J. Sasin ws. M. Banasia: oczekujemy honorowej rezygnacji, powinien mieć nieposzlakowaną opinię

2019-11-29, 09:16

J. Sasin ws. M. Banasia: oczekujemy honorowej rezygnacji, powinien mieć nieposzlakowaną opinię
Jacek Sasin. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Wobec wątpliwości, które pojawiły się wokół interesów prezesa NIK Mariana Banasia, oczekujemy od niego honorowej decyzji podania się do dymisji - powiedział w piątek w radiowej Jedynce wicepremier Jacek Sasin.

Posłuchaj

J. Sasin: oczekujemy, że prezes NIK złoży rezygnację (Sygnały dnia/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

- To kontynuacja linii, którą Prawo i Sprawiedliwość od początku prezentowało w sprawie kontrowersji wokół prezesa NIK - jeśli pojawią się uzasadnione wątpliwości dotyczące spraw od wielu tygodniach naświetlanych przez media, będziemy oczekiwać od pana prezesa honorowej decyzji o podaniu się do dymisji - powiedział wicepremier, który gościł w Sygnałach Dnia.

Powiązany Artykuł

jedynka jacek sasin 1200.jpg
J. Sasin: trzeba zamieniać Polskę resortową, na taką, która potrafi wspólnie rozwiązywać problemy

Podkreślił, że konstytucyjna pozycja szefa Najwyższej Izby Kontroli jest w Polsce bardzo mocna i nie ma skutecznych mechanizmów jego odwołania w sytuacji, kiedy nie zachodzą przesłanki przewidziane w ustawie zasadniczej.

Wczoraj wieczorem szef NIK spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i wiceprezesem partii, ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim. Po rozmowie rzecznik ugrupowania Radosław Fogiel poinformował, że kierownictwo PiS oczekuje rezygnacji Mariana Banasia z pełnionej funkcji.

"Konieczna nieposzlakowana opinia"

Powiązany Artykuł

marian banaś pap 1200.jpg
Władze PiS oczekują dymisji prezesa NIK Mariana Banasia

- My sobie nie wyobrażamy takiej sytuacji, żeby prezes NIK, który powinien mieć nieposzlakowaną opinię, pełnił swoją funkcję, mimo takich wątpliwości – oświadczył Sasin.

Szef Najwyższej Izby Kontroli był sprawdzany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne po medialnych publikacjach podnoszących wątpliwości wokół zebranego przez niego majątku. We wrześniu TVN w programie "Superwizjer" podał, że Marian Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny, i że wynajem kamienicy o powierzchni 400 mkw. i dwóch mniejszych, miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu. Według "Superwizjera", Banaś zaniżył w oświadczeniach dochody z wynajmu kamienicy w Krakowie, mowa była także o powiązaniach ze stręczycielami.

Marian Banaś zapewnia, że działał zgodnie z prawem. Złożył pozew cywilny przeciwko telewizji TVN i autorowi materiału, w którym domaga się przeprosin, sprostowania i zapłaty stosownej kwoty na cel społeczny.

pg

Polecane

Wróć do strony głównej