Prezes Poczty Polskiej: wybory korespondencyjne najbezpieczniejsze, nie przekraczają naszych możliwości
2020-05-03, 18:25
- Uważam, że nie jest to coś, co przekraczałoby obecne możliwości Poczty Polskiej lub też znacząco odbiegało od tego, co Poczta robi na co dzień. Jest to także rozwiązanie najbezpieczniejsze, najlepiej chroniące życie i zdrowie Polaków - powiedział prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot dla tygodnika "Sieci".
- Przygotowujemy się do terminu wyborów zarządzonego na 10 maja. Jeśli będziemy mieli kompletny spis wyborców ze wszystkich gmin, to damy radę - przekonuje Tomasz Zdzikot w artykule, którego fragment opublikował tygodnik "Sieci".
Powiązany Artykuł
Bezprawny bunt samorządowców PO. Przepisy są jasne: Poczta Polska może otrzymać dane wyborców
"Chodzi o to, by szukać rozwiązań"
Podkreśla, że jego dotychczasowe doświadczenie zawodowe pozwala mu z optymizmem patrzeć na postawione przed nim wyzwanie.
- Chodzi o to, by szukać rozwiązań, a nie skupiać się na odpychaniu od siebie czy wyolbrzymianiu zadań, które przed nami stoją. Nawet jeśli są one rzeczywiście poważne - powiedział Zdzikot.
- Teraz skupiam się na wyzwaniu związanym z wyborami korespondencyjnymi. Uważam, że nie jest to coś, co przekraczałoby obecne możliwości Poczty Polskiej lub też znacząco odbiegało od tego, co Poczta robi na co dzień. Jest to także rozwiązanie najbezpieczniejsze, najlepiej chroniące życie i zdrowie Polaków - podkreślił.
"Opieramy się na art. 99 ustawy"
Jak tłumaczy, "prezes Poczty Polskiej działa zgodnie z dyspozycjami szefa rządu".
Powiązany Artykuł
Koronawirus a wybory korespondencyjne. Eksperci wskazują, że są bezpieczne
- Opieramy się na poleceniu wydanym przez premiera, które nakłada na nas obowiązek podjęcia działań niezbędnych do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych; chodzi w nim o zapewnienie infrastruktury, zasobów ludzkich, przygotowanie się do procesów logistycznych. Z kolei w kontaktach z samorządami opieramy się na art. 99 ustawy o tzw. tarczy antykryzysowej, który upoważnia Pocztę Polską do uzyskania pewnych danych - wyjaśnił Zdzikot.
6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę, autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Senat ma się nią zająć na posiedzeniu w dniach 5 i 6 maja.
Prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot zapewnił wcześniej, iż Poczta, jako wyznaczony operator pocztowy, "będzie z najwyższą starannością realizowała przewidziane dla niej obowiązki, tak jak to czyni każdego dnia od ponad 460 lat". Podkreślił, iż Poczta nie jest kreatorem rozwiązań wprowadzonych do porządku prawnego tylko ich wykonawcą, zgodnie z rolą i zakresem odpowiedzialności, jakie zostaną ustalone w ustawie".
Bardzo niskie ryzyko zakażenia
Powiązany Artykuł
"Nie ma poparcia dla destabilizacji państwa". Prezydent kolejnego miasta przekazał dane Poczcie Polskiej
W piątek Poczta Polska wydała oświadczenie, w którym przekonuje, że korespondencja doręczana codziennie, także w okresie pandemii, jest całkowicie bezpieczna. Jak podkreśliła spółka, przez cały okres epidemii zakażeniu koronawirusem uległo 0,03 proc. pracowników Poczty.
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy i literaturą naukową koronawirus może przetrwać na powierzchni kartonu do 24 godzin, dlatego ryzyko zakażenia się w ten sposób uznawane jest za bardzo niskie - napisała Poczta. Dlatego - jak zaznaczyła - dostarczana codziennie korespondencja jest całkowicie bezpieczna.
Zobacz także: apel premiera do Senatu. Źródło: TVP Info
- Nie ma dowodów, że wybory korespondencyjne zwiększają ryzyko zachorowań z powodu koronawirusa - przekonywał wielokrotnie szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski.
- Dałem stricte medyczne rekomendacje, w ogóle niezwiązane z polityką: jeśli chcemy bezpiecznych tradycyjnych wyborów, to za dwa lata - mówił.
Powiązany Artykuł
"Nie" dla głosowania korespondencyjnego. Politycy PO zapowiadają bojkot wyborów
- Przeprowadzenie wyborów to obowiązek konstytucyjny, więc moje zdanie jest jasne: lepiej korespondencyjnie niż tradycyjnie - tłumaczył.
Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas w swoim stanowisku wskazuje, że chociaż w związku z epidemią koronawirusa obowiązują w kraju liczne restrykcje, to są one stopniowo znoszone. Dodaje, że "w projekcie przedmiotowej ustawy zawarto przepisy wskazujące, że szczegółowe rozwiązania dotyczące realizacji procesu wyborów zostaną uregulowane w aktach wykonawczych do ustawy".
Również zdaniem WHO ryzyko transmisji wirusa między osobami za pośrednictwem listów i przesyłek jest niskie.
Wysokiej jakości zabezpieczenia
W procesie projektowania i druku elementów przyszłego pakietu wyborczego zastosowano wysokiej jakości zabezpieczenia, które uniemożliwiają wykonanie kopii techniką kserograficzną, a tym samym ich fałszowanie - zapewniła w czwartek Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.
Uwag do ustawy z 6 kwietnia nie zgłasza prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak. Z kolei Europejski Inspektorat Ochrony Danych Osobowych podkreśla, że tematyka wyborów prezydenckich w krajach członkowskich wykracza poza zakres prawa unijnego i jako organ właściwy wskazuje właśnie UODO.
"Sieci", IAR, PAP, TVP Info, paw/