"Nie uzasadniono zmiany celu redukcji emisji". Ministerstwo Klimatu zaniepokojone planem KE
2020-09-16, 16:13
Polskie Ministerstwo Klimatu skrytykowało zaproponowany przez Komisję Europejską wyższy cel redukcji emisji CO2. Do 2030 roku miałby on zostać podniesiony z obecnych 40 do co najmniej 55 proc.
W wydanym oświadczeniu resort zarzuca przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że nie uzasadniła odpowiednio zmiany celu redukcji emisji.
Ministerstwo tłumaczy, że propozycja budzi jego niepokój, bo - jak napisano - "nie są znane skutki takiego działania dla gospodarek i społeczeństw poszczególnych państw członkowskich".
Powiązany Artykuł
Przewodnicząca KE przedstawiła orędzie o stanie Unii Europejskiej
Według resortu obciążenia nie rozłożą się równomiernie na wszystkie kraje, a większe będą dla państw o wyższej emisyjności, takich jak Polska.
W oświadczeniu napisano też, że przewodnicząca Komisji Europejskiej nie przedstawiła konkretnego planu działań w tej sprawie. Zdaniem ministerstwa Mechanizm Sprawiedliwej Transformacji nie jest wystarczającym narzędziem do przeprowadzenia w Unii Europejskiej tak zasadniczej zmiany gospodarek. Resort podkreśla, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu celu redukcji emisji CO2 na 2030 rok nie może być podjęta bez dokładnej analizy jej skutków i zaplanowania konkretnych działań.
- Minister klimatu: postawienie na OZE i niskoemisyjność dadzą gospodarce miliardy złotych
- Prezes PGNiG: w ciągu 10 lat krajowa produkcja biogazu dogoni wydobycie gazu ziemnego
W oświadczeniu ministerstwa wyrażono też zadowolenie z nawiązania przez Ursulę von der Leyen do granicznego podatku węglowego. "Potencjalnie może to być jeden z ważniejszych mechanizmów zwiększających globalne ambicje w zakresie walki ze zmianami klimatu" - zauważa Ministerstwo Klimatu.
kb