodowych faszystami.

Czytaj także:

Gdy marsz wyruszył sprzed budynku Trybunału, napadnięto na dziennikarkę i operatora. Jena z kobiet krzyczała jej przez megafon wprost do ucha wulgarne hasła. - Po niej zgromadzili się inni ludzie, młodzi mężczyźni, którzy nas atakowali i próbowali wyrwać sprzęt do nagrywania, ostatecznie skradziono nam ten sprzęt - relacjonowała dziennikarka.

Jak dodała głośny dźwięk z megafonu wprost do ucha uszkodził jej aparat słuchowy, nie udało się również odzyskać sprzętu nagrywającego.

Protest SDP

W sprawie ataku na dziennikarzy protestuje Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które jednocześnie apeluje do przedstawicieli władz i organizacji publicznych, by podjęły działania zapobiegające wszelkim atakom na wykonujących swoje obowiązki dziennikarzy i osoby pracujące w mediach.

Manifestacje są reakcją środowisk lewicowych na publikację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej.

ms

Polecane

Wróć do strony głównej