R. Trzaskowski chwali twórcę "SokuzBuraka": ma dobre kwalifikacje

2019-09-30, 09:50

R. Trzaskowski chwali twórcę "SokuzBuraka": ma dobre kwalifikacje
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Foto: Shutterstock

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy "SokuzBuraka", którego twórca jest zatrudniony w urzędzie miasta. - W kwietniu w ratuszu została zatrudniona osoba, która ma jedne z lepszych kwalifikacji na rynku, by zarządzać profilami w internecie - powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".


Powiązany Artykuł

tarczyński 1200.jpg
Dominik Tarczyński: przerażające informacje o "SokuzBuraka". To są SB-ckie metody

- Teraz próbuje się sugerować, że wpływaliśmy na to, co ta osoba robi w czasie wolnym od pracy. Bzdura. Zresztą o tym, że ten pracownik jest zatrudniony na stanowisku pomocniczym, dowiedziałem się dopiero wtedy, gdy pojawiły się pytania o portal - wskazał Rafał Trzaskowski. Pytany, czy ta osoba dalej pracuje w ratuszu, odpowiedział, że jej kontrakt był terminowy i jeszcze się nie zakończył.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Cezary Gmyz: nieformalnym szefem twórcy "SokuzBuraka" może być K. Brejza

Prezydent Warszawy wytłumaczył również, na czym miałyby polegać "lekcje" wychowania seksualnego. Jak zaznaczył, są dwa rodzaje zajęć. - Pierwszy dotyczy walki z hejtem. Nie chodzi wyłącznie o orientację seksualną, ale o uczenie dzieci tolerancji wobec wszystkich mniejszości - powiedział.

- Drugi rodzaj zajęć to wychowanie seksualne. Na razie nie zaplanowaliśmy ich w budżecie, bo mamy ograniczone środki, ale chcemy zaproponować program nieobowiązkowych zajęć z wychowania seksualnego w kolejnych latach - zapowiedział prezydent stolicy.

Powiązany Artykuł

hanna gronkiewicz-waltz free 1200.jpg
H. Gronkiewicz-Waltz: za awarię w "Czajce" odpowiada PiS

"Nie było żadnej katastrofy ekologicznej"

Rafał Trzaskowski odniósł się również do sprawy "Czajki". Prezydent stolicy wskazał, że awaria kolektorów nie spowodowała żadnej katastrofy ekologicznej. - Co więcej, żadna rządowa instytucja nie podaje oficjalnie niepokojących komunikatów. A to, że niektórzy pracownicy rządowych inspektoratów angażują swoje instytucje w bieżącą politykę, to już choroba państwa PiS - stwierdził.

- Ze strony rządu jest presja, by szybko wybrać firmę, która naprawi rurociąg, najlepiej w chaosie i bez procedur. A w spółce i biurach miasta CBA tylko czeka, żeby zarządowi spółki udowodnić niegospodarność - podkreślił i ocenił, że CBA "wykonuje wyłącznie zlecenia polityczne".

pb

Polecane

Wróć do strony głównej