Czarzasty: poglądy Kidawy-Błońskiej są zatęchłe i obłudne

2020-02-13, 07:07

Czarzasty: poglądy Kidawy-Błońskiej są zatęchłe i obłudne
Włodzimierz Czarzasty. Foto: PAP/Mateusz Marek

- Kidawa-Błońska jest, generalnie rzecz biorąc, za tym, co pazerny Kościół ma, ale jest za państwem świeckim. To nie jest zatęchłe, to nie jest obłudne? - mówił w rozmowie z Polsat News przewodniczący Nowej Lewicy (dawniej SLD) Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty był gościem programu "Gość Wydarzeń" w Polsat News. Prowadząca rozmowę Dorota Gawryluk odwołała się w rozmowie z nim do wcześniejszego wywiadu polityka, którego udzielił radiu RMF FM.

Powiązany Artykuł

śmiszek 1200 pap.jpg
"Robert Biedroń tajemną bronią Lewicy". Krzysztof Śmiszek o wyborach prezydenckich

Tam Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że najbliższe wybory są między kandydatem lewicowym a wszystkimi pozostałymi, których umieścił w kategorii "prawica". Te poglądy przewodniczący Nowej Lewicy określił "zatęchłymi".

Poglądy Kidawy-Błońskiej "zatęchłe i obłudne"?

Zapytany o te słowa wypowiedziane w RMF-ie Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że może to wytłumaczyć bardzo prosto. Jak stwierdził, nie mówi o człowieku ani o prawicy jako takiej, tylko o ideach i poglądach głoszonych po przeciwnej stronie sceny politycznej.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Fogiel: apelujemy do Kidawy-Błońskiej o czystą i uczciwą kampanię

- To jest obłudne - powiedział, wyjaśniając na przykładzie, co ma na myśli. Przedstawił wyobrażoną rozmowę z Małgorzatą Kidawą-Błońską, która twierdzi, że jest za świeckością państwa, ale równocześnie jest za utrzymaniem funduszu kościelnego, nauczania religii w szkołach, niskiego zryczałtowanego podatku dla kapłanów i braku cła dla Kościoła.

- Czyli, generalnie rzecz biorąc, jest pani za tym, co Kościół ma, pazerny Kościół, kler ma, ale jest pani za państwem świeckim. To nie jest zatęchłe, to nie jest obłudne? - pytał Włodzimierz Czarzasty.

Robert Biedroń i komunizm

Przewodniczący Nowej Lewicy mówił wielokrotnie, że w Polsce nie było komunizmu i okresu między 1945 a 1989 rokiem nie należy w ten sposób nazywać. Stąd też pojawiło się pytanie o wypowiedź Roberta Biedronia w Parlamencie Europejskim, który stwierdził, że "w Polsce żyją ludzie gorsi od komunistów, bo niszczą kraj bardziej niż komuniści".

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Debata w PE. Beata Szydło: reformy w wymiarze sprawiedliwości będą kontynuowane

- Może na przykład pan Biedroń ma na myśli marny okres między 1945 a 1953 rokiem. To jest okres, do którego na pewno nikt uczciwie myślący przyznać się nie chce, i słusznie, bo był to obrzydliwy okres - mówił Włodzimierz Czarzasty.

Dodał, że nie zna kontekstu tej wypowiedzi, ale jego zdaniem "Biedroń by bzdur nie opowiadał". -  Tyle rzeczy się upraszcza. Polityka historyczna głoszona przez Lewicę i SLD, przeze mnie również, jest jasna - mówił.

polsatnews.pl, jmo

Polecane

Wróć do strony głównej