Zabójstwo na plebanii. Sprawca zbrodni był po spożyciu narkotyków

2019-09-09, 11:48

Zabójstwo na plebanii. Sprawca zbrodni był po spożyciu narkotyków
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Podejrzany o zabójstwo 65-latka na warszawskiej Woli Jan B. był po spożyciu, ale nie pod wpływem substancji psychoaktywnej. Tak wynika z badań toksykologicznych, do których dotarł TVN Warszawa.

Do zabójstwa doszło 11 kwietnia na plebanii kościoła św. Augustyna przy ul. Nowolipki w Warszawie. Jan B. zaatakował 65-letniego mężczyznę – jak się potem okazało, ojca jednego z księży. Na pomoc poszkodowanemu ruszył ksiądz, który też został zaatakowany.

Powiązany Artykuł

pap_plebania1200.jpg
Warszawa: atak na plebanii. Nie żyje jedna osoba, rusza śledztwo

Duchowny powiadomił o zdarzeniu policję i pogotowie. Po reanimacji pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Ofiara miała rany tłuczone głowy.

Od napastnika, który po obezwładnieniu zemdlał i trafił do szpitala, pobrano materiał do badań na zawartość alkoholu lub innych środków odurzających w organizmie. Teraz prokuratura otrzymała wyniki tych badań.

Jan B. z dwoma zarzutami

- Z opinii biegłego wynika, iż we krwi podejrzanego Jana B. stwierdzono obecność tetrahydrokanabinolu, który jest głównym składnikiem psychoaktywnym produktów ziela konopi innych niż włókniste, oraz jego metabolitów - przekazał Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Takie wyniki wskazują, że Jan B. przed atakiem najprawdopodobniej palił marihuanę. Zdaniem śledczych wysokość stężenia substancji wskazuje na to, że podejrzany był w stanie po spożyciu, a nie pod jej wpływem.

Prokuratura postawiła Janowi B. zarzuty zabójstwa i pobicia. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, odmówił też składania wyjaśnień. Śledczy wciąż czekają na wyniki jego badań psychiatrycznych.

bb/PAP/TVN Warszawa

Polecane

Wróć do strony głównej