Od czwartku wracają godziny dla seniorów. Wkrótce poznamy kolejne decyzje rządu

2020-10-13, 13:21

Od czwartku wracają godziny dla seniorów. Wkrótce poznamy kolejne decyzje rządu
Centrum Terapii Pozaustrojowej Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, 8 bm. Tu przebywają pacjenci chorzy na COVID-19 poddani terapii . Foto: PAP/EPA/LESZEK SZYMAŃSKI

Od czwartku 15 października obowiązują w sklepach, aptekach, drogeriach "godziny dla seniorów" między godziną 10.00 a 12.00. Premier zapowiedział, że tego dnia, w czwartek, najpóźniej piątek, rząd poinformuje o kolejnych ewentualnych decyzjach podejmowanych w związku pandemią. Od 17 października wchodzą zaś w życie ograniczenia liczby uczestników imprez okolicznościowych.

Od poniedziałku do piątku w godzinach od 10:00 do 12:00 w sklepach, drogeriach i aptekach zakupy będą mogły zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Ma to pozwolić na ograniczenie ryzyka potencjalnego zakażenia.

Rząd, mając na względzie zdrowie seniorów, zaostrza jednocześnie zasady epidemiczne w domach pomocy społecznej i placówkach opieki.

Pomoc seniorom w zakupach, w odebraniu przesyłki może ocalić ludzkie życie

Rząd zalecił maksymalne ograniczenie kontaktu z osobami powyżej 70. roku życia, ale także zaapelował o solidarność międzypokoleniową. Chodzi o pomoc osobom starszym: zwykłe zrobienie zakupów, wykupienie leków w aptece czy odebranie przesyłki na poczcie.

Chętni mogą pobrać specjalny plakat ze strony gov.pl, na którym deklarują chęć pomocy starszym, udostępnić na nim formę kontaktu do siebie, a następnie wywiesić go w swojej okolicy. 

Stosowanie się do zasad i wskazówek epidemiologów i pomoc seniorom pomoże ocalić ludzkie życie. Seniorzy są bowiem grupą szczególnie narażoną na ciężki przebieg choroby.

Powiązany Artykuł

covid szpital pap 1200.jpg
Rzecznik rządu: szpitale są gotowe przyjąć kolejnych chorych, mamy zapasy miejsc i respiratorów

Cała Polska w strefie żółtej - to oznacza obowiązek noszenia maseczek na ulicach

Od soboty cała Polska znalazła się w żółtej strefie, z wyjątkiem 32 powiatów i 6 miast, które stały się czerwoną strefą z surowszymi restrykcjami.

W całym kraju w przestrzeni publicznej, m.in. w sklepach, autobusach i na ulicach, trzeba nosić maseczki. Ten obowiązek nie obejmuje np. lasów i plaż.

Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski oraz komendant główny policji Jarosław Szymczyk już we wtorek ogłosili politykę "zero tolerancji". Zapowiedziano m.in., że z obowiązku zakrywania ust i nosa – przy pomocy np. maseczki, części odzieży czy przyłbicy - będą zwolnione osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający niepełnosprawność.

Dodatkowe ograniczenia od soboty

Natomiast od 17 października, wejdzie dodatkowe obostrzenie dotyczące liczby osób, które mogą uczestniczyć w imprezach okolicznościowych, m.in. weselach, komuniach i w stypach: do 75 w strefie żółtej i do 50 w strefie czerwonej. Uczestnicy przyjęć okolicznościowych muszą zakrywać usta i nos do czasu zajęcia przez nich miejsc przy stole.

Ochrona seniorów: chodzi o życie. Wśród osób starszych wiele jest poważnie zagrożonych

Na konferencji w sobotę 10 października szef rządu przywołał statystyki mówiące, że wśród osób zakażonych koronawirusem, które przekroczyły 80-85 rok życia, prawie co piąta - a wśród jeszcze starszych osób, co czwarta - umiera.

- Wszelkie nasze działania muszą służyć temu, żeby ograniczyć zachorowalność, zwłaszcza wśród osób starszych - tłumaczył Mateusz Morawiecki.

- Wśród osób powyżej 60. roku życia niemal połowa liczby pacjentów jest w szpitalach, a wśród osób, które korzystają z respiratorów, czyli są w naprawdę bardzo trudnym, bardzo ciężkim stanie zdrowia, to już jest 80 proc. - mówił.

- Bardzo gorąco apelujemy, żeby osoby starsze pozostały w domach. Tam, gdzie mogą, niech pozostaną w domach - dodał.

Czytaj także:

Resort zdrowia zamówi remdesivir

Minister poinformował o podpisaniu umowy na dostawę 80 tys. dawek leku remdesivir, który stosowany jest w leczeniu stanów zaawansowanych związanych z COVID-19. - W zasadzie jest to lek, który stosuje się jako obronę przed przejściem do wspomagania tlenem, czyli do respiratora - wyjaśnił. Niedzielski przekazał, że w tym miesiącu dostaniemy 20 tys. dawek, a pozostałe, systematyczne dostawy będą trwały do marca.

Szef resortu zdrowia zaznaczył także, że w związku z m.in. scenariuszem eskalacji epidemii, trwa zwiększanie liczby łóżek szpitalnych dla osób z COVID-19. Jak podał, wojewodowie mają obecnie do dyspozycji 11 tys. łóżek szpitalnych, z czego ponad 4,5 tys. jest zajętych.

- Będziemy pracowali nad tym, by w ciągu najbliższych dni powiększyć to o 2 tysiące. To samo dzieje się z respiratorami. Ta liczba na początku tygodnia oscylowała w okolicach 800, w tej chwili przekroczyła 900 - wyjaśnił Niedzielski. Jak wskazał, polecił Agencji Rezerw Materiałowych wydać szpitalom kolejne 300 respiratorów i 264 kardiomonitorów.

Nie będzie gospodarczego lockdownu

Premier, mówiąc o trzecim ze strategicznych obszarów, czyli o gospodarce, akcentował, że rząd chce uniknąć jej ponownego zamknięcia. Jak wyjaśnił, celem jest to, aby tam, gdzie to możliwe, funkcjonowała ona normalnie.

- Te branże, które w największym stopniu wiążą się z kontaktowaniem ludzi między sobą - tak jak w ostatnich kilku miesiącach miały ograniczenia, tak i będą miały ograniczenia w kolejnych miesiącach. Jednak pozostałe zakłady przemysłowe, firmy, przedsiębiorstwa - handlowe, usługowe - chcemy, aby mogły funkcjonować - zapewnił.

Morawiecki zapewnił, że rząd chce wszystkim pracownikom i pracodawcom zapewnić możliwie bezpieczne prowadzenie działalności gospodarczej, choć jest to uzależnione od przebiegu epidemii.

- Jeśli uda się wyhamować dynamikę, to nie przewidujemy jakiś istotnych dalszych ograniczeń poza tymi, które dziś obowiązują - powiedział.

Zauważył też, że od zarządzających przedsiębiorcami zależy odpowiednie ułożenie czasu pracy i umożliwienie pracy zdalnej dla osób powyżej 55-60 roku życia.

Minister zdrowia, nawiązując do wcześniejszych słów premiera o tym, że w tej chwili priorytetem działań będzie ochrona osób starszych, podkreślał, że pakiet rozwiązań będzie systematycznie rozwijany. - W perspektywie przyszłego tygodnia zaproponujemy bardziej kompleksowe rozwiązania - zapowiedział Niedzielski.

O kolejnych decyzjach rząd poinformuje w czwartek, a najpóźniej w piątek.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego obraduje w regularnym, codziennym cyklu. Zgodnie z jego zapowiedzią o kolejnych decyzjach rząd poinformuje w czwartek, a najpóźniej - w piątek. - Dążymy do ustabilizowania sytuacji, dążymy do tego, aby dynamika wzrostu zachorowań była malejąca - mówił.

Szkoły na razie nie wrócą do trybu zdalnego

Podczas konferencji padło pytanie, czy w związku z przyrostem zakażeń zmianie ulegnie sposób funkcjonowania szkół i czy możliwy jest powrót do nauki zdalnej. Jak podkreślił premier, "w tej chwili 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki ich procent funkcjonuje w systemie zdalnym, albo hybrydowym".

- Ta strategia, którą zaproponowało w sierpniu MEN, zdaje egzamin i dlatego, na dzisiaj, nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnym - oświadczył Mateusz Morawiecki.

- Po długiej dyskusji z epidemiologami, uważam, że utrzymanie tego obecnego stanu w systemie edukacji jest właściwe - dodał szef rządu.

Zwrócił też uwagę, że nauka zdalna nie odbywa się bez żadnych kosztów społecznych.

- Słyszymy wyraźnie, że są bardzo poważne uszczerbki na zdrowiu - również psychicznym - w sytuacji długotrwałej izolacji. To dlatego dzisiaj szukamy i znajdujemy rozwiązania hybrydowe, mieszane, które z jednej strony pozwalają uczyć zdalnie tam, gdzie dochodzi do szerokiego rozprzestrzeniania się COVID-19, ale z drugiej strony chcemy w możliwie wysokim stopniu utrzymać normalne funkcjonowanie społeczeństwa - mówił.

Aktywność sportowa: w mieście obowiązuje maseczka

Zapytany o noszenie maseczek w trakcie aktywności sportowych, minister Niedzielski podkreślił, że rząd chce przyjąć takie rozwiązania, które "przede wszystkim będą chroniły populację".

- Wychodzimy tutaj od pewnej wykładni celowościowej i szukamy tych sytuacji, gdzie noszenie maseczki najbardziej skutecznie ogranicza ryzyko transmisji - powiedział Niedzielski.

Zaznaczył, że "w przestrzeni miejskiej zakładamy, że te aktywności sportowe są obciążone ryzykiem zakażenia".

- Tutaj przyjęliśmy taką linię demarkacyjną, że to, co jest robione w przestrzeni miejskiej, jest zobowiązanie do noszenia maseczki, również dotyczy to jazdy na rowerze. Natomiast w parkach, czy innych terenach zielonych, sugerujemy, że ten obowiązek nie jest konieczny, o ile można zachować dystans - wyjaśnił minister.

Od soboty jesteśmy w żółtej strefie. Trzeba nosić maseczkę, co jeszcze musimy wiedzieć?

Od soboty z powodu rozszerzenia się epidemii trzeba będzie zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej, m.in. w sklepach, w autobusach i na ulicach. Obostrzenie nie obejmuje np. lasów i plaż. Cała Polska znajdzie się w żółtej strefie z wyjątkiem 32 powiatów i 6 miast, które będą czerwoną strefą z surowszymi restrykcjami.

Od soboty zasady obowiązujące w strefie żółtej zostają rozciągnięte na cały kraj. Zakrywać trzeba będzie usta i nos w przestrzeni publicznej – w sklepach, autobusie, na ulicy. Z takiego obowiązku zwolnione będą jedynie osoby z zaświadczeniem lekarskim lub z dokumentem potwierdzającym niepełnosprawność lub niesamodzielność.

Nie trzeba będzie też zakładać maseczki w lesie, parku, zieleńcu, ogrodzie botanicznym czy zabytkowym i na plaży, bo są to miejsca o podobnym charakterze.

Dodatkowo w całym kraju w restauracjach, pubach i barach będzie trzeba zachować bezpieczną odległość – na osobę powinny przypadać co najmniej 4 mkw. W całym kraju nie będzie można w tych miejscach tańczyć. Ograniczono też czas, w którym wszystkie lokale gastronomiczne będą mogły działać.


W czerwonej strefie lokale mogą być otwarte w godzinach od 6.00 do 22.00, z wyjątkiem dostawy żywności i produktów wydawanych na wynos.

Wydarzenia kulturalne w przestrzeni zamkniętej odbywać się będą z udziałem 25 proc. publiczności – taka sama zasada obowiązywać będzie w kinach. W wydarzeniach kulturalnych, które odbywają się w plenerze, będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 100 osób – jednak liczba widzów, słuchaczy, zwiedzających lub uczestników nie może być większa niż jedna osoba na 5 mkw. W strefie czerwonej obowiązywać będzie całkowity zakaz organizacji i uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych. W kinach może być wypełnionych 25 proc. dostępnych miejsc.

Ponadto w całym kraju w zgromadzeniach będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 150 osób. Będą one musiały zakrywać usta i nos oraz zachować minimum 1,5 m odległości od siebie.

Dodatkowo między m.in. przemarszami czy manifestacjami zachować trzeba będzie odległość – minimum 100 m, by wyeliminować praktykę zgłaszania kilku zgromadzeń w jednym miejscu. Stosowano ją, aby obejść wymogi dotyczące liczby uczestników.


PAP/IAR/gov.pl/in./


Polecane

Wróć do strony głównej