XV Gala Reportażystów Polskich "Melchiory 2019". Laureaci uhonorowani

Posłuchaj

Członek jury nagrody Arkadiusz Gołębiewski o reportażu "Bejt znaczy dom" (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Werdykt ogłoszono podczas gali w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie. Ogólnopolski Konkurs Reportażystów "Melchiory" został zorganizowany po raz piętnasty. W tym roku do konkursu zgłoszono 67 prac.

Mariusz Kamiński został doceniony za konsekwentne, głębokie i przejmujące odkrywanie epizodów z trudnej, współczesnej historii Polski.

Podczas gali podkreślił, że to dla niego ważne wyróżnienie i dziękował jury. - Dziękuję również moim bohaterom. Wielu już nie ma na tym świecie, ale to oni otworzyli się przede mną, opowiedzieli o często dramatycznych przeżyciach - powiedział.

Powiązany Artykuł

Jubileuszowa XV Gala Polskich Reportażystów "Melchiory 2019"

Premiery Roku

Stypendium im. Jacka Stwory dla twórców, którzy nie ukończyli 35 lat, przyznano Antoniemu Rokickiemu ze Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia. Jurorzy postanowili przyznać też dwie równorzędne nagrody Srebrnego Melchiora w kategorii Premiera Roku. Otrzymali je: Agnieszka Lipska i Adam Głaczyński z Polskiego Radia Rzeszów, a także Ewa Szkurłat z Polskiego Radia Kraków.

Agnieszka Lipska i Adam Gałczyński są autorami reportażu "Bejt znaczy dom" przedstawiającego świadectwo Gienia Szylara, który podczas niemieckiej okupacji wraz z rodzicami uratował życie siedmiorga Żydów w rzeszowskiej wsi.

Mariusz Kamiński zdobył tytuł Radiowego Reportażysty Roku 2019 w Konkursie "Melchiory"

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Najlepsza światowa czołówka". Kto dostanie tegorocznego "Melchiora"?

Z kolei dziennikarka Ewa Szkurłat w reportażu ""Esemerem" zaprezentowała artystyczną, wielowymiarową opowieść o istocie muzyki odkrywanej przez dotkniętą chorobą młodą, utalentowaną kompozytorkę i wiolonczelistkę.

Grand Prix za "Tablicę"

Dominik Gil z Polskiego Radia Lublin otrzymał tegoroczną nagrodę Grand Prix Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za Reportaż i Dokument Radiowy. Dziennikarz został doceniony za reportaż "Tablica" o Bronisławie Wilgosie pseudonim "Wilk" - żołnierzu podziemia niepodległościowego ziemi hrubieszowskiej, po wojnie pierwszym komendancie posterunku Milicji Obywatelskiej w Dubience, delegowanym do tej funkcji przez Armię Krajową.

Zamordowany w niejasnych okolicznościach, wykorzystany przez peerelowską propagandę, po latach ma szansę na rehabilitację. Paradoksalnie tą szansą stał się proces dekomunizacji.

W kategorii Premiera Roku jury postanowiło przyznać jedno wyróżnienie specjalne: Michałowi Słobodzianowi z Polskiego Radia Pomorza i Kujaw za reportaż "Koniec i początek" - dźwiękowy portret rodziny zmagającej się z chorobą i śmiercią córeczki ukazujący trudną drogę do zwycięstwa istnienia nad umieraniem.

Dwie równorzędne nagrody specjalne i Inspiracje Roku

W kategorii Inspiracja Roku jury postanowiło przyznać dwie równorzędne nagrody: Janowi Grzybowi z TVP Polonia, autorowi filmu dokumentalnego pt. "Izrael zaczął się w Polsce" za niezwykle wnikliwe, znakomicie udokumentowane ukazanie z nieznanej perspektywy świata Żydów w międzywojennej Polsce oraz Wojciechowi Królikowskiemu z TVP Katowice - autorowi filmu pt. "Mój Niemandsland" za pasjonujący, wyrafinowany formalnie filmowy portret mało znanego artysty Janoscha z historią Śląska w tle.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyznała też dwie równorzędne nagrody specjalne: Ewelinie Kosałce-Passii z Polskiego Radia Katowice za reportaż "Schowane w pamięci" i Jakubowi Tarce ze Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia za dokument "Wirtuoz".

Podczas gali przyznana też została Nagroda Specjalna Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia, którą honorowane są osoby lub instytucje działające na rzecz rozwoju reportażu lub jego promocji. Otrzymał ją Jan Smyk jest z Polskiego Radia Białystok - reportażysta i twórca Antologii Polskiego Reportażu Radiowego.

Andrzej Rogoyski: "Melchiory" to nieformalna instytucja kultury

Prezes zarządu Polskiego Radia Andrzej Rogoyski wygłosił przemówienie rozpoczynające galę w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie.

Jak przypominał, konkurs nawiązuje do najlepszych tradycji narodowego reportażu. - Nie wystarczy stwierdzić, że za sprawą "Melchiorów" wydatnie wzbogaciła się oferta programowa nadawców publicznych. Umocniła się także ich wiarygodność oraz, co równie ważne, serdeczny ich kontakt z odbiorcą traktującym reportaż jako oazę refleksji i osobistych przemyśleń - mówił Andrzej Rogoyski.

Andrzej Rogoyski podczas XV Gali Reportażystów Polskich "Melchiory 2019"

Po uroczystej gali w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie prezes Polskiego Radia Andrzej Rogoyski podkreślił, że reportaż to wyjątkowy gatunek sztuki radiowej.

- To są cudowne i wyjątkowe chwile. Dzięki reportażowi, temu wyjątkowemu gatunkowi sztuki radiowej możemy poznać naszych bohaterów z takim elementem, który szczególnie jest cenny, kiedy się go słucha. To znaczy, wrażliwość, coś czego nie dostrzeżemy na ekranie, a usłyszymy i później będziemy nosić w sobie - mówił prezes Polskiego Radia.

Prezes Andrzej Rogoyski dodał również, że zachęca wszystkich do słuchania reportaży, zawsze nadawanych w Polskim Radiu.

- Serdecznie pozdrawiam radiosłuchaczy. Zachęcam gorąco do słuchania reportaży, do wsłuchiwania się w losy bohaterów. Tam jest wiele elementów, które wymagają wyjątkowego skupienia się nad tym i otwarcia nie tylko umysłu ale i serca. I znajdziecie też tam Państwo cząstkę siebie - dodał prezes Andrzej Rogoyski.

Krzysztof Czabański: jestem pełen uznania dla twórców reportażu radiowego

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański podkreślił, że reportaż radiowy to operowanie w naszej wyobraźni dźwiękiem, "ze względu na sposób opisu rzeczywistości". 

- Uważam, że to jeden z najszlachetniejszych, być może najszlachetniejszy gatunek dziennikarski. W mediach publicznych będziemy go na pewno wzmacniać, przechował się głównie w Polskim Radiu - powiedział.

Krzysztof Czabański podkreślił, jak ważną rolę odgrywa reportaż w mediach publicznych. - Reportaż mógł przetrwać w Polskim Radiu dzięki temu, że obywatele płacą abonament, nie trzeba się ścigać z komercją i ulegać woli reklamodawcy - ocenił. Dodał, że polski reportaż to "jeden z argumentów za tym, aby utrzymywać media publiczne".

msze/fc