Polski artefakt w Bułgarii. To pamiątka z Powstania Styczniowego

2020-10-12, 07:49

Polski artefakt w Bułgarii. To pamiątka z Powstania Styczniowego
Scena z powstania styczniowego – rycina. Foto: PAP/Classic Image / Alamy Stock Photo

Pracownicy bułgarskiego Muzeum Archeologicznego w Wielkim Tyrnowie zauważyli na jednej z historycznych szabli polskie inskrypcje. Jak wskazują wstępne badania broń pochodzi z okresu Powstania Styczniowego.

"Vivat Szlachcic Pan i fundator wojska" - to fragment napisu znajdującego się na szabli, która trafiła do Muzeum Archeologicznego w Wielkim Tyrnowie (Bułgaria). Zapewne przywłaszczył ją sobie oficer carskiej armii od powstańca styczniowego, a który potem uczestniczył w wojnie rosyjsko-tureckiej w Bułgarii.

Skąd szabla z polską inskrypcją znalazła się w Bułgarii? To nadal nie jest jasne. Do prof. Piotra Dyczka z Ośrodka Badań nad Antykiem UW, który prowadzi szereg projektów badawczych w Bułgarii, zwrócili się we wrześniu pracownicy Muzeum Archeologicznego w Wielkim Tyrnowie, bo na broni dostrzegli polskie inskrypcje.

Patriotyczne motywy

Powiązany Artykuł

powstanie-styczniowe-663.jpg
Powstanie Styczniowe. Zwycięstwo ducha

Ze wstępnych oględzin szabli wynika, że szabla była przerabiana; pierwotnie była tzw. szablą patriotyczną. Taki ich typ był szczególnie popularny w latach 1861-1864 na terenie Galicji. Była to broń wzorowana na XVIII-wiecznych szablach i karabelach z motywami patriotycznymi - Orłem, Pogonią oraz napisem.

- Najczęściej było to "Vivat najwyższa władza szlachty, Vivat Wolne Sejmiki i Posły" z litewską Pogonią, a na drugiej stronie "Vivat Szlachcic Pan i fundator wojska, Vivat wola i dobro powszechności". I dokładnie taka symbolika i napisy znajdują się na szabli z Bułgarii - dodaje prof. Dyczek.

- Prawdopodobnie szabla to zdobycz oficera armii carskiej biorącego udział w tłumieniu Powstania Styczniowego w 1863 i 1864 r., który następnie oprawił ją w srebrną rękojeść szaszki, czyli szabli o rękojeści otwartej z rozdwojoną głowicą - przypuszcza prof. Piotr Dyczek.

Zobacz także:

Długa droga do Bułgarii

Powiązany Artykuł

Paweł Deląg facebook 1200.jpg
"Zrodzeni do szabli" - profesjonalny film, który powstał z pasji amatorów

Ten sam oficer kawalerii lub dowódca kozaków zapewne uczestniczył później w innym konflikcie zbrojnym - wojnie rosyjsko-tureckiej w latach 1877-1878 i używał szabli do walki - a taki jej typ - szaszak był wygodny do walki z konia. Walki te toczyły się również w okolicy Tyrnowa Wielkiego. Ze wstępnych ustaleń naukowców wynika, że szablę odkryto w jednej ze wsi obok tego miasta. W celu wyjaśnienia jej proweniencji powołano specjalny międzynarodowy zespół.

Prof. Dyczek przypomina, że wojna rosyjsko-turecka miała kardynalne znaczenie dla Bułgarów, bo prawie od 500 latach zaboru osmańskiego (od 1398 r.) wyzwolono wówczas teren obecnej Bułgarii. W nocy 27 czerwca 1877 wojska rosyjskie pod dowództwem gen. Dragomirowa sforsowały Dunaj w rejonie Swisztowa, po czym w tym miejscu przeprawiły się siły główne.

- Było to dokładnie to samo miejsce, gdzie prowadzimy wykopaliska - przypomina prof. Dyczek. Warszawscy archeolodzy badają starożytne Novae (koło miasta Swisztow) od ponad pół wieku. Novae było obozem legionowym wybudowanym w I w. n.e. przez rzymski legion, jako stała baza I Legionu Italskiego na limesie (granicy cesarstwa) dolnodunajskim w prowincji Mesia Inferior. Nie jest jednak jasne, gdzie dokładnie odkryto szablę - zapewne gdzieś w tej okolicy - uważa prof. Dyczek.

st

Polecane

Wróć do strony głównej