Rada Gabinetowa. "Nie ma sygnałów o zagrożeniu dla Polaków na Bliskim Wschodzie"

2020-01-07, 17:00

Rada Gabinetowa. "Nie ma sygnałów o zagrożeniu dla Polaków na Bliskim Wschodzie"
Posiedzenie Rady Gabinetowej. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Nie ma żadnych sygnałów o bezpośrednim zagrożeniu dla polskich żołnierzy - czy to na Bliskim Wschodzie czy gdziekolwiek - zapewnił prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu Rady Gabinetowej. Jednym z jej tematów była sytuacja na Bliskim Wschodzie po ubiegłotygodniowym ataku amerykańskim w Bagdadzie, w którym zginął m.in. irański generał Ghasem Solejmani.  

Prezydent zapewnił, że "nie ma żadnych symptomów, które wskazywałyby na to, iż dzisiaj dla polskich żołnierzy istnieje bezpośrednie zagrożenie". - Nie ma żadnych sygnałów o tym, żeby miało być zagrożenie skierowane do polskich żołnierzy - czy to przebywających tam na Bliskim Wschodzie czy przebywających gdziekolwiek. Nie ma też żadnych sygnałów wskazujących na to, żeby było jakiekolwiek zagrożenie dla Polski czy dla naszych obywateli - oświadczył Andrzej Duda.

Przyznał jednocześnie, że sytuacja na Bliskim Wschodzie jest napięta. - W związku z tym podjęte zostały odpowiednie środki ostrożności. Tam w Iraku nasi żołnierze dzisiaj nie opuszczają bazy, nie prowadzą żadnych działań, które jeszcze do niedawna prowadzili, a były to działania o charakterze szkoleniowym. Są przez żołnierzy zachowywane szczególne środki ostrożności - zaznaczył. Dodał, że takie procedury będą realizowane do odwołania.


- Tak ująłem te kwestie w postanowieniu prezydenta RP o zwołaniu Rady Gabinetowej - podkreślił Andrzej Duda

Prezydent wskazał też, że rano spotkał się z przedstawicielami służb wywiadu i kontrwywiadu. - Rozmawialiśmy na temat bezpieczeństwa polskich żołnierzy - powiedział prezydent

200 polskich żołnierzy

Przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent tłumaczył, że sytuacja na Bliskim Wschodzie w sposób oczywisty dotyczy także Polski ze względu na nasze członkostwo w NATO. 

- W samym Iraku mamy ponad 200 żołnierzy, którzy tam wykonują swoją służbę i w związku z tym w tej sytuacji, która zaistniała, nie mamy żadnych wątpliwości, że znaleźli się w warunkach, które śmiało określić mianem warunków szczególnych - powiedział

Powiązany Artykuł

EPA Irak 1200.jpg
Siły USA pozostają w Iraku. Pentagon dementuje wcześniejsze informacje

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Śmierć Solejmaniego. Zwołano nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ państw UE

Premier: na Polsce ciąży szczególna odpowiedzialność

Zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie tworzy nową sytuację, nowe punkty odniesienia - mówił z kolei premier Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia.

- Zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie, której apogeum mieliśmy kilka dni temu związane z wykonaniem pewnej specjalnej operacji służb amerykańskich, która odbiła się szerokim echem na Bliskim Wschodzie, to tworzy nową sytuację, nowe punkty odniesienia - mówił premier.

Jak dodał, na Polsce jako jednym z głównych partnerów NATO, "który zawsze stara się działać na rzecz uspójnienia stanowiska Paktu Północnoatlantyckiego, a jednocześnie poszukiwania mechanizmów deeskalacji i mechanizmów pokojowego rozwiązania napięć", ciąży szczególna odpowiedzialność, aby we współpracy z naszymi głównymi partnerami - USA, państwami zachodniej Europy, "wypracować jak najlepsze podejście do tego konfliktu, który - nie ma co ukrywać - wszedł w kolejną fazę".

Morawiecki dodał, że Polska może odegrać tutaj ogromnie pozytywną rolę, ponieważ jesteśmy bardzo proeuropejscy, cieszymy się z naszego sojuszu z NATO i USA, a jednocześnie mamy również dobre kontakty dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie.

Narada z szefami służb

7 stycznia rano prezydent Andrzej Duda odbył naradę z koordynatorem oraz szefami służb specjalnych. 

"W związku z obecną sytuacją bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie prezydent RP Andrzej Duda dzisiaj w godzinach porannych odbył naradę z koordynatorem służb specjalnych ministrem Mariuszem Kamińskim oraz szefami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego" – poinformowało we wtorek BBN.

Jak przekazało Biuro, "omówiono ewentualne konsekwencje wydarzeń w Iraku dla bezpieczeństwa regionu oraz Europy". "Zgodnie z informacjami przedstawionymi podczas spotkania nie obserwuje się obecnie żadnych sygnałów świadczących o wzroście poziomu zagrożenia dla Polski" – zaznaczono w komunikacie.

Nie ma powodu, by zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zdaniem Andrzeja Dudy nie ma powodu, by zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego. W jej skład, w odróżnieniu od Rady Gabinetowej, wchodzą też przedstawiciele klubów parlamentarnych, również opozycyjnych.

Prezydent dodał, że zwoływał RBN wtedy, gdy były podejmowane strategiczne decyzje o ustanowieniu obecności wojsk NATO na wschodniej flance Sojuszu, również i w Polsce. - To były fundamentalne decyzje na dziesięciolecia. Dzisiaj takiego problemu o charakterze strategicznym nie ma - podkreślił.

dn,fc

Polecane

Wróć do strony głównej