Ocalony z Holokaustu Edward Mosberg kończy 95 lat. Kancelaria Prezydenta przygotowała internetowy prezent

Prezydencki minister Wojciech Kolarski przypomniał w rozmowie z Polskim Radiem, że urodzony w Krakowie a mieszkający w USA Edward Mosberg to wyjątkowy świadek historii.

Powiązany Artykuł

Edward Mosberg: musimy mówić o tej zagładzie, aby nie zostało to zapomniane

- To ocalony z Holokaustu, to człowiek, który stracił całą rodzinę w czasie niemieckiej okupacji. Sam przeszedł przez niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne w Płaszowie i w Mauthausen. To obywatel Rzeczypospolitej, również obywatel Stanów Zjednoczonych. Ale to jest też człowiek, który położył wybitne zasługi na rzecz dialogu polsko-żydowskiego. To człowiek, który pokazuje prawdę o pomocy niesionej Żydom przez Polaków w czasie niemieckiej okupacji - podkreślał prezydencki minister.

W uznaniu tych zasług w 2019 roku prezydent Andrzej Duda odznaczył Edwarda Mosberga Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP.

Minister Wojciech Kolarski zachęcił do włączenia się w internetową akcję składania życzeń dla ocalonego z Holokaustu. "Pan Edward niestety nie może spędzić tych urodzin w Polsce z uwagi na pandemię" - dodał. Życzenia dla Edwarda Mosberga można składać pod wpisem na profilu PL1918 na Facebooku i Twitterze.

Powiązany Artykuł

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

Jubilat przyszedł na świat 6 stycznia 1926 roku w Krakowie w rodzinie żydowskiej. W 1941 roku został wraz z bliskimi osadzony przez Niemców w getcie krakowskim. Po jego likwidacji trafił do obozu koncentracyjnego KL Plaszow. Następnie był więźniem KL Mauthausen-Gusen. Tam doczekał wyzwolenia. Podczas II wojny światowej zginęło 16 członków jego rodziny.

W 1951 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie osiadł w stanie New Jersey. Zawodowo związał się z branżą deweloperską.

Edward Mosberg angażuje się w upamiętnienie Holokaustu i innych niemieckich zbrodni okresu II wojny światowej. "Moim dniem pamięci o Holokauście jest każdy poniedziałek, wtorek, każda środa i czwartek. Każdy dzień mojego życia. Niemcy wymordowali 6 milionów Żydów i kilka milionów nie-Żydów, którzy przeciwstawili się partii nazistowskiej. W tym ponad milion Polaków (...) Nie powinniśmy zapominać, że nie było polskich obozów śmierci, ani polskiego Holokaustu" - mówił w 2018 roku na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau podczas Marszu Żywych. W tamtym wydarzeniu wzięli udział prezydenci Polski i Izraela - Andrzej Duda i Reuwen Riwlin.

dn