Monika Jaruzelska: pakt senacki jest kompletną fikcją

2019-09-26, 11:10

Monika Jaruzelska: pakt senacki jest kompletną fikcją

Pakt senacki jest kompletną fikcją, jest tylko szantażem dla ludzi, którzy chcą skorzystać z biernego prawa wyborczego, wystartować w wyborach i rozbić wreszcie duopol PO i PiS - oceniła w czwartek kandydatka na senatora Monika Jaruzelska.

Córka generała Wojciecha Jaruzelskiego, która z list SLD dostała się do Rady Warszawy, nie znalazła się wśród kandydatów w wyborach parlamentarnych komitetu wyborczego, skupiającego kandydatów trzech ugrupowań lewicowych, SLD, Wiosny i Lewicy Razem, i ostatecznie została zarejestrowana jako kandydatka komitetu Polska Lewica w wyborach do Senatu z Warszawy.

Pod koniec lipca lewica zaproponowała tzw. pakt senacki, który zakłada, że opozycyjne partie nie będą wystawiały przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu.

Pakt-fikcja

Podczas czwartkowej rozmowy w RMF FM na uwagę, że rozbija tzw. pakt senacki - porozumienie opozycji ws. wyborów do Senatu - stwierdziła, iż "ten pakt jest kompletną fikcją". - Fikcją, która powstała w ostatniej chwili i która tak naprawdę do końca nie wiadomo, jaka jest - dodała.

Powiązany Artykuł

Miller 1200 shutt.jpg
Leszek Miller: na liście SLD powinny znaleźć się i Anna Maria Żukowska i Monika Jaruzelska

- Ten pakt jest szantażem dla ludzi, którzy chcą skorzystać ze swojego biernego prawa wyborczego jakie mamy i rozbić wreszcie duopol PO-PiS-u. A mówienie czegoś takiego, że ktoś rozbija ten pakt senacki, to znaczy, że mamy zabetonować tę scenę i do końca życia głosować albo na Platformę, albo na PiS - powiedziała Jaruzelska.

We wcześniejszej rozmowie z DGP, Jaruzelska sugerowała, że nie dostała miejsca na liście SLD, ponieważ Włodzimierz Czarzasty faworyzuje Anne Marię Żukowską, która jest "bliższa jego sercu". - Mężczyźni w kryzysie wieku średniego robią różne rzeczy. Jak widać, każdy Kazimierz ma swoją Izabel – mówiła Jaruzelska. 

Przekonywała też, że Czarzasty "wypchnął z SLD"  Katarzynę Piekarską, która była miała być politycznym zagrożeniem dla pozycji Żukowskiej. - Chodziło o to, by nikt nie robił konkurencji faworyzowanej przez niego i promowanej za wszelką cenę dwójce na liście, Annie Marii Żukowskiej. A każda z nas mogłaby ją przeskoczyć - oceniła Monika Jaruzelska. 

Jedyna radna

Powiązany Artykuł

Wierzbicki 1200.jpg
Sebastian Wierzbicki: w sprawie Moniki Jaruzelskiej popełniono błąd

Jaruzelska w ubiegłorocznych wyborach samorządowych zdobyła jako jedyna kandydatka komitetu SLD-Lewica Razem mandat radnej m.st. Warszawy zdobywając 8494 głosów. W Radzie Warszawy jest radną niezrzeszoną. Zasiada w komisji ds. nazewnictwa miejskiego, której jest wiceprzewodniczącą oraz w komisji polityki społecznej i rodziny.

Polska Lewica jest ugrupowaniem, które w 2007 r. założył b. premier Leszek Miller, po opuszczeniu SLD i decyzji, by startować w wyborach parlamentarnych z list Samoobrony. Obecnie na czele ugrupowania stoi Jacek Zdrojewski, który niedawno kierował do sądu pozwy, domagając się zablokowania rejestracji zmiany skrótu "SLD" na "Lewica".

PAP/DoRzeczy/fc

Polecane

Wróć do strony głównej