Wolność, radio i dyplomacja. Felieton Miłosza Manasterskiego

2020-08-21, 15:30

Wolność, radio i dyplomacja. Felieton Miłosza Manasterskiego
"Polskie Radio tworzy dzisiaj historię i na falach eteru przesyła wolne słowo tam, gdzie najbardziej go dzisiaj brakuje" - wskazuje Miłosz Manasterski w swoim felietonie. Foto: East News/AFP/Sergei Gapon

Państwo polskie po raz kolejny zdało egzamin ze skutecznego działania na arenie międzynarodowej. Polska, której zarzucano wielokrotnie egoizm i traktowanie Unii Europejskiej jako bankomatu, dzisiaj uczy europejskie narody solidarności z walczącymi Białorusinami. Po negocjacjach budżetowych, rozegranych po mistrzowsku przez tandem Morawiecki-Orbán, Polska umacnia się na pozycji europejskiego lidera, aktywnie tworząc politykę wschodnią Unii - pisze w swoim felietonie Miłosz Manasterski.

Powiązany Artykuł

v4 1200 twitt.jpg
Polskie propozycje ws. Białorusi mają poparcie Grupy Wyszehradzkiej. Komentarze państw V4 po szczycie UE

Co ważne, aktywność Polski doceniają inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które kierowały pod adresem naszych władz podziękowania za inicjatywę szczytu ws. Białorusi. Sam premier Victor Orbán podczas przemówienia w Dniu Św. Stefana, najważniejszego święta państwowego na Węgrzech, podkreślał: "Od wielu wieków nie nadarzała nam się tak wspaniała szansa, by narody Europy Środkowej, mądrze skupione wokół polskiego okrętu flagowego od Bałtyku po Bałkany, same kształtowały własny los". To ważne słowa, które warto zapamiętać.

Czytaj także:

Istotne deklaracje padły także podczas unijnego szczytu. Możemy odnotować z satysfakcją, że w sprawie Białorusi Unia mówi dzisiaj polskim głosem, co jest uznaniem faktu, że premier Morawiecki narzucił sposób myślenia i działania unijnym liderom. Najważniejszą konkluzją szczytu jest osiągnięcie pełnej zgodności co do tego, że przebieg prezydenckich wyborów na Białorusi urągał wszelkim standardom i że należy je powtórzyć, zapewniając ich uczciwość. To słowa oznaczające wprost, że kraje UE nie uznają legitymacji obecnej białoruskiej władzy.

Plan premiera dla Białorusi

Sukces Mateusza Morawieckiego nie byłby możliwy bez przygotowanego wcześniej szczegółowego planu działania. Plan ten premier ogłosił w polskim Sejmie. Tutaj padły fundamentalne deklaracje o pomocy dla osób represjonowanych, które będą mogły bezpiecznie schronić się w Polsce. W planie Morawieckiego dla Białorusi znalazła się także bardzo istotna kwestia wsparcia dla wolnych mediów. To właśnie ofiarowanie Białorusinom dostępu do rzetelnych, obiektywnych informacji może się okazać absolutnie kluczowe dla przemian w tym kraju. Jak pisał proroczo George Orwell: "Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta". Patrząc na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich na Białorusi, nie mamy wątpliwości, że dla tamtejszych władz, dwa i dwa z całą pewnością nie mogło się równać cztery.

Powiązany Artykuł

Białoruś PAP-1200.jpg
Polskie Radio uruchamia specjalny program dla Białorusi

Stefa wolności na Białorusi działa dzisiaj tylko w internecie, a ten zdesperowany Łukaszenka po prostu może wyłączyć lub ograniczyć do niego dostęp dla zwykłych ludzi. Ponadto - znamy to doskonale z naszego polskiego doświadczenia - w mediach społecznościowych łatwo o dezinformację, która może być działaniem sterowanym ze stolicy sąsiedniego mocarstwa. Skoro do dziś toczą się spory o wpływ Rosji na opinię publiczną w USA czy w krajach Europy Zachodniej, o ile większy ten wpływ może być w realiach nieposiadającej swoich wolnych mediów Białorusi.

"Polskie Radio tworzy dzisiaj historię"

Doskonale rozumie to prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. Jako dziennikarka zajmująca się m.in. historią wielokrotnie udowadniała, że znajomość przeszłości pozwala lepiej zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj w roli prezesa Polskiego Radia podjęła natychmiastową decyzję o wprowadzeniu na antenie Jedynki specjalnych serwisów informacyjnych w języku białoruskim, które będą poświęcone sytuacji w tym kraju. Nie jest to tylko gest symboliczny. Program 1 Polskiego Radia jest dostępny "z powietrza" na falach długich o częstotliwości 225 kHz na terenie prawie całej Europy i pokrywa zasięgiem cały obszar białoruskiego państwa. Decyzja prezes Kamińskiej daje Białorusinom możliwość łatwego dostępu do rzetelnych i aktualnych informacji i jest sama w sobie bezprecedensowym aktem wsparcia dla wolnościowych dążeń tego narodu. Polskie Radio tworzy dzisiaj historię i na falach eteru przesyła wolne słowo tam, gdzie najbardziej go dzisiaj brakuje.

Nadchodzące dni mogą pokazać, jak ważne jest to działanie. Chcemy być optymistami i liczymy na szybką demokratyzację na Białorusi. Jeśli jednak droga do wolności naszych sąsiadów będzie dłuższa, programy Polskiego Radia tworzone dla białoruskich odbiorców mogą odegrać kluczową rolę w tym procesie.

Miłosz Manasterski

Polecane

Wróć do strony głównej