"Jestem zwolennikiem krótkiego, mocnego i efektywnego lockdownu". Dr Sutkowski o narodowej kwarantannie

2020-11-09, 06:39

"Jestem zwolennikiem krótkiego, mocnego i efektywnego lockdownu". Dr Sutkowski o narodowej kwarantannie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Kateryna Ivaskevych

- Narodowa kwarantanna jest dziś niestety bardziej prawdopodobna niż to, że jej unikniemy – ocenił prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Taki rozwój wypadków jest jego zdaniem prawdopodobny na 60 procent.

- Już we wtorek zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy, jeżeli chodzi o dobową liczbę zakażeń. Potem jest święto, w środę 11 listopada, więc bardzo ważny będzie także wskaźnik z piątku. Wtedy będziemy mieli już w zasadzie jasność, w jaką stronę zmierzamy – wskazał Sutkowski.

Powiązany Artykuł

PMM PAP 1200 .jpg
"Pokonanie wirusa to wspólna sprawa". Premier apeluje o solidarność w walce z COVID-19

Pod koniec tygodnia zdaniem eksperta będą się sumowały wszystkie dobre i złe rzeczy, które zadziały się w zdrowiu publicznym w ostatnim czasie.

Przyznał, że są pewne światełka w tunelu, jak np. mniejszy przyrost zleceń testów w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 od lekarzy rodzinnych. Dodał, że pojawiają się jednak też przewidywania mówiące o tym, że dość szybko przekroczymy 30 tys. zakażeń na dobę.

Lockdown jak powietrze

- Jestem zwolennikiem krótkiego, mocnego i efektywnego lockdownu. On dałby tlen ochronie zdrowia. Jej to powietrze jest niezwykle potrzebne. Gdybyśmy zdecydowali się na narodową kwarantannę od soboty 14 listopada, to już w pierwszych dniach grudnia zobaczymy znaczące efekty – na poziomie kilku tysięcy zakażeń dziennie, a nie takim jak dzisiaj – powiedział dr Sutkowski.

Powiązany Artykuł

karetka shutterstock_1671976747 1200.jpg
Prawie 25 tys. nowych zakażeń i ponad 200 zgonów. Nowe dane resortu zdrowia

Użył porównania, że koronawirus przez całe lato był w Polsce na płaskowyżu i czekał na dobre warunki do pójścia w górę. Dziś zdaniem Sutkowskiego jest na poziomie III obozu i planuje atak szczytowy.

- Robimy wszystko, żeby spuścić na niego lawinę odpowiedzialnych decyzji, żeby nas nie zaatakował. Trochę nasze zachowania się poprawiły. Trochę sensowniej postępujemy, jeżeli wziąć pod uwagę wiedzę epidemiologiczną. Mam nadzieję, że to troszeczkę wpłynie na to, że sytuacja się polepszy i być może nie będzie konieczności wprowadzenia dramatycznych obostrzeń. Na dziś jednak scenariusz narodowej kwarantanny jest bardziej prawdopodobny niż to, że jej unikniemy. Moim zdaniem w stosunku 60 do 40 – stwierdził szef Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

koz

Polecane

Wróć do strony głównej