Tomasz Grodzki: Grzegorz Schetyna powinien być obecny w polityce

2019-11-28, 10:00

Tomasz Grodzki: Grzegorz Schetyna powinien być obecny w polityce
Tomasz Grodzki i Grzegorz Schetyna. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

- Jak z nim rozmawiam w cztery oczy, to niewątpliwie jest to człowiek o ponadprzeciętnym intelekcie. Przyklejono mu pewne łatki, ciąży na nim pewne odium, być może powinni mu pomóc spece od PR-u - ocenił Grzegorza Schetynę marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu zaznaczył, że na czele Platformy Obywatelskiej powinien stać silny polityk, który doprowadzi ugrupowanie do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. Pytany, czy tym politykiem jest Grzegorz Schetyna, odparł, że jest on "bardzo silnym politykiem".

Dopytywany w rozmowie z dziennikiem "Super Express", czy w związku z tym powinien on zostać szefem PO, odpowiedział, że "z pewnością powinien być obecny w polityce".

Prawybory w PO

Powiązany Artykuł

East News Małgorzata Kidawa-Błońska 1200.jpg
Wybory prezydenckie. M. Kidawa-Błońska: jestem gotowa stoczyć zdecydowaną i mądrą batalię o prezydenturę

- Zdecydowanie bardziej na chwilę obecną skłaniam się ku Małgorzacie Kidawie-Błońskiej; jest kobietą niezwykłej kultury, ma prezencję godną pani prezydent RP, ma kontakty na świecie i jest w polityce od dawna - powiedział Tomasz Grodzki, pytany o prawybory w PO. - Mam o niej świetne zdanie - dodał.

Podkreślił, że zarówno Małgorzata Kidawa-Błońska jak i Jacek Jaśkowiak są świetnymi kandydatami.

Współpraca z marszałek Elżbietą Witek

Grodzki powiedział, że najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowano na 17-18 grudnia. Pytany, dlaczego tak późno, odpowiedział, że trwa jeszcze proces organizowania kancelarii.

Podkreślił, że jest w stałym kontakcie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Pytany, jak wygląda współpraca z Witek powiedział, że nie ma "absolutnie żadnych zastrzeżeń, co do roboczych kontaktów z panią marszałek".

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Sondaż prezydencki. Jacek Jaśkowiak prawie jak Małgorzata Kidawa-Błońska, Andrzej Duda liderem

Pytany, czy ma więc zastrzeżenia, co do jej decyzji o anulowaniu głosowania w sprawie kandydatów do KRS, ocenił, że było to złamanie regulaminu Sejmu. - Przecież wiceszef sejmowej kancelarii podpowiadał pani marszałek, i to doskonale słychać na nagraniu - powiedział.

Dopytywany, czy - jego zdaniem - powinna zrezygnować z funkcji, odparł, że to nie do niego należy ocena. - Błądzić jest rzeczą ludzką. Raz się może zdarzyć. Raz to jest nic. Ale gdyby to miało przybrać formę pewnej chronicznej akcji, to oczywiście zmienia postać rzeczy - podkreślił.

Sprawa rzekomych łapówek

Powiązany Artykuł

tomasz grodzki pap 1200.jpg
T. Grodzki ws. oskarżeń o korupcję: zamierzam wkroczyć na drogę sądową

Marszałek był także pytany o skierowane wobec niego oskarżenia przez profesor Agnieszkę Popielę o przyjęcie łapówki przed laty. - Już nie oskarża, teraz już łagodzi i mówi, że niczego się nie domagałem. Ja mam już tego serdecznie dosyć. Może działała w emocjach i teraz się z tego wycofuje - powiedział Grodzki.

- Ja nie brałem pieniędzy na fundację, tylko na nią wpłacałem. I można to sprawdzić w moich PIT-ach. Proszę państwa, nigdy od nikogo nie żądałem jakichkolwiek pieniędzy za jakąkolwiek operację i podkreślam to po raz ostatni, bo już nie chcę więcej tego komentować - wyjaśnił.

st

Polecane

Wróć do strony głównej