Prezydent Andrzej Duda: rodzina jest fundamentem mojej polityki i rozwoju państwa

2020-06-08, 17:37

Prezydent Andrzej Duda: rodzina jest fundamentem mojej polityki i rozwoju państwa
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania wyborczego z mieszkańcami Lęborka na Pomorzu.Foto: WOJCIECH STROZYK/REPORTER

- Sprawiedliwa Polska to taka, w której dobra są dzielone i trafiają do wszystkich, a nie tylko do elit - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Lęborka (Pomorskie). Podkreślił, że fundamentem jego polityki i rozwoju państwa jest rodzina. Transmisja wystąpienia prezydenta dostępna w naszym artykule.

Posłuchaj

Prezydent w Lęborku o pandemii koronawirusa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Andrzej Duda twitter 1200.jpg
Andrzej Duda zdecydowanie prowadzi w nowym sondażu. Pozostali kandydaci daleko w tyle

Lębork w województwie pomorskim był kolejnym przystankiem na trasie kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Prezydent podczas spotkania z wyborcami podkreślił, że znaleźliśmy się w trudnym czasie pandemii i zaapelował, aby nadal stosować zasady bezpieczeństwa.

"Bezpiecznie przechodzimy przez epidemię"

Prezydent zaznaczył także, że Polska z koronawirusem radzi sobie wyjątkowo dobrze. - Jeżeli chodzi o kwestie zdrowotne, udało się - także dzięki państwa odpowiedzialności - przynajmniej jak do tej pory bezpiecznie przejść przez czas epidemii i na szczęście liczba zgonów nie jest duża w stosunku do innych krajów Europy, można śmiało mówić, że jest wręcz niewielka - powiedział Andrzej Duda.

Dodał, że w Polsce "na szczęście dla nikogo nie zabrakło miejsca w szpitalu, szpitale jednoimienne zdały egzamin, na szczęście dla nikogo nie zabrakło respiratora, na szczęście nie trzeba było wybierać, żeby respirator dać młodszemu, a odmówić go seniorowi".

"Rodzina jest najważniejsza"

Andrzej Duda przypominał o dokonaniach swojej kadencji. - Wiek emerytalny został obniżony, wprowadziliśmy 500 plus, mimo że przeciwnicy krzyczeli, że Polska się zawali. Polska się nie zawaliła, gdy zamiast do złodziei VAT-u, pieniądze trafiły do polskiej rodziny - mówił prezydent w Lęborku.

Głowa państwa przedstawiła także swój nowy program - 500 zł dla każdego dziecka na wypoczynek letni. Andrzej Duda wyjaśnił, że będzie to elektroniczny bon wypłacany przez ZUS. Będzie go może zrealizować tylko na usługę turystyczną.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Bon turystyczny na każde dziecko bez kryterium dochodowego. Prezydent podał szczegóły

- O to właśnie chodzi, mam nadzieję, że te pieniądze rzeczywiście zasilą branżę turystyczną i pomogą państwu lub państwa sąsiadom, wszystkim, którzy świadczą usługi turystyczne w naszym kraju - podkreślił.

Przekonywał też, że rodzina jest fundamentem jego polityki. - Rodzina jest najważniejsza. Jest fundamentem naszego państwa, stanowi fundament jego rozwoju - oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent powiedział, że nie zgadza się z głosem tych, którzy mówią, że rodziny nie wiedzą, jak dobrze wykorzystywać pieniądze lub źle je wydają. Podkreślił, że jest dokładnie odwrotnie i to rodzina najlepiej wie, co z nimi zrobić.

Jak zaznaczył, dla niego ważne jest to, aby w Polsce dobra były sprawiedliwie dzielone. Stwierdził, że 50 mld zł rocznie "było kradzionych przez złodziei VAT".

Z uszczelnienia ściągalności podatku VAT - przekonywał Andrzej Duda - są pieniądze na program 500+ i 13. emeryturę.

