Pijany mężczyzna jechał kradzionym samochodem. Śmiertelnie potrącił rowerzystę

2020-10-07, 19:00

Pijany mężczyzna jechał kradzionym samochodem. Śmiertelnie potrącił rowerzystę
36-latek usłyszał już zarzuty. Foto: zgierz.policja.gov.pl

Policjanci ze Zgierza zatrzymali 36-latka, który jadąc kradzionym samochodem, potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Potrącony 40-latek zmarł pomimo reanimacji.

Jak poinformowała PAP Magdalena Nowacka z policji w Zgierzu, do wypadku doszło w niedzielę w nocy w Aleksandrowie Łódzkim.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni kierowca bmw, jadąc w kierunku ul. Narutowicza, potrącił rowerzystę poruszającego się w tym samym kierunku. Sprawca wypadku porzucił samochód i uciekł przed przyjazdem służb. 40-letni rowerzysta zmarł pomimo reanimacji podjętej przez świadka oraz policjantów.

Powiązany Artykuł

policja free shutterstock 1200.jpg
Warszawa: w rejonie ul. Ostrobramskiej znaleziono ciało kobiety

Auto skradzione miesiąc wcześniej

Rozpoczęto poszukiwania kierowcy. Okazało się, że bmw zostało skradzione prawie miesiąc wcześniej w powiecie tomaszowskim. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który mógł spowodować wypadek. 36-latek spędził noc w policyjnym areszcie.

Czytaj także:

W rozmowie z policjantami przyznał, że ukradł samochód, ponieważ nie miał jak wrócić do domu z imprezy. Mężczyzna dodał też, że to on pod wpływem alkoholu kierował bmw podczas wypadku. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Od zatrzymanego została również pobrana krew do badań na obecność środków odurzających.

Zarzuty dla mężczyzny

36-latek usłyszał już zarzuty m.in. spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, kierowania autem w stanie nietrzeźwości, a także kradzieży auta i dowodu rejestracyjnego. Ponadto odpowie za posiadanie środków odurzających, które zostały zabezpieczone w samochodzie. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Jak ustalono, podejrzany w przeszłości nie był notowany, ale nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o jego aresztowaniu.

ms

Polecane

Wróć do strony głównej