"Odpowiedzialność ponoszą władze miasta". Wojewoda mazowiecki o awarii "Czajki"

2020-08-30, 21:47

"Odpowiedzialność ponoszą władze miasta". Wojewoda mazowiecki o awarii "Czajki"
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprezydent Robert Soszyński i prezes zarządu stołecznego MPWiK Renata Tomusiak. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Gospodarowanie ściekami to zadanie samorządu. Odpowiedzialność za przyczyny i skutki zaistniałej sytuacji ponoszą w pierwszej kolejności władze miasta - mówił wojewoda mazowiecki o awarii kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka" w Warszawie. - Niedopuszczalne jest przerzucanie winy na poprzedników - dodał Konstanty Radziwiłł.

W sobotę doszło do awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie. W efekcie prowadzony jest tam awaryjnych zrzut ścieków do Wisły.

Powiązany Artykuł

czajka 1200 pap.jpg
"Rurociąg może być do wyrzucenia". Prezes Wód Polskich o awarii "Czajki"

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zapewnił w niedzielę, że w związku z ponowną awaria kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka" w Warszawie, jest gotów do udzielenia pomocy. - Służby wojewody mazowieckiego pozostają w stałym kontakcie ze służbami miejskimi, inspekcjami i instytucjami rządowymi zaangażowanymi w działania kryzysowe - zapewnił.

"Władze od 14 lat związane z jedną opcją polityczną"

Konstanty Radziwiłł podkreślił jednocześnie, że najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców oraz zminimalizowanie negatywnych skutków dla środowiska i to będzie priorytetem działań rządowych.

- Nie można jednak pominąć faktu, że gospodarowanie ściekami to zadanie samorządu, tak więc odpowiedzialność za przyczyny i skutki zaistniałej sytuacji ponoszą w pierwszej kolejności władze miasta, które od 14 lat są związane z jedną formacją polityczną - powiedział. - Niedopuszczalne jest przerzucanie winy na poprzedników - podkreślił.

Mazowiecki urząd wojewódzki poinformował również, że prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski przedstawił wojewodzie raport z podjętych działań. Miasto stołeczne zadeklarowało, że podejmuje intensywne działania zmierzające do wyjaśnienia przyczyn awarii.

Potwierdzenie, w którym miejscu doszło do rozszczelnienia, będzie możliwe, według przekazanych informacji, po odwodnieniu tunelu. Przedstawiciele urzędu wojewódzkiego uczestniczyli w posiedzeniach zespołu zarządzania kryzysowego m.st. Warszawy. Wicewojewoda Sylwester Dąbrowski brał udział w sztabie kryzysowym miasta Płocka.

Urząd wojewódzki podał także, że na polecenie ministerstwa środowiska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi badania dotyczące skali zagrożenia dla środowiska, a próbki pobiera Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska oraz sanepid.

Czytaj także:

Tłumaczenia władz stolicy

Podczas niedzielnej konferencji prasowej władz Warszawy, poświęconej awarii układu przesyłowego do oczyszczalni "Czajka", prezydent stolicy Rafał Trzaskowski ocenił, że "to, z czym mamy do czynienia, to przede wszystkim błędne decyzje, które były podejmowane w przeszłości". - Nie ulega żadnej wątpliwości, że mamy do czynienia z wadą systemową - powiedział.

Posłuchaj

Scenariusze zatrzymania zrzutu ścieków do Wisły (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

- Już w 1999 roku została podjęta decyzja, która była wtedy uznawana za kontrowersyjną, żeby nie budować dwóch oczyszczalni ścieków, również po lewej stronie Wisły, ale żeby budować przesył. Ta decyzja została potwierdzona w roku 2005 - mówił Trzaskowski. Wspomniał też o decyzji z 2006 roku, wskutek której zmieniono projekt i poprowadzono dwie nitki przesyłu w jednym tunelu, nie w dwóch.

Powiązany Artykuł

czajka 1200 (2).jpg
Wicerzecznik PiS: władze Warszawy nie zrobiły nic, by zapobiec kolejnej awarii w "Czajce"

Trzaskowski poinformował także, że w ciągu najbliższych dni wiadomo będzie, czy sensowne jest ewentualne powtórzenie tego, z czym mieliśmy do czynienia rok temu, czyli mostu pontonowego. - Wszystko wskazuje na to, że nie, z prostej przyczyny, pamiętacie państwo, że ten most pontonowy był obliczony na funkcjonowanie trzech miesięcy - podkreślił.

Według danych przekazanych przez Wody Polskie - do Wisły, w związku z opadami deszczu, spływa obecnie ok. 15 tys. litrów nieczystości na sekundę. Wody Polskie apelują, aby nie korzystać z wody w Wiśle - nie wędkować, nie pływać, nie podchodzić do linii brzegu oraz nie używać wody do pojenia zwierząt i nawadniania gleby.

jp

Polecane

Wróć do strony głównej