Długa lista lotów Donalda Tuska. PiS ujawnia dokument

2019-08-08, 14:58

Długa lista lotów Donalda Tuska. PiS ujawnia dokument
Donald Tusk. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Apelujemy o podstawową, elementarną uczciwość i sprawiedliwość w traktowaniu wysokich urzędników państwowych i o przykładanie takiej samej miary do wszystkich – powiedział zastępca rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel, odnosząc się do sprawy lotów o statusie HEAD.

Posłuchaj

PiS o lotach Donalda Tuska (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że złoży w piątek rezygnację z pełnionej funkcji w związku z informacjami o jego lotach służbowych. Prezes PiS Jarosław Kaczyński na briefingu mówił, że nie doszło w przypadku Kuchcińskiego do złamania prawa i przypomniał zapowiedź o uregulowaniu sprawy lotów.

Powiązany Artykuł

pap_kaczynski1200.jpg
Prezes PiS: uregulujemy kwestię lotów rządową flotą

741 lotów Donalda Tuska i Ewy Kopacz

Po oświadczeniu marszałka Sejmu podczas briefingu zaprezentowano wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 2011 r. dotyczącą lotów ówczesnego premiera Donalda Tuska. - Premier ma takie prawo - to jest prawo premiera, każdy ma prawo być w swoim domu. Nie można przyjąć, że każdy, kto jest premierem, jest z Warszawy, ja bym z tego sprawy nie robił - mówił wówczas Jarosław Kaczyński.

Podczas briefingu PiS przedstawił także dziennikarzom listę lotów Donalda Tuska i Ewy Kopacz w czasie, kiedy pełnili oni funkcję premiera. Według wykazu przedstawionego przez PiS Tusk i Kopacz odbyli łącznie 741 lotów od 30 listopada 2011 r. do 23 października 2015 r. Tusk miał odbyć 430 lotów, w trakcie których w wykazie jako jedno z miejsc pojawia się Gdańsk. Niemal wszystkie loty - według informacji z wykazu - były finansowane przez KPRM, 1 lot przez MON, a 2 były lotami czarterowymi (do Akwizgranu i Bratysławy). Tusk miał odbyć tylko dwa loty wojskową CASĄ (jeden do Smoleńska i drugi do Łasku). Pozostałe loty odbywał głównie Tupolewem lub Embraerem.

Prezes PiS podczas briefingu podtrzymał swoje słowa sprzed ośmiu lat dotyczące lotów Tuska. - Pan marszałek nie złamał prawa. Pan marszałek nie złamał też istniejących w tej dziedzinie obyczajów i to chcę bardzo mocno podkreślić - powiedział Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński zaznaczył, że PiS buduje wysokie standardy życia publicznego i dlatego - jak dodał - muszą być wyciągane wnioski.

- Jeśli trzeba słuchać opinii publicznej, to reguły muszą być takie same dla wszystkich. Pan Donald Tusk odbył w ciągu 6 lat i 10 miesięcy urzędowania jako prezes rady ministrów 281 lotów do Gdańska, więc ja w tej chwili oczekuje od państwa zainteresowania tym. Odbył też szereg podróży do krajów egzotycznych, atrakcyjnych turystycznie, ale co do sensu politycznego wyjazdów, to można było mieć pewne wątpliwości - powiedział. - Jeździł tam z żoną, a co do tego z kim latał do Gdańska, to tu nie mamy bliższych informacji, chociaż pewne incydentalne informacje też są - dodał prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że PiS ureguluje kwestie lotów służbowych. - Do tej pory regulacji odnoszących się do tego, kto, w jakich okolicznościach może latać po prostu nie było. Było kilka osób w państwie, które miało prawo korzystać z samolotów i w gruncie rzeczy na tym to się kończyło - mówił prezes PiS.

- W krótkim czasie zostanie złożona potrzebna ustawa, z tego względu, że trzeba skoordynować działalność kilku kancelarii, w tym KPRM, kancelarii prezydenta, kancelarii Sejmu, kancelarii Senatu, która to ureguluje i to w sposób rygorystyczny - tak, jak tego oczekuje opinia publiczna. Skoro opinia publiczna domaga się tutaj rygorów, to te rygory rzeczywiście będą - oznajmił Jarosław Kaczyński.

"Apelowalibyśmy o poświęcenie tej samej uwagi lotom poprzedniej ekipy"

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel apelował do dziennikarzy o "elementarną uczciwość i sprawiedliwość w traktowaniu wysokich urzędników państwowych".

- Tutaj nie doszło do złamania prawa, ale jeśli opinia publiczna, państwo dziennikarze za nią, w tym dziennikarze bardzo aktywnie w mediach społecznościowych tropią ilość lotów pana marszałka, to apelowalibyśmy o poświęcenie tej samej uwagi lotom poprzedniej ekipy - mówił Radosław Fogiel.

- Zdarzały się takie sytuacje, kiedy w kampanii wyborczej pani premier Ewa Kopacz na pokładzie pociągu dokonywała inspekcji kotleta, a za nią leciał pusty rządowy samolot, dlatego raz jeszcze apelujemy o przykładanie równej miary do wszystkich - dodał.

"Wykaz krajowych podróży służbowych"

Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor CIS poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.

W poniedziałek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową, poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.

Z kolei w poniedziałek wieczorem na stronach Sejmu opublikowano "wykaz krajowych podróży służbowych drogą powietrzną Marszałka Sejmu w czasie VIII kadencji". Wykaz CIS zawiera 85 pozycji opisujących podróże krajowe marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego między 17 marca 2016 r. a 22 lipca 2019 r. Jak wynika z wykazu 70 z nich odbywało się na trasie między Warszawą i Rzeszowem (w tym często z drogą powrotną). W wykazie opublikowanym przez CIS znalazły się też informacje dotyczące liczby podróży krajowych, liczby pasażerów na pokładzie (bez uwzględnienia nazwisk czy funkcji) oraz cel wizyty.

Kwestia lotów Marka Kuchcińskiego była krytykowana przez polityków PO, którzy chcą, by marszałek Sejmu przedstawił szczegóły lotów rządowym samolotem, kiedy na pokładzie byli jego bliscy: ile było takich lotów i kto brał w nich udział. Posłowie PO w związku z informacjami o lotach Kuchcińskiego złożyli wniosek o odwołanie go z funkcji marszałka Sejmu, nad którym Sejm miał debatować w piątek. Ponadto politycy PO-KO powołując się na doniesienia medialne zarzucili Kuchcińskiemu, że w sposób nieuprawniony podróżowali z nim podczas służbowych lotów m.in. poseł PiS Stanisław Piotrowicz i jego żona Maria, Zdzisław Krasnodębski, Anna Krasnodębska, Bogdan Rzońca, Krystyna Wróblewska "i wielu innych w tym asystenci marszałka Kuchcińskiego".

W środę Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że trwa postępowanie sprawdzające ws. ewentualnych nieprawidłowości w związku z lotami marszałka Marka Kuchcińskiego.

mg

Polecane

Wróć do strony głównej