Michał Prószyński: to praca służb skutkowała apelem o dymisję prezesa NIK
2019-12-01, 15:15
- Wielomiesięczna, dogłębna praca funkcjonariuszy CBA spowodowała, że wysunięto pewne wnioski skłaniające do apelu do pana Mariana Banasia, by podał się do dymisji - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Prószyński, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, sekretarz stołecznych struktur PiS.
Posłuchaj
Premier Mateusz Morawiecki uważa, że wnioski z raportu CBA w sprawie Mariana Banasia powinny skłaniać prezesa NIK do podania się do dymisji.
Powiązany Artykuł
Premier po zapoznaniu się z raportem ws. M. Banasia: jeśli nie poda się dziś do dymisji, to mamy plan B
Zdaniem Michała Prószyńskiego prezes Marian Banaś jeszcze nie podjął; decyzji o ustąpieniu ze stanowiska. - Mam nadzieję, że przemyśli sprawę i jednak poda się do dymisji, posłucha licznych głosów, które wskazują, ze oczywiście ma prawo się bronić względem stawianych zarzutów, ale nie powinien tego czynić, jako szef NIK, która jest niezwykle ważnym organem w systemie konstytucyjnym, ale jako zwykły obywatel – mówił gość audycji.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Władze PiS oczekują dymisji prezesa NIK Mariana Banasia
Komentując wspomniany przez premiera Mateusza Morawieckiego "plan B" który może zostać wdrożony, jeśli prezes NIK nie poda się do dymisji, radny stwierdził, że rozwiązanie to będzie się wiązało ze zmianą obowiązujących przepisów prawa na poziomie zmian ustawowym. - Słyszałem wypowiedzi przedstawicieli opozycji, którzy nie wiedząc jeszcze dokładnie takiego typu to będą propozycje, z góry zakładaj że będą głosowali przeciwko nim. Pojawia się nawet takie stwierdzenie, że cała sprawa to wyłączna odpowiedzialność PiS. Kadencja trwa cztery lata, czy obecna opozycja zakłada, że nie będzie chciała zrobić nic konstruktywnego dla Polaków, uczestniczyć w żadnych pozytywnych zmianach legislacyjnych – pytał Michał Prószyński.
We wrześniu TVN w programie "Superwizjer" podał, że Marian Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny, i że wynajem kamienicy o powierzchni 400 mkw. i dwóch mniejszych, miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu. Według "Superwizjera", Banaś zaniżył w oświadczeniach dochody z wynajmu kamienicy w Krakowie, mowa była także o powiązaniach ze stręczycielami.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiała Magdalena Złotnicka.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/ka
--------------------
Data emisji: 01.12.2019
Godzina emisji: 14.35