"Konstytucja ważniejsza niż ludzkie życie". Politycy oburzeni słowami Kidawy-Błońskiej

2020-03-26, 10:30

"Konstytucja ważniejsza niż ludzkie życie". Politycy oburzeni słowami Kidawy-Błońskiej
Wicemarszałek Sejmu, kandydatka KO na urząd prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska . Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Wywiązała się między nami dyskusja na temat zagrożenia, jakie się wiąże z tym posiedzeniem Sejmu, że tak naprawdę igramy nie tylko ze zdrowiem, ale i życiem ludzkim (...) i właśnie w tej dyskusji pani marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka na prezydenta powiedziała, że konstytucja jest ważniejsza - podkreśliła na antenie TVP Info wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS). Słowa poseł PO potwierdził też inny wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

Według Małgorzaty Gosiewskiej prawdopodobne jest objęcie kwarantanną wszystkich, którzy będą podczas czwartkowego posiedzenia w Sejmie, a winę za to ponosi PO. Tematem posiedzenia, które ma się zacząć w czwartek po południu w różnych salach, mają być zmiany w regulaminie Sejmu.

"Będziemy starali się ograniczać ryzyko"

Powiązany Artykuł

GRODZKI EN1200.jpg
Tomasz Grodzki: po posiedzeniu Sejmu, dodatkowe, pilne posiedzenie Senatu

- My oczywiście będziemy starali się ograniczać ryzyko. Posłowie będą rozmieszczeni w różnych salach; do dzisiaj kluby parlamentarne powinny zgodnie z parytetami zgłosić swoich posłów, którzy będą obecni na sali plenarnej oraz pozostałych salach. Mam nadzieję, że te zasady będą zachowane - powiedziała Gosiewska.

- Będą oczywiście maseczki, rękawiczki, płyny dezynfekujące, no ale wszyscy wiemy, że na tego wirusa to jest za mało. My nie powinniśmy w tak dużej liczbie gromadzić się w tym budynku - dodała.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Sondaż: w pierwszej turze Andrzej Duda utrzymuje przewagę nad rywalami

Nawiązując do rozbieżnych stanowisk opozycji wobec posiedzenia oceniła, że "mamy opozycję, która czuje się odpowiedzialna za to, co się dzieje w kraju, to jest klub Lewicy oraz PSL, i nową koalicje PO i Konfederacji, która po prostu za wszelką cenę dąży do tego, byśmy wszyscy się zarazili i roznieśli tę chorobę dalej".

- Nie chodzi tylko i wyłącznie o nasze zdrowie i życie, my musimy myśleć o pracownikach, którzy nas obsługują, urzędnikach kancelarii, legislatorach, paniach, które sprzątają, o każdej osobie, która dodatkowo będzie ryzykowała swoim zdrowiem i życiem tylko i wyłącznie dlatego, że nie byliśmy w stanie porozumieć się; dlatego, że wcześniejsze uzgodnienia prezydium zawetowała PO wraz z Konfederacją - mówiła wicemarszałek Sejmu.

Pytana, czy wszyscy, którzy podczas czwartkowego posiedzenia będą w budynku Sejmu, powinni zostać poddani kwarantannie, odparła: "Najprawdopodobniej tak się to skończy, ale pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzy, ponosić będzie PO".

Powiązany Artykuł

kidawa-1200-pap.jpg
Dziwne czasy nastały. Opozycja marzy o stanie wyjątkowym

"Po tych słowach byłam w szoku"

Zarzuciła Małgorzacie Kidawie-Błońskiej (PO-KO), że przedkłada konstytucję nad ludzkie życie, co miała powiedzieć na posiedzeniu prezydium Sejmu. - Wywiązała się między nami dyskusja na temat zagrożenia, jakie się wiąże z tym posiedzeniem Sejmu, że tak naprawdę igramy nie tylko ze zdrowiem, ale i życiem ludzkim, nie tylko posłów, parlamentarzystów, ale i pracowników kancelarii Sejmu, i właśnie w tej dyskusji pani marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka na prezydenta powiedziała, że konstytucja jest ważniejsza - mówiła Gosiewska.

- Po tych słowach byłam w szoku i po prostu wyszłam, bo po prostu nie byłam się w stanie opanować (...) to już była naprawdę wściekłość, bo nie spodziewałabym się po polityku takich słów. Powiedziała, że dla niej istotniejsza jest konstytucja ponad życie ludzkie - relacjonowała Gosiewska.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Saryusz-Wolski: opozycja bawi się sprawą koronawirusa jak dziecko zapałkami

Wcześniej Gosiewska napisała na Twitterze, że Kidawa-Błońska powiedziała, że "konstytucja ważniejsza od ludzkiego życia". Kidawa-Błońska zaprzeczyła. Według niej "była sprzeczka; takie zdanie nie padło".

"To prawda, takie słowa padły"

Z kolei w środę PSL zamieściło na swoim profilu na Twitterze wpis na temat Kidawy-Błońskiej. Pod zdaniem, że "Milczenie jest złotem", przedstawiono jej zdjęcie i logo Kidawa2020 oraz cytat: "Konstytucja jest ważniejsza od ludzkiego życia" z dopiskiem "Małgorzata Kidawa-Błońska, Prezydium Sejmu, 25 marca 2020r". PAP zapytała rzecznika PSL, dlaczego ludowcy zdecydowali się na taki wpis.

- Zdecydowaliśmy się na to, bo to prawda. Takie słowa, jak potwierdza wicemarszałek (Sejmu) Piotr Zgorzelski, padły. Więc, jak widać, milczenie jest złotem - odpowiedział Motyka. Odnosząc się do sytuacji związanej z propozycją zdalnego głosowania posłów podczas piątkowego posiedzenia Sejmu, Motyka przyznał, że nie do końca rozumie, "jak to się stało, że najpierw pani (wice)marszałek Kidawa-Błońska nie głosowała przeciw takiemu głosowaniu, a później zmieniła zdanie, i pod czyim wpływem. Jest to dla nas niezrozumiałe, zwłaszcza, że w Parlamencie Europejskim politycy Platformy Obywatelskiej i politycy ze wszystkich krajów uzgodnili, że będzie można - mimo że nie jest to przewidziane regulaminem - głosować w Parlamencie Europejskim zdalnie - powiedział rzecznik ludowców.

Pytany, co PSL chce zasygnalizować, przytaczając właśnie taką wypowiedź wicemarszałek Kidawy-Błońskiej, Motyka powiedział: "Od miesiąca, kiedy tylko pojawił się w Polsce koronawirus, mówimy, że dla nas święte jest zdrowie i życie Polaków i ratowanie miejsc pracy. To chcemy pokazać". Rzecznik PSL podkreślił, że wicemarszałek Zgorzelski opowiadał się za zdalnym głosowaniem posłów. - Mogę zacytować wicemarszałka Zgorzelskiego, który stwierdził, że także ze strony niektórych polityków Platformy Obywatelskiej miał sygnały, że powinno być posiedzenie zdalne, ponieważ zgromadzenie takiej liczby osób, w sumie ponad tysiąca posłów wraz z pracownikami Sejmu, jest potencjalnym zagrożeniem dla ich zdrowia i życia - powiedział.

Zmiany w regulaminie

Posiedzenia prezydium Sejmu oraz konwentu seniorów odbyły się we wtorek. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przedstawiła propozycje zmian w regulaminie i wprowadzenia nowych rozwiązań dotyczących organizacji posiedzeń izby w czasie epidemii i stanów nadzwyczajnych. Projektowane nowe reguły miałyby dotyczyć już piątkowego posiedzenia, na którym Sejm ma zająć się rządowym projektem pakietu antykryzysowego.

Witek poinformowała, że prezydium Sejmu przyjęło projekt zmian, zgodnie z którym na sali plenarnej ma być ograniczona liczba posłów - każdy klub będzie miał swoich przedstawicieli, a pozostali posłowie mają uczestniczyć w posiedzeniu Sejmu zdalnie. Propozycję z dezaprobatą przyjęli politycy PO, którzy wskazywali, że rozwiązania zaproponowane przez Witek są sprzeczne z konstytucją.

Zobacz także: marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że w związku z epidemią koronawirusa uchwałą zmieniono regulamin Izby. Źródło: TVP Info.

paw/koz

Polecane

Wróć do strony głównej