Inwestycje ogólnopolskie i lokalne

Powiązany Artykuł

Andrzej Duda Stalowa Wola PAP-1200.jpg
Strategiczne inwestycje i nowe miejsca pracy. Andrzej Duda przedstawił swój plan

Prezydent zaznaczył, że to jednak nie wystarczy. - My dzisiaj, w dobie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa nie tylko u nas, ale i w całej Europie, potrzebujemy inwestycji, potrzebujemy wielkich inwestycji i potrzebujemy tych mniejszych inwestycji. Potrzebujemy, żeby powstało koło zamachowe dla naszej gospodarki - na teraz, gdzie będą miejsca pracy, gdzie nasze firmy będą zarabiały pieniądze i potrzebujemy infrastruktury, która będzie kołem zamachowym na przyszłość - powiedział.

Zaznaczył, że jedną z takich inwestycji jest przekop Mierzei Wiślanej, która to inwestycja - jak ocenił prezydent - uczyni nas jeszcze bardziej suwerennymi jako państwo, niż jesteśmy. - I ona niesie prawdziwą wolność, ona jest przejawem wolności podróżowania, bo nie trzeba będzie Rosjan pytać, czy można wpłynąć na Zalew Wiślany - mówił.

Wśród potrzebnych Polsce inwestycji, Andrzej Duda wymienił także budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Polska potrzebuje wielkich inwestycji - CPK i stu lub więcej przystanków kolejowych - mówił. Prezydent zapowiedział także, że będą realizowane programy budowy dróg lokalnych oraz modernizacji szpitali powiatowych.

- To także i te inwestycje znacznie bliższe nam wszystkim. To drogi, to budowa stu, a - mam nadzieję - dwustu przystanków kolejowych, które połączą mniejsze miejscowości i dadzą możliwości lepszego poszukiwania miejsc pracy, lepszej komunikacji, lepszej możliwości prowadzenia biznesu - mówił Andrzej Duda.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] 100 proc. postojowego dla górników. Wicepremier: to szczególna sytuacja

Nawiązał także do budowy drogi S-6 łączącej Szczecin z Trójmiastem. Poinformował, że "w tym tygodniu na posiedzeniu rządu zostanie podjęta decyzja o tym, że droga ta będzie finansowana z budżetu centralnego, co przyspieszy jej budowę o trzy lata".

Dodał, że "to nie będzie - tak jak do tej pory postanawiano - partnerstwo publiczno-prywatne", lecz pieniądze z budżetu centralnego, co - jak podkreślił - "umożliwi dużo szybszą realizację tej inwestycji". - Premier zgodził się, żeby uczynić tę drogę częścią tego, co nazwaliśmy planem Dudy, czyli tych inwestycji, które będą się znajdowały pod moim szczególnym protektoratem - powiedział prezydent.

Zapewnił, że chce, aby Fundusz Dróg Samorządowych był coraz większy, aby samorządy mogły dobrze wykorzystać pieniądze z uzgadnianego europejskiego funduszu odbudowy. - Chcę, aby powstał fundusz inwestycji lokalnych, żeby mniejsze samorządy miały pieniądze na wkład własny przy korzystaniu z funduszy europejskich - zaznaczył Andrzej Duda.

Programy dla służby zdrowia

- Będzie realizowana narodowa strategia walki z rakiem, bo ona jest nam potrzebna w perspektywie najbliższych dziesięciu lat - mówił Andrzej Duda w Lęborku. Jak zaznaczył, została uchwalona ustawa w tej sprawie i "są już na nią przewidziane środki".

>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Andrzej Duda ożywia swoją kampanię". Prof. Ewa Marciniak o wyścigu prezydenckim

- Powstanie również wspominany wielokrotnie Fundusz Medyczny. Ustawa jest już u mnie w kancelarii w tej chwili na ukończeniu i niedługo będę mógł ją złożyć do Sejmu - zapowiedział prezydent.

Zaznaczył, że dzięki pieniądzom z tego Funduszu będą leczone bardzo trudne przypadki onkologiczne, zwłaszcza wśród dzieci oraz choroby rzadkie.

W budżecie obronnym - dedykowana część na Marynarkę Wojenną

Prezydent, który wcześniej obserwował na poligonie w Ustce fragment ćwiczeń Anakonda-20, powiedział w Lęborku, że w wydatkach obronnych, które zgodnie z ustawą mają rosnąć do poziomu 2,5 proc. PKB, będzie "dedykowana część, zapisana na polską Marynarkę Wojenną".

Powiązany Artykuł

PAP Andrzej Duda poligon Ustka 1200.jpg
"To dowód, że NATO sprawnie funkcjonuje". Prezydent o ćwiczeniach Defender-Europe 20+

- Potrzebujemy jej odbudowy i marynarka musi mieć gwarantowane pieniądze, które co roku będą trafiały na jej modernizację - dodał.

- Pan minister Mariusz Błaszczak powiedział mi, że wesprze mnie w tym, żebyśmy przeforsowali w ramach rządu taki projekt, aby ta dedykowana część budżetu wojskowego właśnie dla Marynarki Wojennej była - podkreślił Andrzej Duda.

Projekt tegorocznego budżetu obronnego, zaplanowanego na poziomie 2,1 proc. PKB, to ponad 49 mld zł. Na najliczniejsze Wojska Lądowe przeznaczono 4,15 mld zł, na Siły Powietrzne 1,8 mld zł, na Marynarkę Wojenną 737 mln zł, na WOT blisko 689 mln zł, na Wojska Specjalne 420 mln zł, a na duszpasterstwa 25,7 mln zł.

Ustawa o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych zakłada stopniowy wzrost wydatków obronnych do 2,5 proc PKB w roku 2030. Strategia bezpieczeństwa narodowego podpisana przez prezydenta w maju zakłada osiągnięcie tego poziomu w roku 2024.

"Żeby nie cofnąć Polski o 5 lat"

Andrzej Duda podczas spotkania w Lęborku prosił o wsparcie w wyborach, żeby - jak mówił - ci, którzy przeszkadzają, nie zablokowali zmian w Rzeczypospolitej. - Polsce potrzebne jest budowanie, Polska nie potrzebuje awantury - mówił prezydent, prosząc o głosowanie na niego w wyborach za trzy tygodnie.

- Polska potrzebuje spokojnych, konsekwentnie realizowanych inwestycji. Polska potrzebuje mądrej i konstruktywnej polityki. I ja tę politykę państwu obiecuję, tak jak prowadziłem ją przez pięć lat, mądrze pilnując państwa spraw - zadeklarował. Przypomniał, że gdy była taka potrzeba, to blokował również ustawy, które przygotowali jego koledzy, z którymi kiedyś zasiadał w ławach poselskich.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Andrzej Duda zaskoczył pozytywną kampanią". Tomasz Sakiewicz o zbliżających się wyborach prezydenckich

Andrzej Duda powiedział, że reagował, jak było trzeba, nie bojąc się krytyki. - Ja się krytyki nie boję, zresztą krytyka jest prawem w demokratycznym państwie. Mamy wolność słowa i każdy może krytykować - podkreślił.

Prosił o wsparcie w wyborach tych, którzy chcą, aby była kontynuacja dotychczasowej polityki, żeby sprawy społeczne były w centrum zainteresowania i była prowadzona modernizacja kraju.

- Spokojnie i konsekwentnie realizujemy zmiany służące polskiemu społeczeństwu - mówił prezydent. Jak dodał, "musimy wygrać wybory prezydenckie, żeby nikt nie cofnął Polski o pięć lat".

Andrzej Duda przypomniał, że w ostatnich tygodniach przedsiębiorcy otrzymali 79 mld zł, żeby utrzymali miejsca pracy i swoje firmy. - To jest także wspieranie rodziny, bo to ci ludzie dają miejsca pracy, to dzięki tym miejscom pracy ludzie zarabiają pieniądze i utrzymują swoich najbliższych - podkreślił.

- Niech żyje Polska, niech żyją polskie sprawy - zakończył prezydent.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej