Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra Mariusza Kamińskiego

2020-02-14, 00:49

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra Mariusza Kamińskiego
Mariusz Kamiński. Foto: PAP/Paweł Supernak

Wniosek opozycji o odwołanie szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych został odrzucony przez sejmową większość. Przeciw dymisji ministra zagłosowało 233 posłów, za jego odwołaniem było 216, jeden wstrzymał się od głosu.

Posłuchaj

Premier: 4,5 tysiąca grup przestępczych rozbitych w czasie działalności pana ministra Mariusza Kamińskiego. To jemu zawdzięczamy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Odwołania polityka, który jest też ministrem-koordynatorem służb specjalnych, chciała Koalicja Obywatelska. Jej poseł Borys Budka uzasadniając wniosek powiedział, że minister Mariusz Kamiński jest odpowiedzialny "za niszczenie służb specjalnych". 

- Każdy przyzwoity poseł i każda przyzwoita posłanka powinni wstydzić się za to, że zamiast porządku, bezpieczeństwa i silnego państwa mamy państwo, w którym służby dopuściły do tak wielu afer, że w tym krótkim wystąpieniu nie sposób ich wszystkich wymienić - mówił Budka. - Symbolem waszego rządu i nieudolności pana ministra będzie to, że dopuścił do tego, że nawet CBA zostało okradzione z własnych pieniędzy - dodał.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Emeryci i renciści dostaną trzynaste emerytury. Sejm odrzucił senackie poprawki

"Atak polityczny"

W odpowiedzi poseł PiS Jarosław Krajewski podkreślił, że PiS będzie głosowało przeciw wnioskowi, ponieważ - jak ocenił - jest on "całkowicie bezzasadny, oparty na insynuacjach, kłamstwach i niesprawdzonych informacjach".

- Jest to tylko i wyłącznie polityczny atak opozycji spod znaku PO na ministra Mariusza Kamińskiego - jednego z najbardziej uczciwych i ideowych polityków w polskim życiu publicznym - powiedział w Sejmie.

- Państwa wniosek jest teraz kwintesencją totalnej opozycji. Maski opadły - widzimy dokładnie to samo, co było za Grzegorza Schetyny i teraz za Borysa Budki. Ten wniosek nie jest merytoryczny, dominują tutaj przypuszczenia zamiast faktów - dodał poseł.

Powiązany Artykuł

sejm_1302_pap_1200.jpg
Sejm zdecydował o przyznaniu rekompensaty mediom publicznym

Mateusz Morawiecki: 4,5 tys. grup przestępczych zostało rozbitych w czasie działalności ministra 

Premier Mateusz Morawiecki na początku swojego sejmowego wystąpienia wyraził radość z obecności na sali posła KO Roberta Kropiwnickiego, który w trakcie debaty, gdy zabrał głos, zemdlał na mównicy sejmowej.

Szef rządu stwierdził, że walka z korupcją, to element "wizji państwa nowoczesnego", którą prezentuje PiS. Chwalił w tym kontekście ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

- 4,5 tysiąca grup przestępczych rozbitych w czasie działalności pana ministra Mariusza Kamińskiego. To jemu zawdzięczamy, to jest jednocześnie drodzy przedsiębiorcy i drodzy rodacy wyrównanie pola gry dla was, wyrównywanie zasad konkurencyjności, ponieważ bez skutecznego zwalczania grup przestępczych jesteśmy wszyscy przez nich okradani - mówił premier.

- Działalność CBA, ABW znakomicie przyczyniła się do ograniczenia wpływów grup przestępczych w Polsce. Bardzo dziękuję wszystkim funkcjonariuszom ABW i CBA za znakomite osiągnięcia w tym zakresie - dodał.

Premier: polskie służby są coraz bardziej profesjonalne - to zasługa Mariusza Kamińskiego

Mateusz Morawiecki ocenił w Sejmie, że Mariusz Kamiński to "najlepszy koordynator służb specjalnych, jakiego miała Polska od bardzo dawna".

- Przy okazji chcę powiedzieć, że życie nie jest czarno-białe i owszem, również bardzo wiele zawdzięczamy panu ministrowie Marianowi Banasowi - szefowi KAS. Warto to podkreślić, dla oddania sprawiedliwości. Jest dzisiaj rzeczą dla mnie niepozostawiającą żadnych wątpliwości, że profesjonalizacja naszych służb specjalnych, działanie kontrwywiadu, wywiadu, podniesione zostało na zupełnie niespotykany poziom - mówił.

Premier krytykował również opozycję z PO za jeden z ich postulatów programowych - likwidację CBA. - To co chcecie powołać? Centralne Biuro Korupcyjne? - ironizował.

- Jest przecież rzeczą oczywistą, że kiedy wojska sowieckie wyjechały z Polski w 1993 r., zostawiły u nas iluś agentów, to jest jasna rzecz dla każdego, kto trzeźwo myśli. My się tych złogów postkomunistycznych pozbywamy rok po roku. To, że dzisiaj w ciągu czterech lat polskie służby specjalne stają się coraz bardziej profesjonalne, dorównują najlepszym służbom zachodnim, jest wielką zasługą pana ministra i chciałem mu za to raz jeszcze gorąco podziękować - powiedział szef polskiego rządu.

Mateusz Morawiecki zapewniał również, że wszystkie służby, w tym Agencja Wywiadu, ABW, CBA mają jego "pełne zaufanie".

Powiązany Artykuł

kaminski-1200-pap.jpg
Posłowie KO chcą odwołania Kamińskiego. "Wniosek przyjmuję ze spokojem"

Mariusz Kamiński: obowiązki które realizuję dotyczą wszystkich obywateli

- Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec mnie, jako koordynatora służb specjalnych, przyjmuję z pełnym spokojem. Funkcję tę pełnię od czterech lat, a od ponad pół roku pełnię dodatkowo funkcję ministra spraw wewnętrznych, jestem członkiem rządu odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli. Powierzone mi funkcję wykonuję, mając zawsze w pamięci, że obowiązki które realizuję, dotyczą wszystkich obywateli, niezależnie od ich poglądów politycznych - powiedział Mariusz Kamiński podczas sejmowej debaty.

Jak podkreślił, korupcja prawie zawsze dotyczy ludzi wpływowych - polityków, urzędników, menadżerów. - Ludzie ci, kiedy zostanie przez CBA ujawniona ich korupcyjna działalność, niemal zawsze stosują tę samą metodę obrony - obrona przez atak, przez skrajne upolitycznienie sprawy - mówił.

- Jeśli łapówkarz jest z opozycji, to oczywiście mamy do czynienia z brutalnym działaniem policji politycznej skierowanym przeciwko oponentom władzy, a jeśli łapówkarz jest z obozu rządzącego, to mamy do czynienia z brutalną walką buldogów pod dywanem, amoralną, frakcyjną, świadczącą o upadku państwa - wskazał.

"Mam dla funkcjonariuszy tej służby zawsze ten sam przekaz"

Kamiński podkreślił, że "sugerowanie, iż CBA walcząc z korupcją, widzi tylko jedną stronę sceny politycznej, jest po prostu kłamstwem". - Wśród osób, które w wyniku działań tej służby usłyszeli zarzuty, są byli i obecni parlamentarzyści zarówno związani z opozycją, jak i z obozem rządzącym. Jest senator Stanisław G. i senator Stanisław K., jest poseł Stefan N. i poseł Mariusz Antoni K. Te same zasady dotyczą władz spółek Skarbu Państwa, samorządowców i urzędników państwowych - mówił.

- Jako koordynator służb specjalnych i były szef CBA mam dla funkcjonariuszy tej służby zawsze ten sam przekaz - złodziej jest złodziejem, a to jaką partyjną legitymację nosi, nie ma znaczenia - podkreślił Kamiński.

Dodał, że kiedy w 2015 r. przejmował nadzór nad polskimi służbami specjalnymi "w ich szeregach było jeszcze 500 funkcjonariuszy SB". - Dziś nie ma żadnego. W ten nie tylko symboliczny sposób ostatecznie zerwaliśmy więź polskich służb specjalnych z komunistyczną bezpieką - powiedział Mariusz Kamiński w Sejmie.

Lewica i PSL: PiS zmienił służby w policję polityczną 

- Jak dziś wyglądają polskie służby? Manipulacje, insynuacje, przecieki medialne i śledztwa polityczne, przekraczanie uprawnień, wymuszanie zeznań, fałszowanie dokumentów, oskarżanie i nękanie niewinnych. To są służby za czasów PiS -  powiedział Krzysztof Gawkowski (Lewica). - Zmieniliście służby specjalne w prywatną policję polityczną, która gnębi waszych politycznych oponentów, a chroni swoich - ocenił.

Według Gawkowskiego, to co PiS zrobił w służbach, w tym pozbawienie ich nadzoru, odpowiada "klasycznej definicji układu mafijnego", a służby, zamiast tropić afery, dowiadują się o nich z mediów. 

Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że "nie chodzi o dymisję jednego czy drugiego ministra, czy nawet o cały rząd". - Chodzi o patologiczną filozofię państwa, które nie jest w rękach obywateli, nie ma nadzoru nad służbami specjalnymi. Potrzebna jest całościowa zmiana, rządy autorytarne muszą zostać zdymisjonowane - podkreślił.

Za udzieleniem wotum nieufności Kamińskiemu opowiedziało się 216 posłów, przeciwko było 233, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Wniosek poparły wszystkie opozycyjne kluby: Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL-Kukiz'15 oraz koło Konfederacji. Przeciwko był klub PiS.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej