Włodzimierz Czarzasty: Grzegorz Schetyna to mistrz destrukcji. Chce przegrać w Sejmie i w Senacie

2019-07-31, 10:54

Włodzimierz Czarzasty: Grzegorz Schetyna to mistrz destrukcji. Chce przegrać w Sejmie i w Senacie
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty podczas protestu pod hasłem "Polska przeciw przemocy" zorganizowanym przez Wiosnę, SLD i Lewicę Razem, 28 bm. w Białymstoku. Foto: PAP/Artur Reszko

Szef PO Grzegorz Schetyna to mistrz destrukcji; zdecydował, że chce przegrać w Sejmie i w Senacie; wszystkie osoby z SLD startujące z list Koalicji Obywatelskiej zostaną z Sojuszu usunięte - zapowiedział w środę lider SLD Włodzimierz Czarzasty. 

Czarzasty w programie "Tłit" wp.pl został zapytany o wypowiedź Jerzego Wenderlicha, który oświadczył, że pozytywnie odniósł się do zaproszenia na listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej do Senatu. - Myślę, że pan Wenderlich musi się zastanowić, jak będzie startował - skomentował szef SLD. Dodał, że nie wierzy jednak, by doszło do startu Wenderlicha z list KO. 

"Nie toczą się żadne rozmowy"

Czarzasty odniósł się jednocześnie do "Paktu Senackiego" - propozycji przedstawionej w poniedziałek przez Lewicę Razem, SLD i Wiosnę, które tworzą blok Lewicy. Pakt zakłada, że opozycyjne partie nie będą wystawiały przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu. 

- Jeżeli dojdzie w ogóle do koalicji w Senacie, a myślę, że nie dojdzie, bo mistrz destrukcji pan Grzegorz Schetyna, myślę, że zdecydował o tym, że chce również przegrać w Senacie, bo to, że chce przegrać w Sejmie, wszyscy już wiemy - mówił Czarzasty. 

- Dlaczego chce przegrać w Senacie - nie toczą się żadne rozmowy. Generalnie codziennie się mówi w telewizji, że toczą się rozmowy. My żeśmy w poniedziałek w imieniu Wiosny, Lewicy Razem i SLD dali taki pomysł na "Pakt Senacki", wszyscy powiedzieli: "tak, super", tylko nie wszyscy biorą w tym udział - dodał. Szef Sojuszu wskazał, że na temat tego pomysłu rozmawiał z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. 

Usunięcie z partii

Czarzasty podczas rozmowy odniósł się też do przedstawionych we wtorek przez Schetynę liderów list Koalicji Obywatelskiej. Znaleźli się na nich również politycy Sojuszu. - Są konsekwencje tych decyzji. Konsekwencje tych decyzji są takie: wszystkie osoby (które są członkami SLD), które będą startowały z listy Koalicji Obywatelskiej, czyli listy innej partii (...), zostaną z partii usunięte - zapowiedział. 

Dodał, że już we wtorek zwrócił się do regionalnych szefów, by sprawdzili, czy "ktoś jest z SLD, kto startuje na listach KO". - Dzisiaj dostanę listę tych osób, które startują z list KO, jutro podpiszę decyzję w tej sprawie - dodał szef Sojuszu. 

Byli SLD-owcy na listach KO

We wtorek Schetyna przedstawił "jedynki" Koalicji Obywatelskiej, a także kandydatów z dalszych miejsc.

Na listach KO znalazło się wielu byłych działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, m.in. wieloletnia posłanka SLD, była wiceprzewodniczącej Sojuszu i liderka mazowieckich struktur partii Katarzyna Piekarska, wieloletni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, były poseł Eugeniusz Czykwin, radny dwóch kadencji sejmiku województwa lubelskiego Riad Hajdar czy związany ostatnio z Inicjatywą Polską były rzecznik SLD Dariusz Joński. 

Rzeczniczka prasowa SLD Anna-Maria Żukowska pytana we wtorek, czy nie czuje z tego powodu rozczarowania, odparła, że są to byli politycy SLD, więc "nie jest to w obszarze naszego zainteresowania". 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej