Sprawa Nabielaka 9. Córka Jolanty Brzeskiej oburzona decyzją sądu

2019-10-23, 11:53

Sprawa Nabielaka 9. Córka Jolanty Brzeskiej oburzona decyzją sądu
Portret Jolanty Brzeskiej. Foto: Polskie Radio / Screen

- Mam wrażenie, że chodzi tylko o to, żeby "kopnąć w nery" komisję reprywatyzacyjną i nic więcej, żeby udowodnić PiS-owi, że się myli.- oceniła Magda Brzeska, odnosząc się do uchylenia decyzji komisji weryfikacyjnej ws. nieruchomości przy ul. Nabielaka 9, gdzie mieszkała jej matka - znana działaczka lokatorska.

Stołeczny Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję komisji weryfikacyjnej w sprawie nieruchomości przy ulicy Nabielaka 9 w Warszawie. Jednym ze skarżących decyzję był Marek M., nazywany "kolekcjonerem warszawskich kamienic".

"Przecież tu nie chodzi o PiS"

- Mam wrażenie, że chodzi tylko o to, żeby "kopnąć w nery" komisję reprywatyzacyjną i nic więcej, żeby udowodnić PiS-owi, że się myli - oceniła w rozmowie z PAP Magda Brzeska. - A tak naprawdę przecież tu nie chodzi o PiS, tylko o tych ludzi, którzy gdzieś za tymi decyzjami stoją. Za Nabielaka stoję ja, stoi moja mama, stoją ludzie, którzy mieszkali w tych mieszkaniach. To są konkretne nazwiska, konkretne osoby - podkreśliła.

Magda Brzeska wzięła we wtorek udział w posiedzeniu sądu.

Powiązany Artykuł

jolanta brzeska nabielaka 9 free eastnews 1200.jpg
Jacek Sasin: decyzja sądu ws. Nabielaka 9 skandaliczna

"Nie było ugód"

- Dzisiaj na sali sądowej dowiedziałam się, że moi rodzice przez wiele lat przeżywali "drobne niedogodności". Te "drobne niedogodności" przeżywali też inni mieszkańcy. Te drobne niedogodności to była likwidacja chodnika, to było wycięcie płotu. "Drobne niedogodności". To jest szokujące - podkreśliła.

Dodała, że w sądzie usłyszała również, że z mieszkańcami, którzy opuszczali kamienicę przy Nabielaka 9, zawierano ugody. - To wierutne kłamstwo, bo takich ugód nie było. Kiedy sąd czytał uzasadnienie, wyszłam, trzaskając drzwiami i mówiąc, że mam nadzieję, że sąd będzie mógł sobie spojrzeć w oczy - zaznaczyła.

Kamienica na Nabielaka

Decyzję reprywatyzacyjną w sprawie nieruchomości przy ul. Nabielaka 9 w styczniu 2006 r. podpisał Mirosław Kochalski - ówczesny sekretarz m.st. Warszawy.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Adam Andruszkiewicz: sędzia powinien przeprosić córkę Jolanty Brzeskiej

Na jej mocy kamienicę - gdzie mieszkała m.in. działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, która zginęła w 2011 r. w niewyjaśnionych okolicznościach - przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i znanemu "kupcowi roszczeń" Markowi M., który część praw miał nabyć za bezcen od innych spadkobierców.

Zaskarżona decyzja

Reprywatyzację nieruchomości przy ul. Nabielaka 9 komisja weryfikacyjna uchyliła w grudniu 2017 r., nakazując jednocześnie Markowi M. zwrot ponad 2,9 mln zł.

Powiązany Artykuł

PAP Patryk Jaki 2 1200.jpg
Patryk Jaki o uchyleniu decyzji ws. Nabielaka 9: sąd i ratusz PO stają za przestępcami

Komisja argumentowała, że po reprywatyzacji sytuacja lokatorów kamienicy radykalnie się pogorszyła: podwyższono czynsze, co doprowadziło do powstania zaległości finansowych, a to z kolei skutkowało postępowaniami o zapłatę i eksmisjami. W konsekwencji niemal wszyscy lokatorzy opuścili swoje mieszkania.

Skargę na decyzję komisji w zakresie uzasadnienia złożyło m.st. Warszawa, zaskarżył ją także Marek M. We wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zdecydował o jej uchyleniu.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej