Więcej ofiar śmiertelnych na drogach. Znamy dane dot. wypadków w 2019 roku

2020-01-02, 13:48

Więcej ofiar śmiertelnych na drogach. Znamy dane dot. wypadków w 2019 roku
Wypadek w miejscowości Dąbrowa, gdzie na dk 46 na trasie z Nysy do Opola zginęły 2 osoby. Foto: PAP/Krzysztof Świderski

W 2019 roku na polskich drogach doszło do 30 tysięcy wypadków, w których zginęło 2 897 osób, a ponad 35 tysięcy zostało rannych - to wstępne dane policji, które w czwartek przekazał podinsp. Radosław Kobryś. Zatrzymano ponad 110 tys. kierujących po alkoholu.

Finalnych danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji za 2019 rok można spodziewać się w okolicach połowy lutego. Mogą ulec zmianie np. kwalifikacje prawne poszczególnych zdarzeń, a także liczba ofiar i poszkodowanych. 

Powiązany Artykuł

wypadek_s1_1200.jpg
15 tys. interwencji, 6 osób nie żyje. Tragiczny Sylwester na drogach

Ponad 30 tys. wypadków

Zgodnie ze wstępnymi danymi, w roku 2019 w Polsce rzadziej dochodziło do wypadków, jednak częściej ginęli w nich ludzie. Łącznie miało miejsce 30 136 wypadków, czyli o 1 538 mniej niż w roku 2018. Zginęło w nich 2 897 osób, czyli o 35 więcej. Ranne zostały 35 292 osoby, czyli 2 067 mniej niż w roku 2018. W minionym roku o ponad 6 tysięcy, do 110 678, wzrosła liczba zatrzymanych kierowców będących pod wpływem alkoholu.

Zwiększyła się także liczba przypadków przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Jak podkreślił podinsp. Kobryś, stało się to po raz pierwszy od wejścia w 2015 roku przepisów, zgodnie z którymi kierującemu grozi za to zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące. W 2019 roku ujawniono 48 754 takich zdarzeń, więc o 19 732 więcej niż rok wcześniej.

Wzrost świadomości

- Chciałoby się powiedzieć, że jest bezpiecznie na drogach. Ta tendencja, która występuje, czyli mniejsza liczba wypadków drogowych pokazuje, że świadomość rośnie - podsumowywał podinsp. Kobryś.
Pytany, o co funkcjonariusze apelują do kierowców w nowym roku, policjant odpowiedział: "O zdjęcie nogi z gazu i kierowanie się zdrowym rozsądkiem".

Komentując zapowiadane przez rząd wprowadzenie nowych przepisów w ruchu drogowym, Kobryś wskazał, że każda zmiana prowadzi do dyskusji o bezpieczeństwie, a dalej - powoduje wzrost świadomości na temat zagrożeń.

Jednym z zapowiadanych rozwiązań jest wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym będzie możliwe zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o ponad 50 km/h dozwolonej prędkości nie tylko w terenie zabudowanym, ale na wszystkich drogach publicznych. 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej